Figurka z Mogielnicy. Niemy świadek zamachu na Jana Pawła II

14 maja 2014 19:43Komentowanie nie jest możliweViews: 2205

Jaromir Kwiatkowski ●

figurka z mogielnicyMieszkańcy Rzeszowa i okolic, a także np. turyści jadący przez Rzeszów w Bieszczady! Przejeżdżając przez Boguchwałę, warto zjechać 3 km do Mogielnicy, by zobaczyć w tamtejszym kościele, w głównym ołtarzu, niewielką figurkę Matki Bożej Fatimskiej. Figurka może niczym szczególnym się nie wyróżnia, historię ma jednak niezwykłą. 13 maja 1981 r., w chwili zamachu na Jana Pawła II, była na Placu św. Piotra!

Przywędrowała pod Rzeszów aż z dalekiej Portugalii. To znaczy niedługo przed zamachem na papieża figurkę kupił w Fatimie ojciec Leonard Tiveron, włoski jezuita z Wenecji, który przebywał tam z pielgrzymką. 13 maja 1981 r., w 64. rocznicę pierwszego objawienia fatimskiego, ojciec Tiveron był na Placu św. Piotra. Miał z sobą figurkę; chciał, by papież ją pobłogosławił. Stał blisko barierki, oddzielającej przejeżdżające pomiędzy sektorami papamobile od wiernych.

„Umieść ją w swoim sanktuarium”

Gdy Jan Paweł II jechał pośród zgromadzonego tłumu, włoski jezuita trzymał figurkę wysoko ponad głowami pielgrzymów. Widać to na zdjęciach wykonanych przez papieskiego fotografa, które można obejrzeć w gablocie w przedsionku kościoła w Mogielnicy. Przejeżdżając obok, papież uniósł rękę w geście błogosławieństwa. Kilka minut później padły strzały, które oddał Ali Agca. Popłoch, panika, ludzie byli w szoku. Ojciec Tiveron został na placu wśród wielu innych pielgrzymów, modlących się o ocalenie życia papieża. Ściskał w ręce figurkę kupioną w Fatimie…

Kiedy po rekonwalescencji Jan Paweł II wrócił do codziennych obowiązków, ojciec Tiveron, poruszony słowami papieża, że zawdzięcza życie Matce Bożej z Fatimy, napisał do Watykanu list, w którym opowiedział o pobłogosławieniu figurki przez Ojca Świętego tuż przed zamachem. Sekretariat Stanu zaprosił ojca Tiverona na specjalną audiencję papieską. Podczas spotkania Jan Paweł II wziął figurkę w dłonie, chwilę milczał, potem ją pobłogosławił i zwrócił włoskiemu duchownemu ze słowami: „Weź ją i umieść w swoim sanktuarium”.

Ojciec Tiveron nie bardzo wiedział, jak należy rozumieć te słowa.  Rozmawiał o tym z wieloma osobami, m.in. z pochodzącym z Mogielnicy ks. dr. Czesławem Drążkiem, jezuitą, ówczesnym pracownikiem centralnej redakcji Radia Watykańskiego, w latach 1991-2007 – redaktorem polskiej edycji „L’Osservatore Romano”, autorem m.in. bardzo poczytnej książki o o. Janie Beyzymie „Posługacz trędowatych” (zmarłym w 2009 r.). Ks. Drążek opowiedział mu o właśnie powstającej w jego rodzinnej miejscowości parafii, o istniejącym tu wielkim nabożeństwie do Matki Bożej i przekonywał, że przekazanie figurki do nowego kościoła będzie właściwym wypełnieniem woli papieża.

W niszy głównego ołtarza

Włoski jezuita zastanawiał się nad tą propozycją dwa lata. W końcu zdecydował się przekazać figurkę do Mogielnicy. Ks. Drążek zawiózł ją ponownie do Ojca Świętego i zostawił ją tam na czas papieskich rekolekcji wielkopostnych. To był rok 1986.

Zanim figurka trafiła do Mogielnicy, ks. Drążek przywiózł ją do jezuitów do Krakowa. Tam była przechowywana do czasu ukończenia budowy ołtarza w mogielnickim kościele. We wrześniu 1989 r. figurka została wprowadzona w uroczystej procesji i umieszczona w niszy głównego ołtarza.

Od tego czasu każdego 13. dnia miesiąca, od maja do października, odprawiane są nabożeństwa fatimskie, na które przybywają wierni z Mogielnicy i okolicznych miejscowości. – W miesiącach wakacyjnych zdarzają się np. pielgrzymki rowerzystów podróżujących ścieżkami rowerowymi naszej gminy Boguchwała, jak również pielgrzymki, których celem są podkarpackie sanktuaria w Starej Wsi, Miejscu Piastowym, Dębowcu czy Dukli. Mieliśmy też pielgrzymów z daleka, np. z Białegostoku czy Gdyni – informuje ks. proboszcz Stanisław Zimny. Jego zdaniem, ludzie dowiadują się, że warto odwiedzić kościół w Mogielnicy, z internetu, ale także „miłość do Jana Pawła II sprawia, że nasi rodacy idą po wszelkich śladach Ojca Świętego, nawet do tak małych miejscowości jak nasza”.

Co dla parafii oznacza posiadanie takiego skarbu jak mała figurka Matki Bożej Fatimskiej – niemy świadek zamachu na Jana Pawła II? – Oznacza największą radość jaka jest możliwa, bo Mogielnica jest znana przede wszystkim z tej figurki i z nabożeństw fatimskich – podkreśla ks. proboszcz.

13 maja 2004 r., podczas nabożeństwa fatimskiego, ks. Czesław Drążek nałożył na figurkę Matki Bożej z Fatimy srebrny różaniec – dar od papieża Polaka.16 października 2005 r., w 27. rocznicę wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową,  Szkole Podstawowej w Mogielnicy nadano imię Jana Pawła II.

Fragment tekstu, który ukazał się w tym tygodniu w tygodniku “wSieci”.

Fot. Tadeusz Poźniak

 

Poleć innym!

  • Facebook
  • Twitter
  • Delicious
  • LinkedIn
  • StumbleUpon
  • Add to favorites
  • Email
  • RSS

Dyskusja

Tagi:
Email
Print
WP Socializer Aakash Web