Giuseppe Roncalli zrealizował swój program dążenia do świętości, który postawił przed sobą jeszcze jako kleryk.

Myśl, że jestem obowiązany do świętości, że głównym i jedynym zadaniem mego życia jest jej osiągnięcie, powinna ustawicznie mnie nurtować. Ale dążenie do świętości winno być pełne pogody i spokoju, nie może natomiast ciążyć i gnębić mnie. O tym muszę stale pamiętać, od otwarcia oczu na światło poranne, aż do zamknięcia powiek do wieczornego snu. Nie powracajmy więc do dawnych zwyczajów. Pogoda i spokój, ale zarazem wytrwałość i stanowczość. Nieufność we własne siły i małe o sobie mniemanie, ale nieprzerwany, pełen miłości kontakt z Bogiem. „Oto moja praca, oto mój trud. O dobry Jezu, wspieraj mnie! Maryjo, Maryjo, okaż mi się matką”.

Jan XXIII, Dziennik duszy, Kraków 2014, s. 189. Notatka z 2 lutego 1903 r.

Poleć innym!