Kolejne przeprowadzone badania potwierdziły, że chrześcijanie, szczególnie konserwatywni i głęboko wierzący, są najszczęśliwszymi mieszkańcami Europy.

Jak podają portale Niezalezna.pl oraz PiotrSkarga.pl, do podobnych wniosków doszli ostatnio zarówno naukowcy hiszpańskiego Uniwersytetu Nawarry, jak i naukowcy z Paryskiej Szkoły Ekonomicznej i Europejskiego Centrum Badań nad Dobrobytem.

Hiszpańscy naukowcy wykazali, że poczucie szczęścia jest wprost proporcjonalne do religijnego zaangażowania. W związku z tym – mimo etycznego rygoryzmu – najbardziej szczęśliwymi ludźmi okazali się konserwatyści. Z badań przeprowadzonych w 24 europejskich krajach wynika jednak, że owo poczucie szczęścia dotyczy jedynie katolików oraz protestantów. Chrześcijanie prawosławni, muzułmanie oraz wyznawcy innych religii wschodnich nie czują się w Europie szczególnie spełnieni.

Ciekawych dodatkowych informacji dostarczają badania francuskie. Okazuje się bowiem, że ludzie religijni odczuwają o wiele mniejszy stres z powodu utraty pracy niż niewierzący. Ponadto – i to może zaskakiwać szczególnie – choć wierzące osoby są z zasady przeciwne rozwodom, gdy już do takowego dojdzie, dotyka ich on mniej boleśnie.

Tego typu badania były przeprowadzane już wielokrotnie i prowadziły do podobnych wniosków. Wbrew opiniom sączonym do głów Europejczyków, w tym także Polaków, już od wielu dziesięcioleci, prawdziwa wiara nie alienuje, a perspektywa wiecznego życia z Chrystusem pozwala przetrwać najtrudniejsze momenty. Wiara jest często źródłem wielkiego pokoju, nawet pomimo przeciwności losu.

Oprac. Paweł Pomianek

Poleć innym!