Św. Amadeusz: Już przed Wniebowzięciem imię Maryi zajaśniało na całej ziemi
W sobotnie wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Królowej w Godzinie Czytań Kościół rozważa fragment homilii św. Amadeusza, biskupa Lozanny, w której kaznodzieja łączy tajemnicę królowania Maryi z jej wniebowzięciem. Od 15 sierpnia do 15 września trwa najpiękniejszy miesiąc maryjny, podczas którego świętujemy aż sześć dni poświęconych Matce Najświętszej.
Rozważ, jak bardzo słusznym było, że jeszcze przed Wniebowzięciem przedziwne imię Maryi zajaśniało na całej ziemi; że zanim wielkość Maryi dosięgła nieba, niezwykła Jej sława rozeszła się na wszystkie strony. Wypadało bowiem, aby również ze względu na chwałę swego Syna Matka Dziewica najpierw zakrólowała na ziemi, a potem weszła do chwały niebios; aby najpierw ujawniła się na niskościach, a potem wkroczyła na wyżyny świętej pełni, przeniesiona „z jasności w jasność”, tak jak dzięki Duchowi Świętemu postępowała z cnoty w cnotę.
Tak więc przebywając w ciele, kosztowała zaczątków przyszłego królestwa, czy to unosząc się ku Bogu w niewymownym porywie serca, czy to zstępując ku bliźnim w niewypowiedzianej miłości. Stamtąd odbierała hołdy aniołów, stąd doświadczała serdecznego oddania ludzi. Archanioł Gabriel stał u Jej boku z aniołami; Jan, uszczęśliwiony powierzeniem pod krzyżem Dziewicy Maryi, usługiwał Jej wraz z Apostołami. Radowali się wszyscy; tamci upatrując w Niej Królową, ci widząc w Niej swoją Panią. A jedni i drudzy służyli Jej z pobożnością i miłością.
Ona zaś, osiągnąwszy najwyższe szczyty cnót, otoczona oceanem Bożych łask, sprowadzała na spragniony i wierny lud obfite strumienie łask, którymi sama cieszyła się w najwyższym stopniu. Przynosiła zdrowie dla ciała i lekarstwo dla duszy. Miała moc wskrzeszania ze śmierci ciała i duszy. Któż odszedł od Niej chory lub smutny albo nieświadom Bożych tajemnic? Któż nie powrócił w szczęściu i radości do swych spraw, otrzymawszy od Matki Pana to, czego pragnął?
Oblubienica obsypana tak niezwykłymi dobrami, Matka jedynego Oblubieńca, słodka i urzekająca wdziękiem, niby źródło ogrodów duchowych, studnia wód żywych i ożywiających, które spływają z Bożego Libanu, zsyłała z góry Synaj na wszystkie narody bliskie i dalekie strumienie pokoju i potoki łask niebieskich. Gdy zatem Królowa dziewic pośród radości aniołów, wesela archaniołów, okrzyków niebian została wzięta do nieba przez Boga i swojego Syna, Króla królów, wtedy spełniło się proroctwo psalmisty, który mówił do Pana: „Królowa stoi po Twojej prawicy, w szacie wzorzystej i złotogłowiu”.
Kazanie 7 św. Amadeusza,
Cyt. za: http://brewiarz.pl/viii_15/2208/godzczyt.php3
Pogrubienia w tekście: redakcja Dziennika Parafialnego