Daj się ukochać Bogu!
● Rozważa: ks. Marcin Murawski ●

X niedziela zwykła, rok A (11.06.2023)
Ewangelia: Mt 9,9-13 ●

Czasem może być trudno polubić samego siebie. Mamy swoje różne przywary, problemy, troski, nieuporządkowane sprawy. Często chcielibyśmy to wszystko odrzucić, zostawić, „zacząć nowe życie”, totalnie odciąć się od przeszłości. Łatwo jest to powiedzieć – trudno wykonać. Pomimo licznych planów i zapewnień – dalej jest tak, jak było. Doświadczamy naszej niemocy, słabości. Nic się nie zmienia. I właśnie wtedy… wkracza Jezus.

Opisany powyżej stan ducha człowieka, jego kondycja, nie był pewnie daleki celnikowi Mateuszowi, bohaterowi dzisiejszego fragmentu Ewangelii. Postawmy się na Jego miejscu: jego życiowa historia tak się pokomplikowała, że pewnie nie było już widać realnej szansy na zmianę. Z każdej strony był przegrany: jako celnik był w nienawiści u Żydów, ponieważ współpracował z kolaborantem – jako Żyd nie żył też pewnie w zbytniej poufałości i zażyłości z Rzymianami. Sytuacja była patowa, bez wyjścia. Może chciał coś zmienić, pewnie miał dobre pragnienie w sercu aby „zacząć wszystko od nowa”. Ale nie potrafił pójść za tym pragnieniem. Właśnie takiego odnalazł go Jezus. Mesjasz widział serce i pragnienia Mateusza. On przyszedł do celnika – do tego, który się „źle ma”. „Nie przyszedł powoływać sprawiedliwych, ale grzeszników”.

Pomyśl o tym przez chwilę. Jezus przyszedł do celnika Mateusza jako do grzesznika, aby wyprowadzić Go z tej beznadziejnej sytuacji. Jak się z tym czujesz? Co to rodzi w Twoim sercu? Jezus przychodzi dzisiaj także do Ciebie, choć może nawet siebie nie lubisz, przychodzi do Twoich nierozwiązanych i patowych sytuacji. Przychodzi, aby Cię ukochać. Przychodzi, aby Cię przeprowadzić przez Twoje życie. Przychodzi i widząc Twój grzech mówi: „Pójdź za Mną”.

Pójdź za Jezusem. On Ci daje nowe życie. On nie przekreśla Twojej przeszłości, ale ją uzdrawia. Niech te słowa Jezusa przenikną nasze myśli na ten tydzień: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale Ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników”. Właśnie Ciebie!
————–

Ks. Marcin Murawski – prezbiter diecezji rzeszowskiej. Wikariusz parafii pw. św. Barbary w Ropczycach.

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus, wychodząc z Kafarnaum, ujrzał człowieka imieniem Mateusz, siedzącego na komorze celnej, i rzekł do niego: “Pójdź za Mną!” A on wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to faryzeusze, mówili do Jego uczniów: „Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?” On, usłyszawszy to, rzekł: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: “Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników”.

Poleć innym!