Nie tylko aborcja i eutanazja. Dziś Dzień Świętości Życia

25 marca 2014 12:51Komentowanie nie jest możliweViews: 300

Jaromir Kwiatkowski ●

jaśModlitwy, duchowe adopcje dzieci poczętych, marsze w obronie życia – to najpopularniejsze formy obchodzenia  w Kościele katolickim w Polsce Dnia Świętości Życia. Przypada on na Uroczystość Zwiastowania, 25 marca.

Ustanowienie Dnia Świętości Życia było odpowiedzią na wezwanie Jana Pawła II, który w encyklice „Evangelium vitae” napisał, że podstawowym celem tego dnia jest „budzenie w sumieniach, w rodzinach, w Kościele i społeczeństwie świeckim wrażliwości na sens i wartość ludzkiego życia w każdym momencie i w każdej kondycji”.

Konstytucyjna ochrona życia

W ostatnich 30-40 latach obrońcy życia w Polsce koncentrowali się głównie na pokazywaniu zła, jakim jest aborcja. Była to „kropla drążąca skałę”, która doprowadziła nie tylko do zmian w ustawodawstwie (niedoskonała, ale będąca postępem w stosunku do ustawy z 1956 r.,  ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z 1993 r.), ale także – a może przede wszystkim – do zmiany świadomości społecznej. Nawet niektórzy politycy lewicy, którzy tzw. liberalizację ustawy z 1993 r. mieli w programach swoich partii, przyznawali w medialnych dyskusjach, że aborcja jest złem.

A jednak, mimo iż  wytrwała praca obrońców życia przyniosła wiele dobrych owoców, nie pora osiadać na laurach. Dziecko poczęte nadal nie ma pełnej ochrony. Najbliżej było do tego w okresie rządów PiS, kiedy w 2006 r. powstał projekt zapisania ochrony życia poczętego w Konstytucji. Niestety, projekt został odrzucony przez Sejm w kwietniu 2007 r., przy niejednoznacznej postawie niektórych parlamentarzystów PiS, którzy ponad ochronę życia przedłożyli antyaborcyjny kompromis. Po tym głosowaniu Marek Jurek, zawiedziony postawą części swoich kolegów, złożył rezygnację z funkcji marszałka Sejmu i z członkostwa w PiS.

Jako obrońcy życia nadal musimy domagać się od polityków tzw. prawicy, by byli politykami zasad, a nie „zgniłego kompromisu”. Miejmy też nadzieję, że przyjdzie dzień, kiedy dziecko poczęte otrzyma pełną ochronę prawną.

Aborcja – powód do dumy?

Nie wolno przejść obojętnie wobec takich niepokojących faktów jak domaganie się przez rzeszowski szpital Pro-Familia 50 tys. zł odszkodowania od położnej Agaty Rejman za rzekome naruszenie dobrego imienia szpitala. Miało ono polegać na tym, że p. Rejman ujawniła opinii publicznej, iż w tym szpitalu dokonywane są aborcje. Rzeszowscy obrońcy życia zorganizowali kilka pikiet przed Pro-Familią, które zauważono nawet za oceanem (portal pro-life lifenews.com). I trzeba protestować dopóty, dopóki szpital nie zaprzestanie szykanowania położnej.

Zwróćmy też uwagę na stosunkowo nowe, ale niebezpieczne zjawisko: dokonanie aborcji stało się powodem do dumy i obnoszenia się z tym publicznie, przy słabo skrywanym aplauzie mainstreamowych mediów. Takiego „aborcyjnego coming outu” dokonały m.in. Maria Czubaszek, Krystyna Mazurówna i Maria Wiernikowska, a Katarzyna Bratkowska w ub.r. podczas telewizyjnej debaty zapowiedziała, że w Wigilię dokona aborcji. Ze względu na spory wpływ, jaki mają celebrytki na sposób myślenia wielu ludzi, nie wolno tego lekceważyć.

Niedawno król Belgów Filip I Koburg usankcjonował przyjęte przez obie izby belgijskiego parlamentu prawo dopuszczające pod pewnymi warunkami eutanazję małoletnich osób. To kolejne, po Holandii, państwo, dopuszczające zabijanie bezbronnych. Ta sytuacja wydaje się nam odległa, ale czy na pewno? Nie możemy tracić z oczu tego, co się dzieje na Zachodzie, gdyż – prędzej czy później – mogą pojawić się próby przeszczepienia tego śmiercionośnego prawa do nas.

Ale ochrony życia nie można ograniczyć tylko do aborcji i eutanazji. To także chociażby – to przykłady pierwsze z brzegu – problemy osób niepełnosprawnych (dlatego tak ważny jest protest rodziców takich dzieci w Sejmie), rodzin wielodzietnych (potrzeba zmiany świadomości, by przestały być one traktowane jako patologiczne), poszanowanie godności pracownika itp. To wszystko mieści się w formule „poszanowanie życia od poczęcia do naturalnej śmierci”.

Duchowa Adopcja Dziecka Poczętego

25 marca, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, podczas Mszy świętych wierni będą się modlić o poszanowanie życia od poczęcia do naturalnej śmierci. W niektórych miastach odbędą się manifestacje w obronie prawa do życia od chwili poczęcia.

Pięknym wyrazem solidarności z najbardziej bezbronnymi jest włączenie się do dzieła Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego. Polega ona na osobistej, codziennej modlitwie w intencji dziecka zagrożonego zabiciem w łonie matki oraz w intencji jego rodziców. Innymi słowy, jest to modlitwa wstawiennicza o pomoc w uratowaniu od zagłady jednego nieznanego, lecz wybranego przez Boga-Dawcę Życia, zagrożonego aborcją dziecka. Modlitwa trwa przez 9 miesięcy, czyli przez okres wzrostu dziecka w łonie matki, i zakończy się w Boże Narodzenie, 25 grudnia.

Fot. http://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com

Poleć innym!

  • Facebook
  • Twitter
  • Delicious
  • LinkedIn
  • StumbleUpon
  • Add to favorites
  • Email
  • RSS

Dyskusja

Tagi:
Email
Print
WP Socializer Aakash Web