Król Belgów Filip I Koburg (na zdjęciu na stronie głównej) usankcjonował przyjęte przez obie izby belgijskiego parlamentu prawo dopuszczające pod pewnymi warunkami eutanazję małoletnich osób. To kolejne, po Holandii, państwo, dopuszczające zabijanie bezbronnych. Decyzję króla ostro skrytykowali w Polsce m.in. znany dziennikarz sportowy Przemysław Babiarz i aktor Radosław Pazura.

„W naszym obszarze kulturowym wciąż przeważają tendencje do rozmontowywania pewnego systemu wartości, który wywodzi się wprost z chrześcijaństwa. (…) mamy do czynienia z eksperymentem kulturowym, który mówi, że człowiek może sobie ustalić wszystko, nawet zabicie drugiego człowieka. W dodatku, ma to zrobić jakoby dla jego dobra, z miłosierdzia. To przewrotne myślenie!” – komentuje na portalu Fronda.pl Przemysław Babiarz.  „Eutanazję bardzo często uzasadnia się względami jakoby humanitarnymi, czyli współczuciem, co kompletnie obezwładnia sposób myślenia wielu ludzi, którzy nie przyglądają się bliżej problemowi, nie mają mocniejszego kośćca moralnego. Wydaje im się, że jeśli ktoś się męczy albo jego jakość życia jest niewystarczająca, to faktycznie można mu podać preparat, który go uśmierci”- dodaje.

Znany dziennikarz sportowy zwraca uwagę, że skoro Belgowie, których państwo stanowi niejako centrum zarządzania Unią Europejską, wprowadzają takie prawo, to można je uznać za pewien rodzaj wzorca czy kierunku. Jego zdaniem, „tempo dochodzenia fal demontażu chrześcijańskiego systemu wartości, stosowanego w praktyce dla norm społecznego współżycia, przyspiesza”.

Jednak, zdaniem Babiarza, nie należy z rezygnacją opuszczać rąk, ale dalej walczyć: „To, że jedna walka została przegrana, nie oznacza, że następna nie ma szans. Najgorzej to dać się przekonać, że tak już musi być. Najgorzej dać się przekonać, że jest determinizm dziejowy i w tę stronę zmierza cywilizacja”.

Dziennikarz uważa, że król, podpisując ustawę dopuszczającą eutanazję małoletnich osób, niejako sam siebie pozbawił królewskości, bo „sam odcina się od Boga, przejmując Jego rolę”. „Oczywiście, oddzielną kwestią jest to, czy naciskano na Filipa I, czy rzeczywiście musiał tę ustawę podpisywać… Jednak w sytuacji, kiedy zagrożone jest ludzkie życie, od szlachetnie urodzonych wymaga się tego, by stawali w obronie tego życia” – podkreśla Babiarz.

*  *  *

Decyzję króla Belgów skomentował także, w wywiadzie dla portalu Stefczyk.info, Radosław Pazura. Znany aktor stwierdził, że Zachód zrobił kolejny krok w kierunku cywilizacji śmierci. „Wprowadzanie tego typu praw, które dają możliwość sterowania i kierowania życiem – nie jest po myśli i na pewno nie było w zamiarach Stwórcy tego świata” – podkreślił Pazura.

Odpowiadając na pytanie, jak walczyć z politykami niszczącymi życie, aktor stwierdził: „Najważniejsze jest, aby zadać sobie pytanie: kim jesteśmy? Kto jest decydującym o życiu i śmierci na tym świecie? Moim zdaniem bez relacji człowieka z Panem Bogiem zagubimy się w tym świecie, a przykład Belgii jest na to najlepszym dowodem. Właśnie tam człowiek zabłądził, ufając tylko swojej wiedzy, ludzkiej zmysłowej mądrości, zamiast ufać Panu Bogu, który stworzył ten świat i tylko On zna odpowiedź na wszystkie pytania. (…) Tylko człowiek silny w wierze może ocenić, co jest dobre, a co złe. Brak takiej relacji będzie prowadził do dalszego rozrastania się cywilizacji śmierci, co nie wróży dobrze dla nas wszystkich. Trzeba się więcej modlić i prosić Pana Boga o łaskę mądrości”.

Opr. Jaromir Kwiatkowski

Źródło: Fronda.pl, Stefczyk.info

Fot. Wikipedia

Poleć innym!