Od 9 czerwca 2013 roku Kościół katolicki w Polsce będzie się cieszył nową błogosławioną, którą będzie s. Małgorzata Łucja Szewczyk.

Małgorzata Szewczyk urodziła się w 1828 roku na Wołyniu. Dość szybko umarli jej rodzice i Małgorzatą zajęła się jej starsza przyrodnia siostra. Katolicy pod zaborem rosyjskim mieli wtedy bardzo trudne warunki życia (był to czas represji po przegranym powstaniu listopadowym). Mimo wszystko w takich warunkach zdobyła formację kulturalną i religijną. Pierwsze doświadczenia związane z życiem oddanym Bogu zdobyła w Trzecim Zakonie św. Franciszka. Jako tercjarka pomagała potrzebującym. Znając sposoby medycyny ludowej, Małgorzata niosła ulgę chorym i cierpiącym. Była bardzo wrażliwa na ubóstwo i ludzkie cierpienie.

Gdy przebywała w Ziemi Świętej, podjęła decyzję, że poświęci swoje życie pomocy takim ludziom. Swoje postanowienie odnowiła, gdy wracała do kraju i znajdowała się na Morzu Czarnym. Podczas burzy statkowi, którym płynęła, groziło zatopienie. Siostra Weronika Bronic tak opisuje to wydarzenie: „Konie i wszystkie zwierzęta z okrętu wrzucali do morza, parochód już się przechylał i woda wszystko zalewała; już wszyscy się żegnali, którzy wracali z Ziemi Św., każdy, jakim językiem władał, wołał  o ratunek do Boga. Polek tylko dwie było. Łucja, pokładając całą nadzieję w Matce Bożej Częstochowskiej, żegnała okręt obrazkiem, który miała przy sobie w podróży, błagając Ją o ratunek dla całej załogi i ponowiła po raz drugi Panu Bogu obietnicę służenia ubogim. […] Po krótkiej chwili burza ucichła, morze się uspokoiło i okręt szczęśliwie dopłynął do lądu”.

Po szczęśliwym powrocie Małgorzata udała się do Zakroczymia. Tam wynajęła mieszkanie i przyjęła kilka opuszczonych staruszek, którymi zajmowała się z prawdziwie franciszkańskim entuzjazmem. Gdy zaczęły przyłączać się do niej kolejne kandydatki, założyła zgromadzenie Siostrzyczki Ubogich, którego celem była posługa ubogim i cierpiącym (hasło zgromadzenia brzmiało: Wszystko dla Jezusa przez Bolejące Serce Maryi). Pomagał jej w tym bł. Honorat Koźmiński.

Zgromadzenie przez 10 lat działało w ukryciu w zaborze rosyjskim, a potem zostało przeniesione do Galicji. Pierwszą placówkę Małgorzata Szewczyk założyła w Hałcnowie. Tam siostry otrzymały habity zakonne – z rąk kard. Dunajewskiego – i przyjęły nazwę: Córki Matki Bożej Bolesnej – Serafitki. Domem macierzystym zgromadzenia stał się wybudowany obszerny klasztor w Oświęcimiu. Oprócz ubogich staruszek siostry zajmowały się sierotami. Dla ubogich dziewcząt otwierano pracownie krawieckie i hafciarskie, w których mogły one zdobywać nowe umiejętności i zarabiać na życie (był to czas ogromnego bezrobocia).

Małgorzata Szewczyk przez 23 lata była przełożoną generalną i kierowała zgromadzeniem. W tym, co robiła, przebija się godna podziwu stałość oraz męstwo, które wynikały z głębokiego zjednoczenia z Bogiem. Stała się narzędziem Bożego miłosierdzia wobec potrzebujących. Wzorem dla realizacji charyzmatu obrała Matkę Bożą Bolesną. Małgorzata Szewczyk zmarła 5 czerwca 1905 roku.

Starania o wyniesienie jej na ołtarze pojawiły się pod wpływem powszechnej opinii o świętości jej życia, a także licznych próśb i podziękowań za łaski otrzymane za jej wstawiennictwem. Dekret o heroiczności cnót Małgorzaty Łucji Szewczyk został promulgowany 19 grudnia 2011 r. Z kolei 20 grudnia 2012 r. papież Benedykt XVI ogłosił dekret potwierdzający prawdziwość cudu za przyczyną Sługi Bożej Małgorzaty.

Modlitwa:
Boże w Trójcy Jedyny, Który powołałeś Swoją Służebnicę Małgorzatę Łucję do troszczenia się o ubogich i opuszczonych członków Mistycznego Ciała Chrystusa Pana, daj nam iść za głosem Twojej świętej woli, a za przyczyną Twej Służebnicy Małgorzaty Łucji udziel nam łaski… o którą pokornie prosimy. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen (za: http://www.maksymilian.org.pl).

oprac. Tomasz Powyszyński

Źródła:

http://www.opoka.org.pl/aktualnosci/news.php?id=40765&s=opoka

http://www.serafitki.pl/serafitki/zalozyciele/malgorzata-szewczyk

http://www.maksymilian.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=114&Itemid=264

Poleć innym!