Światowy Dzień Misyjny (23 X 2011 r.)

23 października 2011 10:151 komentarzViews: 198

W niedzielę 23 października 2011 r. obchodzimy kolejny Światowy Dzień Misyjny. Ten specjalny dzień poświęcony misjom został wprowadzony przez papieża Piusa XI w 1926 r. W Kościele polskim w kolejnych dniach obchodzimy Tydzień Misyjny. Obok ofiar składanych na misje o dziełach misyjnych pamiętamy szczególnie w codziennej modlitwie różańcowej.

W 2010 r. Papieskie Dzieło Rozkrzewiania Wiary z Polski przekazało na misje kwotę 1.168.421,35 dolarów amerykańskich. 90% tej sumy stanowiły właśnie składki z Niedzieli Misyjnej roku 2010.

Z okazji Światowego Dnia Misyjnego 2011 r. Benedykt XVI wystosował orędzie pt. Zglobalizowany świat pilnie potrzebuje ewangelizacji. Zwrócił w nim uwagę na konieczność ponownej ewangelizacji terenów tradycyjnie chrześcijańskich, które w ostatnich dziesięcioleciach odrzuciły Chrystusa. Przypomniał również wiele ważnych cytatów z nauczania Kościoła dotyczącego misji i ewangelizacji.

——————–

Poniżej przedrukowujemy fragmenty Orędzia Benedykta XVI na Światowy Dzień Misyjny. Całość orędzia dostępna na stronie Opoka.org.pl

Ewangelia jest głoszona wszystkim narodom. Kościół «z natury swojej jest misyjny, ponieważ bierze początek z misji Syna i misji Ducha Świętego, zgodnie z zamysłem Boga Ojca» (Sobór Watykański II, dekret Ad gentes, 2). Taka jest «łaska i właściwe powołanie Kościoła; wyraża najprawdziwszą jego tożsamość. Kościół jest dla ewangelizacji» (por. Paweł VI, adhortacja apost. Evangelii nuntiandi, 14). W związku z tym nie może on nigdy zamykać się w sobie. Zakorzenia się w określonych miejscach, aby iść dalej. (…)

(…) Nie możemy być spokojni, jeśli pomyślimy, że po dwóch tysiącach lat wciąż są narody, które nie znają Chrystusa i nie słyszały jeszcze Jego orędzia zbawienia.

Co więcej, powiększa się też rzesza osób, którym wprawdzie była głoszona Ewangelia, ale zapomniały o niej i oddaliły się od niej, nie utożsamiają się już z Kościołem; a liczne środowiska, także w społeczeństwach tradycyjnie chrześcijańskich, nie chcą się otworzyć na słowo wiary. Dokonuje się przemiana kulturowa, (…) której rezultatem jest mentalność i styl życia nieuwzględniające przesłania ewangelicznego, jak gdyby Bóg nie istniał, a afirmujące jako cel życia dążenie do dobrobytu, łatwego zarobku, kariery i sukcesu, nawet kosztem wartości moralnych.
(…)
Ewangelizacja jest procesem złożonym i obejmuje różne elementy. Jednym z nich, do których w działalności misyjnej przywiązywano zawsze szczególną wagę, jest solidarność. (…) Głosząc Ewangelię, ma on na względzie życie ludzkie w pełnym jego znaczeniu. Jest niedopuszczalne, podkreślał sługa Boży Paweł VI, aby w ewangelizacji nie były brane pod uwagę kwestie dotyczące promocji człowieka, sprawiedliwości, wyzwolenia z wszelkiego rodzaju ucisku, oczywiście z poszanowaniem autonomii sfery politycznej. Brak zainteresowania doczesnymi problemami ludzkości byłby równoznaczny z «zapominaniem nauki Ewangelii o miłości bliźniego, cierpiącego i będącego w potrzebie» (por. adhortacja apost. Evangelii nuntiandi, 31. 34); nie byłoby to zgodne z postępowaniem Jezusa, który «obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości» (Mt 9, 35).

Niech Dzień Misyjny ożywia w każdym pragnienie i radość z «wychodzenia» naprzeciw ludzkości i niesienia wszystkim Chrystusa. (…)

Oprac. PP

Poleć innym!

  • Facebook
  • Twitter
  • Delicious
  • LinkedIn
  • StumbleUpon
  • Add to favorites
  • Email
  • RSS

Dyskusja

Tagi:

1 Komentarz

  • Poruszają nas informacje o tragicznych zajściach jakie dotykają misjonarzy w dalekim świecie. Ciekawią opowieści jakie czasem mamy możliwość usłyszeć z ust tych, którzy właśnie przyjechali na urlop z Afryki. Słuchamy, podziwiamy, oglądamy zdjęcia. Egzotyczne widoki, dreszcz emocji, smak przygody. I kiedy wracają do swoich misji, nasze zainteresowanie wraca do szarego zakątka naszej pamięci, bo mamy tyle włąsnych problemów… Wspaniale, że jest Tydzień Misyjny.
    Pewien znajomy misjonarz opowiadał mi, że mieszkając w domu Afrykanina, nie może pomarzyć o stole iwgilijnym, opłatku, nie mówiąc o choince…

Email
Print
WP Socializer Aakash Web