„Chce się żyć”, czyli nigdy się nie poddawaj

22 października 2013 14:29Komentowanie nie jest możliweViews: 2271

Autor recenzji: Darek Rubacha ●

Tak realistyczna, tak wzruszająca, że ma się ochotę żyć! Należy do tych książek, które pozostają wyryte głęboko w pamięci do końca życia. Losy Mateusza chwytają za serce, tym bardziej, że on sam jest narratorem. Coś pięknego! Obowiązkowa pozycja dla każdego czytelnika.

Jest rok 1981. Na świat przychodzi Mateusz Rosiński. Poród był trudny, jednak nikt jeszcze nie stwierdził u dziecka jakiejkolwiek choroby. Diagnoza – porażenie mózgowe – zostanie postawiona później, a jej konsekwencje zaważą na całym życiu Mateusza. Według lekarzy chłopiec będzie wiódł całkowicie bierny żywot. Nigdy nie będzie mówił, chodził, ale przede wszystkim nigdy nie zrozumie tego, co dzieje się wokół niego. Jest jednak inaczej. Chłopiec prawidłowo rozwija się intelektualnie, jednak jego ułomne ciało nie pozwala mu na komunikację z otaczającym go światem. Przez lata Mateusz obserwuje zmagania swoich rodziców zarówno z trudną sytuacją polityczną w Polsce, jak i z ich własnym dramatem, jakim jest choroba ukochanego syna. Obserwuje, jak dorasta i zaczyna dorosłe życie jego rodzeństwo, wielokrotnie próbując zamanifestować swoje zdanie i przekazać światu wiadomość – nie jestem rośliną. Uda mu się to dopiero wiele lat później, dzięki uporowi jednej ze specjalistek, która zauważy sygnały wysyłane przez Mateusza.

„Chce się żyć” to wzorowana na prawdziwych wydarzeniach, niepokorna opowieść o ogromnej woli życia osoby skazanej przez świat na milczenie. Historię poznajemy z punktu widzenia Mateusza, co pozwala czytelnikowi poznać to dziwne doświadczenie zamknięcia we własnym ciele, całkowitego braku zrozumienia przez otoczenie oraz bezsilności. Opowieść Mateusza nie ogranicza się jednak do jego zmagań z chorobą. Mateusz, jak każdy inny chłopiec, a później mężczyzna, przeżywa trudy dorastania, pierwszą miłość, tęsknotę i samotność. Na podstawie tej samej historii powstał film reżyserowany przez Macieja Pieprzycę.

Maciej Pieprzyca, Chce się żyć, Wydawnictwo W.A.B. 2013, okładka miękka
————————————————–
Reżyseria: Maciej Pieprzyca

Scenariusz: Maciej Pieprzyca

Obsada:

Dawid Ogrodnik – Mateusz

Kamil Tkacz – Mateusz w dzieciństwie

Arkadiusz Jakubik – Ojciec Mateusza

Dorota Kolak – Matka Mateusza

Katarzyna Zawadzka – Magda

Marek Kalita – Ojciec Magdy

Teresa Iwko – Macocha Magdy

Tymoteusz Marciniak – Mały Tomek, brat Mateusza

Helena Sujecka – Matylda

Ada Kołodziejczyk – Córka Matyldy

Zachęcam do obejrzenia wchodzącego właśnie do naszych kin filmu Macieja Pieprzycy. Dzieło to moim zdaniem to ogromny sukces polskiego filmu i samego autora. Film jest porównywalny tylko z takimi obrazami zagranicznymi, jak „Motyl i skafander” albo „Nietykalni”. Krzepi, ma przesłanie i budzi nadzieję. Nie jest słodki, bo opowiada o dramatycznym losie. Bawi, choć teoretycznie nie ma w nim nic śmiesznego. Wzrusza, ale bez melodramatycznego blichtru i przesady. Film z Polski, a zrozumieją go na całym świecie, jak słusznie pisze Łukasz Muszyński z FilmWeb.pl.

Główny bohater Mateusz cierpi na rozległe porażenie mózgowe. Nie mówi, nie chodzi, nie można się z nim porozumieć. Lekarze wyrokują: Mateusz do końca życia będzie rośliną. Przerażająca diagnoza okazuje się jednak błędna. Chłopiec doskonale rozumie, co się wokół niego dzieje. I ta fenomenalna narracja, dzięki której dowiadujemy się, że ma poczucie humoru (chwilami wyjątkowo sarkastyczne), fascynuje się astronomią, ale też wydaje się pogodzony z losem, jaki go spotkał. Tak wyszło i już. Chciałby tylko udowodnić bliskim, że ciało może i ma niesprawne, ale głowa pracuje u niego na pełnych obrotach. Mateusz dorasta otoczony troską i miłością, zyskując wiernego przyjaciela – mieszkającą w sąsiedztwie Ankę. Zgodnie z lekcją wpojoną przez ojca Mateusz nigdy się nie poddaje. Jednak los sprawia, że musi rozłączyć się z rodziną i trafia do specjalistycznego ośrodka. Z dala od bliskich podejmuje trudną walkę o godność i prawo do normalnego życia. Dlatego, gdy już wszyscy stracą nadzieję na cud, bohater spotka wreszcie kogoś, kto pozwoli mu nawiązać łączność ze światem. Sytuacja Mateusza bowiem zmieni się, kiedy do placówki trafi młoda wolontariuszka, a on sam przyciągnie uwagę lekarki, która pracuje nad eksperymentalnymi metodami leczenia.

Reżyser przygląda się światu niepełnosprawnych bez fałszywej litości i roztkliwiania się. Mówi o rzeczach ważnych (zachowanie godności, miłość) przez pryzmat przyziemnych zdarzeń i wyzwań (jak wdrapać się na kanapę bez sprawnych mięśni, jak jeść mleczną zupę, żeby nie poranić sobie dziąseł?). Nie boi się też stawiać niewygodnych pytań. Film „Chce się żyć” nie przynosi recepty na szczęście, łatwe pocieszenie i naiwną nadzieję. Jest tu za to wiara w hart ducha, który pozwala przetrwać niejedną życiową zawieruchę.

„Chce się żyć” ma wspaniałą, doborową obsadę aktorską. Chce się to wszystko oglądać. Polecam, bo naprawdę warto to dzieło zobaczyć. Prawdziwa historia została opowiedziana przez największych filmowych artystów i zwraca naszą uwagę na jeden z najbardziej ignorowanych tematów w kraju – inwalidztwo. Robi to w dodatku w sposób mądry, zabawny i niekwestionowanie wzruszający. Mimo poważnej tematyki film ma wydźwięk zdecydowanie optymistyczny. To historia, która porusza, ale także wywołuje uśmiech i skłania do refleksji związanych z życiem, śmiercią, miłością czy normalnością. To opowieść, który daje nadzieję, zawartą w pozytywnym przesłaniu. Dzięki sile ducha można przezwyciężać przeciwności losu, wyjść poza własne ograniczenia, cieszyć się życiem, takim jakie ono jest. Znaleźć szczęście. Tylko nie można się poddawać. Nigdy.

Poleć innym!

  • Facebook
  • Twitter
  • Delicious
  • LinkedIn
  • StumbleUpon
  • Add to favorites
  • Email
  • RSS

Dyskusja

Tagi:
Email
Print
WP Socializer Aakash Web