Cuda dzieją się naprawdę

8 lipca 2012 16:00Komentowanie nie jest możliweViews: 202

Marcin Stradowski ▼

Czy i dziś dzieją się cuda? Oczywiście, że tak, i to nie tylko cuda miłości, ale też uzdrowienia na duszy i ciele, choć i te sprawia właśnie miłość.

O tym jest m.in. książka pisarki Marii P. Zagrans pt. „Uzdrawiająca moc modlitwy”. Bohaterem tej opowieści jest Amerykanin, lekarz medycyny, Issam Nemeh. Maksymą jego życia są słowa: „cuda zdarzają się każdego dnia”. Pismo Święte przekonuje, że „wiara góry przenosi”, a czytając tę książkę, nabieramy przekonania, że te słowa są aktualne także dziś. Nie chodzi o reklamę książki, ale o uświadomienie sobie – za pośrednictwem takich przypadków – o wielkim działaniu Ducha Świętego poprzez osoby otwarte na Niego. Bóg wie, kogo wybrać do działań nadzwyczajnych, komu udzielić odpowiednich charyzmatów. Warto jednak zaznaczyć, że każdy z nas powinien być narzędziem Boga, także w dziele uzdrawiania, choćby duchowego, bo miłością człowiek jest uzdrawiany najskuteczniej. A nią każdy z nas może służyć.

Opisane w książce liczne przypadki uzdrowień miały miejsce naprawdę i stanowią jedynie część wielkich dzieł Boga czynionych za pośrednictwem człowieka, w odpowiedzi na jego modlitwę i wiarę. Doktor Nemeh identyfikuje się z osiołkiem, na którego grzbiecie Jezus wjechał do Jerozolimy. To właśnie ta głęboka pokora stanowi glebę podatną dla działania Ducha Świętego. Tę wyjątkową posługę poprzedziła wizja, jakiej Issam doświadczył w wieku lat piętnastu. W 2005 roku na dziedzińcu katolickiego kościoła w stanie Ohio zgromadziło się 10 tys. chorych, wobec których medycyna bezradnie rozłożyła ręce i nie mogła im pomóc w ich cierpieniu.

Książka jest świadectwem działania samego Boga. Te historie pisze życie, a my stajemy przed perspektywą nieskończonej miłości Boga i nabieramy wiary, że On jest naszym dobrym Ojcem. Każdy z nas na coś cierpi, ale najważniejsza jest prawda, że Bóg jest blisko, że interesują Go nasze sprawy i On chce nas mieć zdrowymi pod każdym względem.

Prośmy Maryję, abyśmy umieli wierzyć w cuda, które Bóg czyni każdego dnia, dostrzegać je i otwierać się na nie.

————–
Marcin Stradowski – ur. w 1972 r.; jest mężem Kasi i ojcem dwóch synów: Piotrka i Michała. Mieszka w Warszawie. Jest świeckim dominikaninem (tercjarzem – OPs). Za patrona obrał św. Jacka – pierwszego polskiego dominikanina – oraz bł. Jana z Vercelli.

Tekst pochodzi z książki Marcina Stradowskiego „Rozważania na każdy dzień. Cz. VI: Okres zwykły od 28 maja do 30 czerwca”. Do zamówienia w pakiecie ebooków Libenter.pl.

Poleć innym!

  • Facebook
  • Twitter
  • Delicious
  • LinkedIn
  • StumbleUpon
  • Add to favorites
  • Email
  • RSS

Dyskusja

Tagi:
Email
Print
WP Socializer Aakash Web