Czym są relikwie?
Marcin Stradowski ▼
Kult relikwii nie dotyczy przedmiotu, ale Boga, który jest sprawcą świętości, zatem relikwia jedynie przenosi nas do rzeczywistości świętości, wskazując na Źródło.
Kult relikwii nie może przesłaniać wiary i naśladowania Jezusa, bo do świętości niezbędne jest działanie Ducha Świętego i nasza całkowita dyspozycyjność względem Niego. Kościół katolicki wszystko bada i co dobre zachowuje, i dobrze, że relikwie nie są zakazane, bo są one znakami, które umacniają wiarę. Dają nam także poczucie bliskości Boga. Gdy mamy do czynienia z relikwią świętego, doświadczamy obecności, mamy świadomość realności działania Boga w człowieku.
Czy można obejść się bez relikwii? Zapewne tak, ale wszystko, co wzmacnia naszą wiarę, jest dobre i nie należy być przesadnie restrykcyjnym. Bóg rozumie nasze potrzeby, naszą wciąż niedoskonałą naturę i dopuszcza istnienie znaków. Co więcej, On nam je niejednokrotnie zsyła. Każdy człowiek, w którym intensywnie działa Bóg, jest Jego darem, za który powinniśmy dziękować. Hołd składamy Bogu, który na różne sposoby pomaga nam o sobie pamiętać. Wiarę wzmacniają posty, nabożeństwa, modlitwy osobiste i wspólnotowe, różnorakie praktyki religijno-pokutne i dziękczynne. To wszystko ma znaczenie w naszym kroczeniu ku Bogu. Jesteśmy w drodze i potrzebujemy znaków, drogowskazów i tym właśnie są m.in. relikwie. Bóg uzdrawia nas za ich pośrednictwem, pokazując nam, że życie człowieka świętego owocuje na kolejne pokolenia i warto zostawić po sobie „ślad świętości”.
Oburzanie się na kult relikwii może mieć uzasadnienie, gdy czynimy z nich amulety, które miałyby same w sobie posiadać magiczną moc, a to jest bałwochwalstwem wobec przedmiotu. One same mocy nie posiadają, moc zawsze pochodzi od Boga i jest Jego tchnieniem. To Bóg ożywia człowieka i w pewnym sensie ożywia przedmioty, które mają związek z ludźmi podobającymi się Jemu. To On w ten sposób wskazuje osoby godne naśladowania. Za życia często nie dostrzegamy świętości, bo ona dojrzewa w ciszy, a Bóg tworzy dogodne warunki dla jej wzrostu. Dlatego też po śmierci człowieka świętego, Bóg działa sprawiedliwie, pokazując ludziom: oto święty, oto człowiek na wzór Jezusa.
Bóg dba o swoich świętych i daje ludziom znaki ich świętości. Należy dobrze rozumieć relikwie: one same w sobie nie mają mocy, ale przez wzgląd na osobistą świętość osoby związanej z relikwią, Bóg może działać poprzez relikwie, a zawsze jest to działanie dla umocnienia naszej wiary i ku pomocy w zbliżaniu się do Niego.
Maryjo, ucz nas szukać Boga, a nie tylko znaków, ucz nas po znakach docierać do Trójcy Przenajświętszej.
————–
Marcin Stradowski – ur. w 1972 r.; jest mężem Kasi i ojcem dwóch synów: Piotrka i Michała. Mieszka w Warszawie. Jest świeckim dominikaninem (tercjarzem – OPs). Za patrona obrał św. Jacka – pierwszego polskiego dominikanina – oraz bł. Jana z Vercelli.
Tekst pochodzi z książki Marcina Stradowskiego „Rozważania na każdy dzień. Cz. VI: Okres zwykły od 28 maja do 30 czerwca”. Do zamówienia w pakiecie ebooków Libenter.pl.