Życie i owocowanie
V Niedziela Wielkanocna (6 maja 2012)
Perykopa ewangeliczna: J 15,1-8
Rozważa: diakon Krzysztof Wilczkiewicz ▼
Ewangelia V Niedzieli Wielkanocnej przedstawia nam jeden z najpiękniejszych obrazów w Ewangelii. Jest on tak piękny i tak wymowny, że grozi nam niebezpieczeństwo, iż pozostaniemy tylko na powierzchownym zachwycie nad pięknem opisu, ale nie wnikniemy w jego treść, która paradoksalnie jest do przyjęcia i zrealizowania trudna.
Jezus przyrównuje siebie do krzewu winnego. Wszyscy ludzie, którzy zostali z nim złączeni poprzez chrzest święty, są latoroślami wszczepionymi w winny krzew. Bez tego krzewu nic nie znaczą, a odłączeni od niego po prostu umierają. Jezus używa trzech znamiennych słów, by dokładniej naszą ludzką sytuację opisać.
Pierwszym słowem jest „trwanie w”. Tak jak latorośl nie jest w stanie żyć bez winnego krzewu, w który jest wszczepiona, tak też człowiek nie jest w stanie żyć bez Chrystusa i relacji z Nim. Trwanie to polega na osobowym odniesieniu do Jezusa Chrystusa – czuję się jak Boże dziecko będące dziedzicem obiecanego królestwa Bożego. Teraz zaś jestem człowiekiem, który pielgrzymuje poprzez świat, pomnażając lub trwoniąc cały skarb tego królestwa. Relacja ta to taki sposób przeżywania wiary, modlitwy, sakramentów, w którym jestem gotowy wszystko postawić na Jezusa i powiedzieć z całą pewnością: „W Tobie Panie zaufałem, nie będę zawstydzony na wieki”. W ten sposób nasze życie nabiera sensu i ten sens zawsze jest dostrzegalny. Kiedy zaś braknie naszego trwania w Chrystusie, wówczas również braknie i sensu, który pomaga w znoszeniu codziennych trudności.
O ile trwanie w Chrystusie, jest w jakiś sposób działaniem ludzkim, o tyle drugie charakterystyczne słowo dzisiejszej Ewangelii wskazuje nam na Bożą reakcję na nasz grzech. Oczyszczenie, bo to o nie chodzi, zawsze ma na celu uwolnienie człowieka od wszystkiego, co przeszkadza owocnemu trwaniu w Chrystusie. Pierwszą przeszkodą jest zawsze grzech człowieka. Jest on nagłym lub długotrwałym procesem odrywania się od źródła mocy, łaski i życia i próbą wszczepienia się w świat, odejścia na pustynię, która przynosi śmierć. Bóg jednak, w swej Opatrzności, tak prowadzi historię naszego życia, naszych spotkań, przeżyć i walki ze złem, byśmy mogli rozwijać naszą wiarę, nadzieję i miłość; widzieć i realizować sens naszego życia.
Trzecie słowo to „owocowanie”. Każdy, kto trwa w winnym krzewie, którym jest Chrystus, oraz pozwala na to, by Bóg Ojciec w swej Opatrzności oczyszczał nas, ten prędzej czy później przynosi owoce. Nie zawsze są to owoce spektakularne, jednak zawsze będą one istniały w życiu tych, którzy będą jedno z Chrystusem, Jego Ojcem i Duchem Świętym. Owoce te to sprawiedliwość, pokój, radość, męstwo, czystość, pobożność, rozwaga, bojaźń Boża, mądrość, wiara, nadzieja i miłość.
Ewangelia V Niedzieli Wielkanocnej przypomina nam, że życie człowieka ochrzczonego to życie w ciągłej relacji do Chrystusa – Jego przyjęcie lub odrzucenie, korzystanie z Jego mocy lub szukanie jej na pustyniach świata. Każdy z nas podejmuje decyzję, która ma wpływ na życie wieczne. Czy zastanowiłem się, jakie będą skutki mojej decyzji?
————–
Diakon Krzysztof Wilczkiewicz – 22 października 2011 przyjął święcenia diakonatu i przygotowuje się do przyjęcia święceń kapłańskich. Odbył praktykę diakońską w parafii św. Judy Tadeusza w Rzeszowie. Jego pasją są spotkania i rozmowy z ludźmi, zarówno w rzeczywistości, jak i w prasie lub literaturze.
————–
Tekst Ewangelii (J 15,1-8)
Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Wytrwajcie we Mnie, a Ja będę trwał w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie – o ile nie trwa w winnym krzewie – tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami.