XII Niedziela Zwykła (C), 22.06.2025 – komentarz do Ewangelii
Co widzę na osobności?
● Rozważa: ks. Mikołaj Czurczak●
XII niedziela zwykła, rok C (22.06.2025)
Ewangelia: Łk 9, 18-24 ●
Ta niedziela może być okazją do spojrzenia w swoje serce, aby zobaczyć, czy jestem uczciwy w swoich postawach, oraz odpowiedzieć na pytanie, kim naprawdę dla mnie jest Jezus.
W obecnych czasach słowo „pustkowie” kojarzy się często z miejscem, w którym może nie być zasięgu, dostępu do Internetu, a nawet prądu – przestrzeni, gdzie można by podładować swój telefon, przez który dziś można wszystko załatwić. Ludziom w czasach Pana Jezusa mogło zdawać się podobnie. Jednak niedawno, w Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, słyszeliśmy, że na pustkowiu Jezus rozmnożył chleb, a dziś słyszymy, jak Piotr rozpoznaje, kim tak naprawdę jest Jezus. I choć św. Łukasz nie mówi wprost, w jakim miejscu są dziś Jezus z Apostołami, to od św. Mateusza wiemy, że są to wioski pod Cezareą Filipową. Znajdują się tam ruiny świątyń pogańskich i pałaców, więc można sobie pomyśleć: przecież nie ma tam czego oglądać, dlaczego właśnie tam Jezus zabrał Apostołów?
Ten fragment jest też w pewien sposób kulminacyjnym momentem u synoptyków. Od tej chwili Jezus nie będzie już jedynie nauczał swoich uczniów, ale pojawią się też zapowiedzi Męki, śmierci i zmartwychwstania. Człowiek żyjący chwilą, który obecnie ma „swój świat” w kieszeni i w każdym czasie może go zmienić, kiedy pojawią się trudności, bardzo często ucieka od realnej rzeczywistości. A gdy przyjdzie trudność, której nie da się przeskoczyć, od razu ucieka, trudno mu zmierzyć się z prawdą.
Co więcej, gdy ma się swój świat, nie chce się brać za nic odpowiedzialności; jeśli nie odpowiada mi towarzystwo, to sobie znajdę inne, wirtualne. Bardzo podobnie czynią Apostołowie. Na pytanie Jezusa, za kogo uważają Go tłumy – uczniowie odpowiadają bardzo chętnie. W momencie natomiast, kiedy przychodzi wyrazić zdanie swojego serca, wtedy już nie ma tak łatwo.
Obecna niedziela jest też ostatnią przed rozpoczynającymi się wakacjami. Wielu młodych ludzi w ramach wolontariatu podejmuje różne praktyki duszpasterskie, służąc pomocą na koloniach i turnusach wakacyjnych. Jedni się tym szczycą, jak ci, którzy są wyróżnieni z parafii, inni nastawiają się na wychowywanie młodszych według swojego władczego sposobu, ale gdy realnie trzeba coś zrobić, nagle nie ma komu. Stąd niektórzy duszpasterze, znając swoje kadry, wybierają spośród nich Lidera, osobę zaufaną, która bierze odpowiedzialność za pozostałych. Taki wyjazd poza swoje środowisko też może być takim pustkowiem, wtedy jest mi wstyd za moje aroganckie zachowanie i muszę pomóc, aby traktować innych na równi.
Jezus w podobny sposób ustanowił św. Piotra skałą i fundamentem Kościoła. Uczynił tak, ponieważ ów sam rozpoznał, że Jezus jest Mesjaszem – a przez dalszy okres współpracy z Jezusem poznawał swoje słabości i widział, że rola przywódcy to nie tylko zaszczyty.
Niech zatem ta niedziela będzie spojrzeniem w swoje serce, aby zobaczyć, czy ja tak samo zachowuję się w swoim środowisku jak w innym oraz kim dla mnie jest Jezus.
————–
ks. Mikołaj Czurczak – kapłan Diecezji Rzeszowskiej, w maju 2023 roku przyjął święcenia kapłańskie. Obecnie pełni posługę wikariusza w parafii p.w. Bożego Ciała i Matki Bożej z Lourdes w Rzeszowie.
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: «Za kogo uważają Mnie tłumy?»
Oni odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał».
Zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?»
Piotr odpowiedział: «Za Mesjasza Bożego».
Wtedy surowo im przykazał i napominał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie».
Potem mówił do wszystkich: «Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa».