Kapłani rocznika święceń 1994 w mikstackim sanktuarium

6 czerwca 2022 09:10Komentowanie nie jest możliweViews: 342

Maj to miesiąc, w którym w sposób szczególny czcimy Matkę Bożą, ale także czas, kiedy ci, których Pan wybrał i powołał, a oni nie zawahali się odpowiedzieć na Jego wezwanie „tak”, przyjmują święcenia kapłańskie lub obchodzą kolejne rocznice posługi.

Msza św. kapłanów rocznika święceń 1994 w mikstackim sanktuariu 069

Te rocznice są okazją do wspólnej modlitwy i spotkań. Jedno z nich odbyło się w Diecezjalnym Sanktuarium Świętego Rocha w Mikstacie. W tym roku ks. kan. Krzysztof Ordziniak, proboszcz parafii i kustosz mikstackiego sanktuarium, obchodził 28 rocznicę święceń kapłańskich. Jest tradycją, że kapłani rocznika świeceń 1994 pielgrzymują po parafiach posługiwania kolegów kursowych, by wspólnie przeżywać rocznice. W tym roku, 30 maja, przybyli do Mikstatu, by w naszym sanktuarium dziękować Bogu za dar powołania i kolejny rok posługi, ale także, by prosić o potrzebne łaski do dalszej służby Bogu i ludziom.

Uroczystej koncelebrze przewodniczył ks. prałat Jacek Plota, kustosz Narodowego Sanktuarium Świętego Józefa w Kaliszu, który był rektorem kaliskiego seminarium. Na początku słowa powitania do ks. prałata i kolegów kursowych skierował ks. kan. Krzysztof. Z kolei ks. Jacek wyraził radość ze sprawowania Eucharystii w intencji kapłanów, którym przed laty towarzyszył w przygotowaniu do święceń kapłańskich. Podkreślił, że są to kapłani zaangażowani w posługę w swoich parafiach.

Słowa rozważania o trudach i radościach kapłańskiego posługiwania skierował do współbraci ks. kan. Krzysztof. Rozpoczynając, przywołał słowa pieśni „Odpowie ci wiatr…”. Parafrazując jej słowa, kaznodzieja powiedział: „Odpowie Ci wiatr, wiejący od lat dzieciństwa, młodości, lat nauki, pracy, kapłaństwa”. Zaznaczył, że człowieczeństwa, pracy, modlitwy uczymy się najpierw od rodziców. Ks. proboszcz zachęcał do dziękczynienia Bogu za rodziców, jednocześnie prosił o błogosławieństwo dla żyjących, a tych którzy odeszli prosił, by czuwali nad synami-kapłanami z nieba. Następnie kaznodzieja przywołał czas powołania i formacji w seminarium, dzień świeceń kapłańskich z rąk ks. bpa Stanisława Napierały oraz czas posługi wikariuszowskiej i objęcia parafii. Zwracając się do Jezusa z Wieczernika, przyznał, że nie jest łatwo w dzisiejszych czasach być księdzem, bo ma się wrażenie, że ciągle wieje wiatr w oczy, ludzie uważają, że kapłan nic nie robi. Zaakcentował też, że trudno być księdzem w czasach, gdy wielu nie chce słuchać o Jezusie, chce zmieniać Ewangelię. Zaznaczył, że są kapłani, którzy podczas swej posługi stracili zdrowie, a spotkała ich tylko niewdzięczność. Takich sytuacji trudnych w życiu kapłańskim, jak wskazał ks. kanonik Krzysztof, nie brakuje.

Dalsza część homilii była jakby odpowiedzą Jezusa na wskazane trudności w posłudze kapłańskiej. Jezus przypomina, że nie obiecywał kapłanom lekkiego życia, gdyż Jego prześladowano, więc i Jego kapłanów będą prześladować. Jezus przypomina, że i On za dobro, które czynił, za słowa nauczania, za cuda, które czynił, usłyszał „ukrzyżuj Go”. Jezus zdaje się przypominać, że i on nie doświadczył wdzięczności od ludzi. Odpowiadając na poczucie słabości i grzeszności. Jezus zdaje się wskazywać kapłanom, że dzięki temu łatwiej jest im zrozumieć ludzi, do których Pan ich posyła.

Kolejna część rozważania była dziękczynieniem i wyznaniem radości z powodu powołania, doświadczania bliskości Jezusa, z modlitwy zanoszonej przez tak wiele osób za kapłanów, z tego, że można nieść pociechę chorym. Kaznodzieja wskazał jeszcze kilka przykładów z posługi kapłańskiej, które są dla niego źródłem szczęścia. Kontynuując, powiedział: „Dziękuje Ci, Panie, że dajesz mi pragnienie świętości, miłość, nadzieję, że pozwalasz mi sprawować Twoje sakramenty i należeć tylko do siebie. Panie, chociaż tak do końca Cię nie rozumiem, to jednak w tym szczególnym dniu chcę Ci powiedzieć jeszcze raz moje TAK”. Kaznodzieja nawiązując do rzeźby stworzonej przez Giuseppe Ardente, podkreślił, że każdy z nas przemierzając ziemię, zostawia na niej ślady. Zachęcał zebranych w mikstackim sanktuarium, by obejrzeli się za siebie i zobaczyli, jakie ślady oni zostawiają. Ks. kan. Krzysztof zakończył rozważanie słowami modlitwy kapłańskiej bpa Wilhelma Pluty.

Wiele ważnych słów zostało wypowiedzianych w tej homilii. Zapewne trzeba się nad nimi pochylić i poddać głębszej refleksji, by dostrzec, że życie kapłanów posługujących w naszych wspólnotach naznaczone jest chwilami radości, ale nie brakuje w nim także trudnych doświadczeń.

Na pamiątkę wspólnie przeżytej Eucharystii w mikstackim sanktuarium ks. kan. Krzysztof przekazał ks. prałatowi i kapłanom rocznika święceń 1994 ikonę ze św. Rochem oraz modlitwę kapłańską ks. bpa Wilhelma Pluty. Po Eucharystii nadszedł czas na radosne spotkanie przy stole, na dzielenie się doświadczeniami kapłańskiej posługi.

Niech Pan, który wybrał i powołał kapłanów wyświeconych dla kaliskiej diecezji w 1994 roku, strzeże i prowadzi, niech obdarza ich potrzebnymi łaskami, by mogli się cieszyć obfitymi owocami kapłańskiej posługi.

Link do homilii ks. kan. Krzysztofa Ordziniaka: https://drive.google.com/file/d/1KvYi0BQNK3wZSD3m-of70FLWYY-VlQKl/view?usp=sharing

Małgorzata Strzelec

Msza św. kapłanów rocznika święceń 1994 w mikstackim sanktuariu 013 Msza św. kapłanów rocznika święceń 1994 w mikstackim sanktuariu 015 Msza św. kapłanów rocznika święceń 1994 w mikstackim sanktuariu 029 Msza św. kapłanów rocznika święceń 1994 w mikstackim sanktuariu 031 Msza św. kapłanów rocznika święceń 1994 w mikstackim sanktuariu 035 Msza św. kapłanów rocznika święceń 1994 w mikstackim sanktuariu 037 Msza św. kapłanów rocznika święceń 1994 w mikstackim sanktuariu 059 Msza św. kapłanów rocznika święceń 1994 w mikstackim sanktuariu 061

Poleć innym!

  • Facebook
  • Twitter
  • Delicious
  • LinkedIn
  • StumbleUpon
  • Add to favorites
  • Email
  • RSS

Dyskusja

Tagi:
Email
Print
WP Socializer Aakash Web