Święta Agata uczczona w Mikstacie
Św. Agata jest czczona od stuleci w mikstackiej parafii. Jej obraz znajduje się w ołtarzu bocznym. Liturgiczne wspomnienie św. Agaty, dziewicy i męczennicy, przypada 5 lutego, a uroczystości odpustowe ku jej czci obchodzone są w najbliższą niedzielę po tym wspomnieniu. Jest już tradycją w naszej wspólnocie, że sumę w tym dniu sprawują kapłani seniorzy z Domu Księży Emerytów z Ostrowa Wielkopolskiego.
W tym roku uroczystej Mszy św. przewodniczył Dyrektor tego domu – ks. Leszek Wojtasik. Wraz z nim przy ołtarzu stanęli ks. kan. Kazimierz Klósak, ks. kan. Jerzy Rychlewski, ks. kan. Krzysztof Tomaszewski – kapłani z Domu Księży Emerytów, ks. kan. Andrzej Grabański – senior na co dzień posługujący w naszej parafii, i ks. proboszcz Krzysztof Ordziniak, który skierował słowa powitania do przybyłych kapłanów.
Rozpoczynając homilię, celebrans zaznaczył, że przyszliśmy na Eucharystię nie tylko, aby podziękować Panu Bogu za dobro, którego doświadczyliśmy w mijających dniach, ale także przynieśliśmy to, co trudne w życiu osobistym, rodzinnym i wspólnotowym. Msza św. jest okazją, by prosić Boga o błogosławieństwo na czas, który jest przed nami. Kaznodzieja zwrócił uwagę na słowa, które pojawiały się na slajdzie przed Eucharystią: „Oto ja, poślij mnie”. Zaakcentował, że tymi słowami kończyło się pierwsze czytanie, w drugim zaś usłyszeliśmy, że w tym posłaniu powinniśmy być świadkami Zmartwychwstałego Pana. Podkreślił, że jesteśmy w kościele, aby zaświadczyć, że w naszym życiu jest obecny Bóg.
W dalszej części homilii ksiądz Leszek mówił, że staje dziś przed nami świadek wiary, św. Agata, która wyznawała Boga nie tylko słowami, ale też czynami. Kaznodzieja przywołał najważniejsze wydarzenia z jej życia, podkreślając, że przyszła na świat w bogatej rodzinie, była piękną dziewczyną, o której, patrząc po ludzku, można powiedzieć, że wszystko miała. Zaznaczył, że w pewnym momencie swego życia odkryła Chrystusa i przyjęła chrzest. Złożyła również ślub wierności Jezusowi, a kiedy prefekt Katanii zabiegał o jej rękę, odmówiła mu. Wykorzystując swoją pozycję, prefekt doprowadził do tego, że Agata stanęła przed sądem. Zapytano Agatę, czy nie wstydzi się swojej wiary, ta odpowiedziała stanowczo: nie, zaznaczając jednocześnie, że pokora i służba chrześcijańska jest dla niej źródłem szczęścia, a nakazy i zakazy, wynikające z wiary, nie zniewalają człowieka. Celebrans zwrócił też uwagę na okrutne tortury, jakim została poddana Agata. Podkreślił, że miała tyle okazji, by wyrzec się Chrystusa, ale ona pozostała Mu wierna. Kaznodzieja zaznaczył też, że krótko przed śmiercią przyszedł do niej św. Piotr, który przyniósł jej balsam i otworzył bramy więzienia. Wielu chrześcijan uciekło, natomiast Agata pozostała w więziennej celi. Umarła w opinii świętości w 251 roku. Ksiądz Leszek wspomniał, że kiedy rok później wybuchł wulkan Etna, mieszkańcy właśnie ją przyzywali na pomoc i zostali cudownie uratowani.
Celebrans zwrócił uwagę, że św. Agata może być patronką nie tylko dla młodych, ale dla każdego z nas. Zachęcał zebranych, aby w środowiskach swego życia świadczyli o tym, że wiara podpowiada jak żyć, byśmy nie tylko my byli szczęśliwi, ale także ludzie, których Pan Bóg stawia na drogach naszego życia. Kontynuując kaznodzieja podkreślił, że św. Agata uczy nas trwania w wierze, ale także umacniania w niej innych. Zaakcentował, że w momentach kryzysu wiary powinniśmy prosić Pana Boga, aby ją wzmacniał. Zachęcał, byśmy nie poprzestawali na słowach, ale podjęli działania umacniające naszą wiarę i trwali przy Bogu, tak jak św. Agata i wielu świętych. Ks. Leszek Zaznaczając, że źródłem siły jest modlitwa, przywołał przykład oddziaływania św. Jana Pawła II, który był świadkiem wiary. Ta postawa doprowadziła go do świętości. Kapłan zwrócił uwagę, że ważne jest, byśmy w trudnych chwilach zaufali Panu Bogu, bo my widzimy tylko to, co jest obecnie, a Pan Bóg widzi całe nasze życie i chce byśmy osiągnęli niebo. „Celem naszego życia jest wieczność, ale wieczność w niebie” – mówił celebrans.
Kończąc, kaznodzieja przywołał słowa L. Zenettiego: „Ci, którzy żyją nadzieją, widzą dalej. Ci, co żyją miłością, widzą głębiej. Ci, co żyją wiarą, widzą wszystko w innym świetle” i życzył zebranym, by zarówno w chwilach pięknych, jak i trudnych patrzyli na doświadczenia oczami wiary, gdyż wtedy będą wypełniali wolę Bożą i będą ludźmi szczęśliwymi.
W czasie tej odpustowej homilii usłyszeliśmy wiele ważnych słów, które zachęcają do wierności Bogu, ale także troski o swoją wiarę i wiarę tych, których Pan Bóg stawia na ścieżkach naszego życia.
W procesji z darami młodzież przygotowująca się do przyjęcia bierzmowania przyniosła: zapaloną świecę, chleb, modlitewnik do św. Agaty, wodę i wino oraz hostię. Podczas Eucharystii wybrzmiało również uroczyste Te Deum, bo jak nie wychwalać Pana Boga i nie dziękować za dar tak wielkiej patronki.
Zgodnie z tradycją po Mszy św. został pobłogosławiony chleb przyniesiony przez wiernych. Ma on chronić przed pożarami, podróżujących i kierowców przed nieszczęśliwymi wypadkami, a podany zwierzętom ma je zachować od chorób. Kawałek chleba, pobłogosławiony w dzień odpustu Świętej Agaty, zabierany przez tych, którzy wyjeżdżają na dłużej, ma ułatwić rozłąkę.
Kult św. Agaty w naszej wspólnocie związany jest z pożarami, które kiedyś niszczyły nasze miasto. Przekazywany z pokolenia na pokolenie dotrwał do czasów współczesnych.
Małgorzata Strzelec