II Niedziela Zwykła, rok C, 16.01.2022 – komentarz do Ewangelii
Rozpocznij z sercem przy Sercu!
● Rozważa: ks. Jakub Dzierżak ●
II Niedziela Zwykła, rok C (16.01.2022 r.)
Ewangelia: J 2,1-11 ●
W ubiegłym tygodniu rozpoczęliśmy kolejny Okres Zwykły. Pierwsza część tego okresu potrwa do Środy Popielcowej. W tym czasie poznajemy Chrystusa podczas jego publicznej działalności – nauczania, czynienia cudów i tworzenia pierwszej wspólnoty Kościoła. Słowo Boże na początek tego okresu – i ciągle jeszcze na początek roku – jest niezwykłe. Bóg zaprasza nas do swojego Serca.
Ewangelia drugiej niedzieli zwykłej w cyklu „C” to opis objawienia się Jezusa w Kanie Galilejskiej. Prawdopodobnie dobrze znamy ten fragment Ewangelii Janowej. Spróbujmy tym razem odczytać go wraz z treścią pierwszego i drugiego czytania, a odsłoni się nam wspaniałe orędzie, które możemy wziąć sobie mocno do serca.
Apostoł Jan zabiera nas na wesele do Kany, małej miejscowości niedaleko Nazaretu. Nastrój jest bardzo radosny i pogodny. Nowożeńcy oraz ich bliscy cieszą się nowym małżeństwem, jednak za chwilę okaże się, że to nie oni będą grali pierwsze skrzypce na tym weselu. Radość weselną zakłócił pewien kłopot, w tamtych czasach (choć myślę, że dzisiaj byłoby podobnie) bardzo poważny – zaczęło brakować wina. Brak tego napoju radości mógłby być kompromitacją dla organizatorów przyjęcia. Jezus, idąc za prośbą swojej Matki, godzi się zaradzić sytuacji. Wykorzystuje ją, aby objawić coś o wiele większego. Przemieniając wodę w wino, sam objawia siebie jako Oblubieńca, czyli Pana Młodego, który bierze sobie za Małżonkę lud wybrany – nazywany potem wspólnotą Kościoła. Ostatecznie wypełni się to na krzyżu, gdy zostanie przelana Najświętsza Krew – znak nierozerwalnego przymierza miłości między Bogiem a człowiekiem. Jezus, zadając to zagadkowe pytanie Maryi: „czy jeszcze nie nadeszła godzina moja”, już zwraca uwagę na „godzinę” Krzyża, gdy Jego miłość zostanie przypieczętowana.
Jeśli weźmiemy teraz treść pierwszego czytania, zobaczymy niezwykłe wypełnienie proroctw Starego Testamentu. Jerozolima, czyli znak wszystkich wierzących w Boga, nazywana „Spustoszoną” ze względu na dawne grzechy i niewolę, będzie przemianowana na „Poślubioną” i „Moje w niej upodobanie”. Bóg chce poślubić sobie swój wybrany lud, chce być tak blisko niego i tak bardzo się z nim zjednoczyć! Bóg chce kochać Ciebie tak samo, jak mąż powinien kochać swoją żonę, a nawet jeszcze bardziej!
Czasami trudno uwierzyć, że Bóg naprawdę ma taką miłość do mnie. Kim ja jestem, żeby On aż tak bardzo się o mnie troszczył? Może czasem nie widzimy tej miłości Boga, ponieważ cierpienie nam to zasłania. Z pomocą może nam przyjść wspólnota Kościoła, ukazana w drugim czytaniu jako miejsce działania Ducha Świętego, rozdzielającego każdemu różne dary. Może warto zaangażować się w jakąś grupę duszpasterską w parafii lub okolicy? Taka wspólnota może pomóc Ci odkrywać tę miłość Boga.
Wszystko po to, abyś położył swoje serce przy Sercu Boga. On tylko na to czeka!
Ks. Jakub Dzierżak – prezbiter diecezji rzeszowskiej. Obecnie posługuje w Parafii pw. Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny w Górnie. Posługuje również w Duszpasterstwie Osób Niesłyszących Diecezji Rzeszowskiej.
Słowa Ewangelii według Świętego Jana
W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa rzekła do Niego: «Nie mają wina».
Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czy jeszcze nie nadeszła godzina moja?»
Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie».
Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary.
Jezus rzekł do sług: «Napełnijcie stągwie wodą». I napełnili je aż po brzegi.
Potem powiedział do nich: «Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu». Ci więc zanieśli.
Gdy zaś starosta weselny skosztował wody, która stała się winem – a nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli – przywołał pana młodego i powiedział do niego: «Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory».
Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie.