Majowa Rochowa Szesnastka
Autor tekstu: ks. Krzysztof Ordziniak, zdjęcia: Małgorzata Strzelec ▪
Pewnie wiele osób słyszało o Szkole Świętego Rocha w mikstackim sanktuarium. Dotychczas odbyło się IX jej edycji. Z kolei Rochowe Szesnastki mają nieco krótszą historię, chociaż tak naprawdę są jej kontynuacją.
Wszyscy doświadczamy uciążliwości i ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa. To trudny czas także dla dzieci. Mikstat jest miastem szczególnego kultu św. Rocha. Święty Roch jest patronem od „chorób zaraźliwych”. W grudniu zainicjowaliśmy Rochowe Szesnastki, które mają za zadanie przybliżyć dzieciom postać św. Rocha, historię kościoła na Cmentarnym Wzgórzu, związane z nim legendy, a także zwyczaje odpustowe, ich sens i znaczenie. Dlaczego ta inicjatywa skierowana jest do dzieci? Bo to one są dziedzicami… O tym szerzej za chwilę.
Do tej pory Rochowe Szesnastki odbywały się on-line. 16 maja udało nam się spotkać w naszym parafialnym kościele. Majowa Rochowa Szesnastka połączona została z Eucharystią. Odbyło się podczas niej także podsumowanie zadań, które mieli do wykonania uczestnicy spotkań.
Na początku homilii opowiedziałem dzieciom o chłopcu, który pisał testament i o jego siostrze. Rafał, bo tak miał na imię chłopiec, wszystko, co dobre, chciał zostawić sobie, to z czego nie był dumny (oceny z matematyki) chciał zapisać w testamencie swojej siostrze. Opowiadanie to stało się punktem wyjścia do rozmowy z dziećmi o tym, czym jest testament i co można w nim pozostawić. Nawiązałem do obchodzonej uroczystości Wniebowstąpienia. Podkreśliłem, że Pan Jezus przed wstąpieniem do nieba polecił apostołom, by szli i nauczali, głosili dobrą nowinę. Zaakcentowałem, że wobec każdego ochrzczonego Bóg ma plan. Miał i wobec naszego patrona św. Rocha, którego życie poznajemy. Przypomniałem zebranym kilka ważnych momentów z życia św. Rocha. Zaznaczyłem, że podczas choroby Rochowi chleb przynosił pies. Wykorzystałem ten moment, by zapytać dzieci, co dzieje się w Mikstacie podczas uroczystości odpustowych. Bez problemu uzyskałem od nich odpowiedź, że święci (błogosławi) się zwierzęta. Wyjaśniłem dzieciom, że obrzęd ten odbywa się w Mikstacie od ponad trzystu lat. Dodałem, że jedno z dzieci na pytanie, dlaczego należy dbać o przekaz tradycji odpustowych, napisało, że jest to nasze dziedzictwo, które jest naszym skarbem, o który powinniśmy jako dziedzice się troszczyć. Podkreśliłem, jak ważną rolę mają w tym zakresie do odegrania właśnie dzieci. Zaznaczyłem, że w poznawaniu tradycji odpustowych, postaci św. Rocha pomagać im mają Rochowe Szesnastki. Zachęcałem dzieci do przyłączenia się do naszej grupy, bo sporo się w niej dzieje.
Marcowa Rochowa Szesnastka wpisała się w okres Wielkiego Postu została przygotowana prezentacja o krzyżu w życiu Świętego Rocha. Podkreślono w niej, że Roch urodził się ze znamieniem krzyża na piersiach, ale także jego życie naznaczone było trudnymi doświadczeniami. Dzieci miały za zadanie wykonanie krzyży, które potem znalazły się nieopodal Grobu Pańskiego. Podczas kolejnej Rochowej Szesnastki dla dzieci została przygotowana prezentacja o obecności Matki Bożej w życiu patrona. Pozwoliła ona poznać dzieciom kolejne etapy życia Rocha. Dzieci w ramach zadań przygotowały domowe kapliczki oraz prace plastyczne na temat: „Kapliczki i krzyże przydrożne naszej parafii”. W czasie Wielkiego Postu wyruszyliśmy na poszukiwanie wzorów świętości. Gdy poznawaliśmy postać Antonietty dzieci pisały listy do Pana Jezusa. Ciekawym zadaniem dodatkowym, które wykonała część dzieci, było narysowanie portretu Maryi. Należy podkreślić, że dzieci z wielkim zaangażowaniem wykonywały poszczególne prace. Wszystkie są piękne, bo w ich wykonanie włożone zostało dziecięce serce.
W końcowej części homilii wymieniłem nazwiska dzieci, które wykonały wszystkie zadania. Są to: Zuzia Działak, Małgosia Gabryś, Nadia Gryglewska, Tymek Gryglewski, Bartek Majtas, Marysia Pyta, Staś Pyta, Eliza Szukalska, Kamil Szukalski, Michał Warzyński, Zosia Wróbel. To nasi liderzy punktacji, którzy w nagrodę otrzymali książeczki: dziewczynki „Polskie święte. Bohaterki dla dziewcząt”, zaś chłopcy „Polscy święci. Bohaterowie dla chłopców”. Dzieci otrzymały gromkie brawa. Nieco mniej punktów zgromadzili: Marta Fabrowska, Sandra Fabrowska, Franek Kawałek. Oni otrzymali książeczki Perełka z aniołkiem i oczywiście brawa.
Mam nadzieję, że coraz więcej dzieci będzie angażowało się w prace grupy, bo to oni są przecież dziedzicami naszych tradycji. Słowo „dziedzic” brzmi dumnie, ale i zobowiązuje…
Link do prezentacji z pracami dzieci:
https://drive.google.com/file/d/1j1mIxSbxqjf1Et5YqZ0iizgawEwwbQ-7/view?usp=sharing