Ulubione modlitwy. Modlitwy na Wielki Post (4)
„Pragnę”
Jedno zwyczajne słowo. Gdyby wypowiedział je ktoś inny, raczej bym się nie zastanawiał, czy chciał powiedzieć coś więcej niż to, że chce mu się pić. Ale kiedy wypowiadasz je Ty i to w chwili gdy wisisz na krzyżu, nabiera dla mnie zupełnie innego wymiaru. Czy pragnąłeś tylko wody?
Nie wiem. Ale myślę o tych potrzebujących, którzy żyją wokół mnie. O niezbyt zdolnym, a przez to ciągle usuwanym w cień dziecku, o pracowniku, którego wysiłku nikt nie docenia, o chorym, którego nikt nie chce słuchać, o skazanym, który tyle chciałby coś powiedzieć swoje usprawiedliwienie, o samotnym, któremu krzyk dawno zamarł w gardle… Oni wszyscy pragną. Zauważenia, wysłuchania, zrozumienia… Nie napoję ich. Nie dam rady. Ale mogę dobrym słowem zwilżyć choć koniuszek ich języka. Będzie im lżej…
Myślę też o swoich pragnieniach. Nie jest ich wiele. I właściwie pogodziłem się z myślą, że ich nie zrealizuję. Bo obowiązki, bo praca. Tylko czasem wspomnienie o nich tak bardzo doskwiera. Proszę Cię Jezu, który znasz ludzkie pragnienie, weź wtedy gąbkę zanurzoną w Twojej łasce i dotknij nią moich warg. Żeby było mi łatwiej…
“Wykonało się”
Niewiele w życiu osiągnąłem. Nie zdobyłem złotego medalu, nie dostałem prestiżowej nagrody, nie piszą o mnie w gazetach, a mój status społeczny daleki jest od klasy średniej. Mieszkam w skromnych dwóch pokojach, ludzie nie kłaniają mi się z szacunkiem na ulicy. Nikt nie patrzy na mnie pełnymi podziwu oczami i nie mówi do mnie „tato”. Ale się tym nie martwię.
Patrzę na Ciebie konającego na krzyżu. Odniosłeś w życiu tyle sukcesów: porwałeś za sobą tłumy, stałeś się przedmiotem gorącej dyskusji wielkich tego świata, uzdrowiłeś wielu chorych i nawet zdarzyło Ci się wskrzesić zmarłych. Ale największy sukces odniosłeś właśnie tam, na krzyżu. To tam wszystko się wykonało. Tam wysłużyłeś światu zbawienie.
Chciałbym Panie Jezu odnajdywać swój sukces w wierności wobec prawdy. Chciałbym umieć siać ziarna dobra, choćby nie miały przy mnie przynieść owocu. Chciałbym pięknie żyć, byś, kiedy moje życie się dokona, rozpoznał we mnie swojego brata.
Naucz mnie nie dbać o rzeczy wielkie i o to co przerasta moje siły. Naucz nie szukać chwały i rozgłosu. Prowadź mnie ścieżkami sprawiedliwości, pokoju i radości w Duchu Świętym.
Źródło:
http://liturgia.wiara.pl/doc/419114.Modlitwy-na-Wielki-Post
Na zdjęciu: krzyż-relikwia Jana Pawła II. Ten krzyż papież otrzymał od pielgrzymów z Bieszczadów i podarował swojemu osobistemu sekretarzowi, ks. Mieczysławowi Mokrzyckiemu. 8 dni przed śmiercią, podczas drogi krzyżowej w rzymskim Koloseum, Jan Paweł II oglądał transmisję przytulony do tego krzyża, który ks. Mokrzycki przyniósł ze swojego pokoju. Późniejszy metropolita lwowski ofiarował krzyż swojej mamie, która użyczyła go swej rodzinnej parafii w Kraczkowej na Podkarpaciu. Tam znajduje się do dziś i peregrynuje po całej Polsce.
Fot. Renata Kwiatkowska