Św. Jan XXIII: Należy w pełni zachować język łaciński
„Przypominamy i postanawiamy odpowiednimi wskazówkami zawartymi w tym wielkiej wagi dokumencie strzec tego, aby w całej mocy był [w Kościele] zachowany stary zwyczaj posługiwania się językiem łacińskim” – te mocne i piękne słowa św. Jana XXIII szczególnie warto przypominać dziś, gdy pewne kręgi w Kościele chcą ukazywać tego papieża jako progresistę, prekursora posoborowych zmian, wbrew jego prawdziwemu nauczaniu. Poniżej przypominamy najważniejsze fragmenty jego konstytucji apostolskiej „Veterum sapientia” o podniesieniu studium języka łacińskiego.
Wypada, aby Kościół posługiwał się nie tylko językiem powszechnym, ale także językiem odznaczającym się przymiotem niezmienności. Gdyby bowiem prawdy Kościoła katolickiego były podawane czy to w nielicznych, czy we wielu spośród zmieniających się współczesnych języków, które by pozostałych nie przewyższały swoją powagą, to staje się jasne, że treść tych prawd nie byłaby dostępna dla wszystkich ani w sposób dość ścisły, ani dość jasny, ze względu na różnorodność tych języków. Brak bowiem byłoby jakiejś stałej i wspólnej miary, z którą można by porównywać znaczenie wszystkich innych języków. Przecież w rzeczy samej, język łaciński przez długi czas chronił się przed różnymi naleciałościami, które życie codzienne zwykło było wprowadzać do słownictwa. Z tego względu trzeba ten język uznać za stały i niezmienny, gdyż nowe pojęcia, których domaga się postęp, tłumaczenie i obrona nauki chrześcijańskiej, już od dawna były ustalone i ugruntowane. Gdy wreszcie Kościół katolicki – jako że założony przez Chrystusa Pana – przewyższał od dawna swoją godnością wszystkie społeczności, to rzeczywiście głosił swoją sławę nie językiem potocznym, ale pełnego godności i majestatu.
(…)
Powodowani tymi samymi przyczynami co Nasi Poprzednicy i Synody prowincjonalne, My także z całą stanowczością dokładamy się, aby studium tego języka ustawicznie postępowało naprzód.W obecnych bowiem czasach w licznych miejscach posługiwanie się mową Rzymian zaczyna być przedmiotem sporu, a nadto wielu chciałoby wiedzieć, jakie stanowisko w tej sprawie zajmuje Stolica Apostolska.
Z tego też względu przypominamy i postanawiamy odpowiednimi wskazówkami zawartymi w tym wielkiej wagi dokumencie strzec tego, aby w całej mocy był zachowany stary zwyczaj posługiwania się językiem łacińskim, a gdzieby już prawie zanikał, tam należy go w pełni na nowo przywrócić.
(…)
1. Biskupi i najwyżsi przełożeni zakonów niech przedsięwezmą odpowiednie starania, aby już to w swoich seminariach, już to w swoich szkołach, w których przygotowują się młodzieńcy do kapłaństwa, wszyscy gorliwie przestrzegali zarządzenie Stolicy Apostolskiej w tej sprawie i okazywali jak największe posłuszeństwo tymże Naszym postanowieniom.2. Ci sami przełożeni niech dbają z ojcowską troskliwością o to, by ci, którzy są wykształceni w nowoczesnych naukach nie odważyli się na własną rękę występować przeciwko językowi łacińskiemu czy to w nauczaniu głównych przedmiotów kościelnych, czy to w liturgii, ani z uprzedzeniem nie pomniejszali lub mylnie nie interpretowali dotyczących tej sprawy rozporządzeń Stolicy Apostolskiej.
(…)
Wreszcie to, co Naszą Konstytucją postanowiliśmy, rozstrzygnęliśmy i oznajmiliśmy, nakazaliśmy, żądamy i rozkazujemy Naszą Apostolską władzą, aby to wszystko jako prawomocne i ugruntowane we wszystkich swoich częściach trwało i pozostawało, bez względu na wszelkie przeciwne zarządzenia, chociażby godne szczególnej wzmianki.Dane w Rzymie u św. Piotra, dnia 22 lutego 1962 r. w bazylice św. Piotra Apostoła, w czwartym roku Naszego Pontyfikatu
Cyt. za: http://www.wieden1683.pl/static/veterum-sapientia/
*) Tłumaczył z łaciny Ks. Prof. Jan Wieczorek – Opole