Franciszek o rugby i sporcie w ogóle

6 sierpnia 2016 05:54Komentowanie nie jest możliweViews: 36

Rozpoczynają się igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. Przy tej okazji przypominamy wypowiedź papieża Franciszka na temat rugby z listopada 2013 r. Można w niej znaleźć nie tylko refleksję na temat rugby (rugby siódemek wchodzi do programu tegorocznej olimpiady), ale na temat równoległości sportu i wiary, czy może wartości sportu, jakie można odnosić do wiary.

Choć rugby jest twardym sportem kontaktowym, pełnym siłowych starć, to nie brakuje w nim ducha zgrania i szacunku, a także wymogu wewnętrznego hartu.

Innym wartym podkreślenia aspektem jest równowaga między grupą a jednostką. Te słynne, niekiedy spektakularne «młyny»! Obie drużyny się przepychają, dwie zwarte grupy prą razem przeciwko sobie i się równoważą. A potem są akcje indywidualne, zwinne biegi ku linii końcowej boiska. No właśnie, w rugby biegnie się do mety! To słowo piękne i bardzo istotne, bo każe nam myśleć o życiu, gdyż całe nasze życie zmierza do mety. A to jest trudne, wymaga walki, zaangażowania, ale ważne jest, by nie biegnąć samotnie! By osiągnąć cel, trzeba biec razem, a piłka wędruje z rąk do rąk i do przodu idzie się wspólnie, póki nie osiągnie się mety. A wtedy się świętuje!

Nie jest to może zbyt fachowa interpretacja rugby, jednak właśnie w ten sposób tę grę może postrzegać biskup.

Franciszek, Rugby po papiesku, listopad 2013 r.,
cyt. za: http://gosc.pl/doc/1788498.Rugby-po-papiesku.
Wyróżnienia: redakcja Dziennika Parafialnego

Poleć innym!

  • Facebook
  • Twitter
  • Delicious
  • LinkedIn
  • StumbleUpon
  • Add to favorites
  • Email
  • RSS

Dyskusja

Tagi:
Email
Print
WP Socializer Aakash Web