XX Niedziela Zwykła, rok A, 20.08.2023 – komentarz do Ewangelii

19 sierpnia 2023 14:56Komentowanie nie jest możliweViews: 111

Święty upór
● Rozważa: ks. Jakub Dzierżak ●

XX Niedziela Zwykła, rok A (20.08.2023 r.)
Ewangelia: Mt 15,21-28 ●

Natalia Klocek (DSC_0713_1)Jedną z bardzo cennych zasad życia duchowego, jakie poznałem kiedyś podczas rekolekcji ignacjańskich, była zasada świętego uporu. Okazuje się bowiem, że naszym największym wrogiem nie są nawet grzechy ciężkie i bardzo poważne, ale jest nim zniechęcenie. Z pomocą przychodzi nam przykład kobiety kananejskiej.

Ks. Krzysztof Grzywocz, nieżyjący już kapłan diecezji opolskiej, wielki mistrz życia duchowego, ceniony rekolekcjonista i ojciec duchowy, mówił kiedyś do nas, rzeszowskich kleryków, że istnieje coś takiego jak „mistyka małych kroków”. Wielkie cuda to nie tylko spektakularne ponadnaturalne zdarzenia. Cudem jest także wytrwanie w pewnym procesie zmian, jakie się w nas dokonują, często bardzo powoli.

Czytamy dziś o kobiecie kananejskiej, która miała chorą córeczkę i bardzo pragnęła, aby Jezus ją uzdrowił. Ta scena jest bardzo ciekawa: na początku On nie odzywa się do niej ani słowem (Mt 15,23), a potem odmawia uzdrowienia, twierdząc na pierwszy rzut oka obraźliwie, że pogańscy obcokrajowcy nie powinni wpychać się po łaski Boże przed członków Narodu Wybranego (15,26). Dlaczego Jezus tak reaguje na pokorną prośbę kobiety? Czy to podważa nieskończone Boże miłosierdzie?

Spróbujmy przeanalizować tę scenę. Uczniowie proszą Jezusa, aby odprawił tę kobietę, bo robi zamieszanie, a On odpowiada, że jest najpierw posłany do członków Izraela, czyli Narodu Wybranego (15,24). To by w pewien sposób tłumaczyło zachowanie Jezusa. Jednak to nie jest pierwsze spotkanie Jezusa z cudzoziemcem. Wcześniej przecież uzdrowił sługę rzymskiego setnika z Kafarnaum (Mt 8,5-13), potem uzdrowił opętanych z krainy Gadareńczyków (Mt 8,28-33). Ewangelista przywołuje także proroctwo Izajasza, że w Nim narody będą pokładały nadzieję (Mt 12,21). Jezus podaje także za wzór nawrócenia ludzi z Niniwy, którzy posłuchali proroctwa Jonasza (Mt 12,41). Wreszcie tłumaczy, że do Jego rodziny należy każdy, kto słucha słowa Bożego i je realizuje (Mt 12,46-50). Skąd zatem taka reakcja Jezusa, skoro miał już do czynienia z cudzoziemcami?

Dla mnie ten dialog trochę przypomina rozmowę Jezusa z Samarytanką z czwartego rozdziału Ewangelii wg św. Jana. Na początku Jezus poprosił tę kobietę o odrobinę wody, ponieważ był spragniony. Jednak słowa „daj mi pić” (J 4,7) Ojcowie Kościoła odczytują także jako pragnienie wiary tej kobiety – „uwierz we Mnie”! Stopniowo, zdanie po zdaniu, Chrystus naprowadził kobietę do wyznania wiary i zmiany życia.

Podobnie mogło być z kobietą kananejską, bohaterką naszego fragmentu. Jezus poprzez te reakcje być może chciał wzbudzić w niej jeszcze większe pragnienie Bożej łaski, jeszcze większą wiarę. Widział potencjał w tej kobiecie i chciał go wydobyć jako przykład świętego uporu dla uczniów i dla nas wszystkich. Przykład tego, że nie można zniechęcać się na drodze wiary, ale trzeba z uporem iść krok po kroku, dążąc do osiągnięcia tych celów duchowych, jakie pragniemy osiągnąć.

Idąc za przykładem kobiety kananejskiej, która ostatecznie osiągnęła cel, wypraszając u Jezusa uzdrowienie swojej córki, określmy dzisiaj to, co chcielibyśmy osiągnąć w swoim życiu duchowym. Czy mamy w ogóle pragnienia głębszej relacji z Bogiem? Może mamy wobec Niego jakieś prośby i potrzeby, które chcemy zrealizować? Gdy już będziemy wiedzieli, jakie są nasze cele i pragnienia, małymi krokami dążmy do ich zrealizowania.

————–

Ks. Jakub Dzierżak – prezbiter diecezji rzeszowskiej, pochodzący z Sanktuarium pw. Matki Bożej Łaskawej w Chmielniku. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk Ks. Bp. Jana Wątroby w 2020 roku.

<hr />

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

 

Jezus podążył w okolice Tyru i Sydonu. A oto kobieta kananejska, wyszedłszy z tamtych stron, wołała: «Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciężko nękana przez złego ducha». Lecz On nie odezwał się do niej ani słowem.

Na to podeszli Jego uczniowie i prosili Go: «Odpraw ją, bo krzyczy za nami».

Lecz On odpowiedział: «Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela».

A ona przyszła, padła Mu do nóg i prosiła: «Panie, dopomóż mi».

On jednak odparł: «Niedobrze jest zabierać chleb dzieciom, a rzucać szczeniętom».

A ona odrzekła: «Tak, Panie, lecz i szczenięta jedzą okruchy, które spadają ze stołu ich panów».

Wtedy Jezus jej odpowiedział: «O niewiasto, wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak pragniesz!» Od tej chwili jej córka była zdrowa.

Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli.

Wy zatem posłuchajcie przypowieści o siewcy. Do każdego, kto słucha słowa o królestwie, a nie rozumie go, przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. Takiego człowieka oznacza ziarno posiane na drodze.

Posiane na grunt skalisty oznacza tego, kto słucha słowa i natychmiast z radością je przyjmuje; ale nie ma w sobie korzenia i jest niestały. Gdy przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamuje.

Posiane między ciernie oznacza tego, kto słucha słowa, lecz troski doczesne i ułuda bogactwa zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne.

Posiane wreszcie na ziemię żyzną oznacza tego, kto słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, inny trzydziestokrotny».

Poleć innym!

  • Facebook
  • Twitter
  • Delicious
  • LinkedIn
  • StumbleUpon
  • Add to favorites
  • Email
  • RSS

Dyskusja

Tagi:
Email
Print
WP Socializer Aakash Web