XXXII niedziela zwykła (C), 10 XI 2019 – komentarz do Ewangelii

9 listopada 2019 15:37Komentowanie nie jest możliweViews: 165

zmartwychwstanie-victory-over-the-grave-ikonka-1Podeszło do Jezusa kilku saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zagadnęli Go w ten sposób: Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: „Jeśli umrze czyjś brat, który miał żonę, a był bezdzietny, niech jego brat pojmie ją za żonę i niech wzbudzi potomstwo swemu bratu”. Otóż było siedmiu braci. Pierwszy pojął żonę i zmarł bezdzietnie. Pojął ją drugi, a potem trzeci, i tak wszyscy pomarli, nie zostawiwszy dzieci. W końcu umarła ta kobieta. Przy zmartwychwstaniu więc którego z nich będzie żoną? Wszyscy siedmiu bowiem mieli ją za żonę». Jezus im odpowiedział: «Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy uznani zostaną za godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić. Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania. A że umarli zmartwychwstają, to i Mojżesz zaznaczył tam, gdzie jest mowa o krzewie, gdy Pana nazywa „Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba”. Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją» (Łk 20, 27-38).

„Jest tak wielu chrześcijan, bez zmartwychwstania, chrześcijan bez Chrystusa Zmartwychwstałego: towarzyszą Jezusowi aż do grobu, płaczą, bardzo Go kochają, ale tylko do tego punktu”.
(papież Franciszek)

Dwa światy
Ten świat i świt przyszły…

Zmartwychwstaniemy!
W ostatnie dni października spotkałem na cmentarzu starszą kobietę. Pochylona czyściła nagrobek matki. Nawiązała się między nami krótka rozmowa. Powiedziała, że na ten cmentarz przychodzi sama. Córka wyjechała do Gorzowa Wielkopolskiego i tam założyła rodzinę. Wnuk nigdy tu nie był, bo tu ani jego ziemia, ani nie jego historia. Po mojej śmierci nikt tu nie przyjedzie. Wszyscy o nas zapomną – westchnęła.
Idąc alejkami starego cmentarza na przemian słyszałem szelest deptanych liści i ostatnie zdanie mojej rozmówczyni: Wszyscy o nas zapomną…
To nieprawda, że pozostaje po nas tylko proch, nagrobki czy wypłowiałe napisy z datą narodzin i śmierci. Wszyscy mogą o nas zapomnieć, ale Bóg o nas pamięta! Jest to pamięć, która przemienia, bo umarli zmartwychwstają! „Nie wszystek umieram…”.
Jezus zmartwychwstał, a skoro w nim umieramy, to razem z Nim zmartwychwstaniemy!

Ten świat
„Godzien jesteś nadal żyć… Życie jest przecież tak piękne, a światło tak wspaniałe”- mówili opraw¬cy do Pionio, męczennika z trzeciego wieku. On jednak odpowiadał: „Tak, wiem, że życie jest piękne, ale my poszukujemy lepszego życia. Światło jest piękne, ale my pragniemy prawdziwego światła; wiem, iż ziemia jest piękna, że jest dziełem Boga. Odrzucamy jednak to wszystko nie dlatego, że się tym brzydzimy, że tym gardzimy, ale dlatego, iż znamy dobra wspanialsze”.
Już na ziemi antycypujemy dobra wspanialsze. Małżonkowie objawiają światu, że miłość się nie kończy, że jest niezniszczalna. Taką miłością Chrystus ukochał swój Kościół.
Jestem księdzem i żyjąc w celibacie świadczę o tym, że Bóg sam wystarczy. Niezwykłe: niebo na ziemi!
„Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest” (l J 3,2). Będziemy żyli podobnie jak aniołowie.

Świat przyszły
Po ciężkim wypadku karetka wiozła do szpitala małego chłopca. Był to malec zupełnie samotny. Miał jedynego przyjaciela – mężczyznę zgorzkniałego i rozgoryczonego życiem, światem i ludźmi. Gdy ten człowiek odwiedził chłopca w szpitalu, ujrzał niechybne znaki bliskiej śmierci. Starał się go pocieszyć.
- Niedługo znowu będziesz sprzedawał gazety.
- O nie! Nie chcę tu być już dłużej. Nie będę żył i wiem o tym. Ale po zmartwychwstaniu zobaczę Jezusa jako jeden z pierwszych. Wtedy coś wstrząsnęło mężczyzną, który ze łzami w oczach zapytał:
- A czy jesteś tego pewien, że Jezus tam będzie?
- Oczywiście! Gdzie jest Jezus, tam jest niebo.
Talmud naucza, że „Ten świat jest jedynie gospodą, tamten świat – trwałym domostwem”.

ks. Bohdan Dutko MS

ks-bohdan-dutko-2015Ks. Bohdan Dutko, misjonarz saletyn. Po przyjęciu święceń kapłańskich (1988) pracował jako katecheta w parafii Matki Bożej Saletyńskiej w Olsztynie, studiował w Rzymie na Papieskim Uniwersytecie Salezjańskim i pełnił posługę duszpasterza akademickiego w Rzeszowie. W 1996 r. po raz pierwszy został redaktorem naczelnym dwumiesięcznika „La Salette – Posłaniec Matki Bożej Saletyńskiej”, którą to funkcję pełnił ponownie w latach 2007-2012 i pełni od 2015 r. W latach 1997-2000 był asystentem w Radzie Prowincjalnej w Warszawie, następnie przez sześć lat był przełożonym wspólnoty zakonnej i proboszczem w Rzeszowie. W latach 2012-2015 pełnił funkcję wikariusza Polskiej Prowincji Zgromadzenia Księży Saletynów. Od 2018 r. jest dyrektorem “Centrum Pojednania” Domu Rekolekcyjnego w Dębowcu.

Poleć innym!

  • Facebook
  • Twitter
  • Delicious
  • LinkedIn
  • StumbleUpon
  • Add to favorites
  • Email
  • RSS

Dyskusja

Tagi:
Email
Print
WP Socializer Aakash Web