Dlaczego Wielkanoc jest świętem ruchomym

23 marca 2016 08:46Komentowanie nie jest możliweViews: 618

pełniaCzęsto zastanawiamy się, dlaczego Wielkanoc – w przeciwieństwie do Bożego Narodzenia – obchodzimy co roku w innych dniach. Raz wypada ona w marcu, innym razem w kwietniu. Odpowiedź jest prosta: Wielkanoc przypada na pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni Księżyca.

Według tej reguły Wielkanoc nigdy nie będzie możliwa wcześniej niż 19 marca i później niż 25 kwietnia.

Jak podaje ks. Józef Dębiński w „Niedzieli”, niejakim problemem przy ustaleniu daty Wielkanocy jest różnica w dacie ukrzyżowania Chrystusa podana w Ewangeliach synoptycznych (św. Marka, św. Mateusza i św. Łukasza) i w Ewangelii św. Jana. Różnica ta spowodowana jest żydowskim systemem liczenia dnia, czyli od zachodu do zachodu słońca. Stąd pytanie, jak powinien być zaliczony wieczór 14. nizan, kiedy – zgodnie z kalendarzem żydowskim i przekazami Ewangelii – Chrystus został ukrzyżowany. Kościoły wschodnie opowiadały się za dniem 14., a zachodnie – za 15. Kwestia ta została w końcu rozstrzygnięta na pierwszym soborze ekumenicznym w Nicei (Turcja) w 325 r., gdzie przyjęto oficjalnie datę 15.

Kościół w Małej Azji – za św. Janem Apostołem – obchodził uroczystości wielkanocne w dwa dni po 14. nizan. Praktyka Kościoła na Zachodzie była inna. Uroczystości wielkanocne obchodzono w niedzielę po 14. nizan, natomiast pamiątkę śmierci Chrystusa czczono w piątek przed niedzielą. Nie można nie wspomnieć o trzeciej grupie chrześcijan, o tzw. protopaschistach, którzy po zburzeniu Jerozolimy nie trzymali się ściśle kalendarza żydowskiego i często obchodzili uroczystości wielkanocne przed 14. nizan.

Biskup Smyrny Polikarp w 155 r. udał się do Rzymu, do papieża Aniceta, w celu ustalenia jednego terminu Świąt Wielkanocnych dla całego Kościoła. Do porozumienia jednakże nie doszło. Sprawa odżyła w 180 r., za papieża Wiktora, kiedy opowiedziano się za niedzielnym terminem Wielkanocy. Papież polecił – pod karą ekskomuniki – przestrzegać nowo ustalonego terminu święcenia Wielkanocy. Mimo tego polecenia, metropolia efezka z biskupem Polikarpem na czele trzymała się nadal praktyki 14. nizan. Zanosiło się nawet na schizmę, ale nie doszło do niej dzięki zabiegom św. Ireneusza, biskupa Lyonu. Dopiero na I soborze powszechnym w Nicei (325 r.) przyjęto dla całego Kościoła praktykę rzymską. Uchwały Soboru nie zlikwidowały jednak różnic pomiędzy Kościołami wschodnimi i zachodnimi. Należy pamiętać, że Rzym i Aleksandria używały odmiennych metod obliczania daty. Metoda aprobowana przez Rzym zakładała zbyt wczesną datę równonocy – 18 marca, gdy tymczasem Aleksandryjczycy ustalili ją poprawnie.

By położyć kres tej dwoistości, Synod Sardycki (343 r.) podniósł na nowo kwestię dnia wielkanocnego, ustalając wspólną datę na 50 lat. Inicjatywa przetrwała jednak zaledwie kilka lat. Po raz kolejny spór próbował zażegnać cesarz Teodozjusz (346–395). Prosił biskupa aleksandryjskiego Teofilosa o wyjaśnienie różnic. W odpowiedzi biskup, opierając się na metodzie aleksandryjskiej, sporządził tabelę chronologiczną świąt Wielkanocy. Jego zaś kuzyn, św. Cyryl, wskazał przy okazji, na czym polegał błąd metody rzymskiej. Metoda aleksandryjska uzyskała pierwszeństwo i została zaakceptowana dopiero w połowie V w.
Z polecenia archidiakona Hilarego, Wiktor z Akwitanii w 457 r. rozpoczął pracę nad pogodzeniem metody rzymskiej i aleksandryjskiej. Hilary, już jako papież, zatwierdził obliczenia Wiktora z Akwitanii i uznał je za obowiązujące w Kościele. Od tego czasu obydwaKościoły obchodziły Wielkanoc w tym samym czasie.

Największego przełomu w zakresie ustalenia daty Wielkanocy dokonał żyjący w VI w. scytyjski mnich, Dionysius Exiguus (Mały). Stworzył on chrześcijański kalendarz, rozpoczynając rachubę lat od narodzenia Chrystusa. To nowe ujecie chronologii zapanowało w Europie na dobre w XI w., a w świecie greckim dopiero w XV w. Chcąc uzyskać datę Wielkanocy, średniowieczny chronolog znalazł tzw. złotą liczbę danego roku (tj. kolejny numer roku w 19-letnim cyklu lunarnym), a potem sprawdzał w tabelach datę pełni księżyca. Znalazłszy ją, szukał pierwszej pełni po równonocy, czyli po 21 marca. Potem sprawdzał tabelę tzw. liter niedziel, która podawała datę Niedzieli Wielkanocnej.

Po XVI-wiecznej reformie kalendarza i wprowadzeniu w 1582 r. kalendarza gregoriańskiego, po raz kolejny rozeszły się drogi Wschodu i Zachodu. Niedokładność kalendarza juliańskiego spowodowała przesunięcie względem rzeczywistej daty wiosennej równonocy, dziś wynoszące 13 dni.

Św. Pius X próbował ustalić stałą datę Wielkanocy. W 1913 r. został rozesłany do biskupów stosowny kwestionariusz. Większość odpowiedzi była przychylna proponowanej zmianie, jednak 9 grudnia tego samego roku projekt oprotestowała Kongregacja Rytów, argumentując, że groziłoby to „naturalizacją wielkiego wydarzenia, jakim było Zmartwychwstanie Chrystusa”. Pod koniec XX i na początku XXI w. można było zauważyć tendencje do wprowadzenia stałej daty Wielkanocy. Dał temu też wyraz w Konstytucji o liturgii II Sobór Watykański oraz patriarcha Konstantynopola Atenagoras I w wielkanocnym orędziu z 1969 r., wzywając do usuwania różnic pomiędzy Kościołami i ustalenia wspólnej daty Wielkanocy.

Ostatnio niektóre środowiska chrześcijańskie postulują ustanowienie Wielkanocy jako święta niezależnego od faz księżyca. M.in.  proponuje się obchodzenie Wielkanocy zawsze w drugą niedzielę kwietnia, czyli od 8 do 14. Inna opcja to propozycja utrzymywania siedmiu niedziel pomiędzy Uroczystością Trzech Króli a Środą Popielcową. Daje ona również termin od 8 do 14 kwietnia w roku zwykłym, a w przestępnym od 7 do 13.

Oprac. JK

Źródła:

http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/112286,dlaczego-wielkanoc-to-swieto-ruchome

http://www.niedziela.pl/artykul/14511/nd/Dlaczego-data-Wielkanocy-jest-zmienna

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielkanoc

Poleć innym!

  • Facebook
  • Twitter
  • Delicious
  • LinkedIn
  • StumbleUpon
  • Add to favorites
  • Email
  • RSS

Dyskusja

Tagi:
Email
Print
WP Socializer Aakash Web