Paweł Pomianek ●

Litania do Najdroższej Krwi jest jedną z najpiękniejszych modlitw odmawianych dla uczczenia Męki Chrystusa.

Modlitwę tę, podobnie jak zapewne większość Czytelników, znałem od dawna, ale dopiero w ostatnich latach zyskała ona w mojej praktyce modlitewnej należne miejsce. W naszych czasach zazwyczaj jej odmawianie ograniczamy wyłącznie do wielkopiątkowej adoracji Pana Jezusa w Ciemnicy i Grobie Pańskim. A szkoda, bo jest to bardzo piękna modlitwa, warta regularnego odmawiania.

Litania do Najdroższej Krwi należne sobie miejsce w pobożności kościelnej straciła w niejako naturalny sposób wraz z posoborową reformą Liturgii końca lat ’60. XX wieku. W ramach reformy nastąpiło połączenie dwóch wielkich świąt w jedno. Mam tutaj na myśli Boże Ciało, które świętowano 60 dni po Wielkanocy, i święto Najdroższej Krwi Chrystusa Pana, które weszło do kalendarza kościelnego od połowy XIX w., i które świętowano 1 lipca. Po reformie połączono je w jedną uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, którą obchodzimy w tym samym terminie, co dawne Boże Ciało (i tradycyjnie nadal je tak nazywamy).

Przez wiele dziesięcioleci przed posoborową reformą przez trzy następujące po sobie miesiące odmawiano kolejno trzy litanie: w maju Litanię Loretańską, w czerwcu Litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa (ponieważ uroczystość Najświętszego Serca wypada prawie zawsze w czerwcu), a w lipcu Litanię do Najdroższej Krwi. Z racji tego, że osobne święto dla uczczenia Najdroższej Krwi zostało usunięte, także i lipiec utracił swój dawny charakter. Dziś już tylko gdzieniegdzie katolicy pamiętają, że ten miesiąc jest szczególnie poświęcony kultowi Najdroższej Krwi i że jest to szczególny czas, gdy warto codziennie odmawiać litanię ku Jej czci.

Osobiście oprócz Triduum Paschalnego i każdego dnia lipca, staram się odmawiać tę Litanię jeszcze w dwóch innych momentach, gdy szczególnie czcimy Mękę Pańską: w piątki całego roku kościelnego (zazwyczaj wyjątek stanowią Pierwsze Piątki, gdy pierwszeństwo ma Litania do Najświętszego Serca) oraz w wybrane dni okresu Wielkiego Postu. Jako że w zasadzie od dzieciństwa kult Męki Pańskiej był mi szczególnie bliski, nietrudno mi było rozmiłować się w tej litanii, będącej dziś jedną z tych modlitw, które są najbliższe mojemu sercu i po które sięgam najchętniej. I mam poczucie, że dzięki niej można wyprosić szczególne duchowe łaski, bo czcząc Przenajdroższą Krew, czcimy Mękę Zbawiciela – czcimy działanie Chrystusa w tym momencie historii, w którym dokonało się nasze odkupienie. Czcimy też Pana Jezusa eucharystycznego, o czym przypominają niektóre wezwania.

Same wezwania koncentrują się właśnie na wybawieniu (po każdym powtarzamy wybaw nas). Swoją drogą litanię tę cenię również za bardzo logiczną strukturę wezwań oraz ich konkretność (dzięki temu litania jest jedną z najkrótszych).

Początkowe wezwania przypominają nam równolegle teologię związaną z Krwią Chrystusa (Krwi Chrystusa, Jednorodzonego Syna Ojca Przedwiecznego…  wcielonego Słowa Bożego… która poisz i oczyszczasz dusze w Eucharystii) oraz plastyczne obrazy z życia Zbawiciela, etapy Męki, w których przelewał swą Krew dla naszego zbawienia (Krwi Chrystusa, przy konaniu w Ogrójcu spływająca na ziemię… przelana na krzyżu).

Kolejne – przybliżają skutki wywierane przez Krew Chrystusa, która – jak sugerują poszczególne wezwania – jest źródłem wszelkiego dobra: źródłem sił dla poszczególnych grup świętych (Krwi Chrystusa, męstwo Męczenników… mocy Wyznawców… rodząca Dziewice), dla prześladowanych (Krwi Chrystusa, ostojo zagrożonych), wsparciem w naszym codziennym życiu (Krwi Chrystusa, ochłodo pracujących… pociecho płaczących… nadziejo pokutujących), źródłem nadziei, gdy zbliżamy się do jego końca (Krwi Chrystusa, otucho umierających… zadatku życia wiecznego… wybawienie dusz z otchłani czyśćcowej).

Wreszcie ostatnie wezwanie zdaje się krótko podsumowywać całość, wskazując, iż Krew Chrystusa jest godna wszelkiej chwały i czci. Rzecz jasna, litania posiada także inne, tradycyjne dla litanii elementy: wstępne (Kyrie eleison, wezwanie Osób Trójcy Świętej) oraz końcowe (Baranku Boży…, wezwanie, modlitwę).

Gorąco zachęcam do sięgnięcia po skarb tej modlitwy.

Zob. także: Lipiec – miesiąc Przenajdroższej Krwi Chrystusa

Poleć innym!