Święto św. Kazimierza królewicza
4 marca obchodzimy święto św. Kazimierza, królewicza, patrona Wilna i diecezji wileńskiej.
Kazimierz urodził się, jako drugi z sześciu synów Kazimierza Jagiellończyka, na Wawelu 3 października 1458 roku. Pod opieką matki Elżbiety, córki cesarza Niemiec Albrechta II, pozostawał do dziewiątego roku życia. Pierwszym nauczycielem jego i jego braci był ks. Jan Długosz, kanonik krakowski, do XIX wieku najwybitniejszy historyk Polski. Ks. Długosz zapisał o Kazimierzu, że był „młodzieńcem szlachetnym, rzadkich zdolności i godnego pamięci rozumu”. Król chcąc, by jego synowie otrzymali wszechstronne wykształcenie, zatrudnił jako nauczyciela także Kallimacha, znanego humanistę, który również uczył synów króla sztuki wojennej.
Co ciekawe, Kazimierz odznaczał się od dzieciństwa wielką pobożnością i pilnością. Z własnych oszczędności rozdawał ubogim obfite jałmużny. Wiele godzin w ciągu dnia, a czasem nawet w nocy, spędzał na modlitwie u stóp ołtarza Matki Bożej lub przed zamkniętą bramą kościoła.
Gdy jego brat Władysław został królem czeskim, na Węgrzech wybuchł bunt przeciw niemu. Zaproponowano Kazimierzowi – wówczas dwunastoletniemu – koronę węgierską, na co ten się zgodził. Buntownicy jednak, gdy Kazimierz przybył do stolicy Węgier, wycofali swoje poparcie. Królewicz musiał wrócić do Polski bez korony. To wydarzenie dało mu wiele do myślenia. Utwierdziło go tylko w pogardzie dla świata i jego chwały.
Mimo wszystko Kazimierz ciągle interesował się sprawami publicznymi. Ojciec upatrywał w nim swojego następcę, więc powoli wciągał go do współrządzenia. Kazimierz przez dwa lata był namiestnikiem korony na Litwie. Miał bogate życie duchowe, które z powodzeniem łączył z obowiązkami związanymi z rządzeniem. Gdy w 1483 roku został wezwany przez ojca do Wilna, umarł po drodze z powodu gruźlicy. W Grodnie, jak pisał ks. Piotr Skarga, „opowiedziawszy dzień śmierci swej tym, którzy mu w niemocy służyli [...], ducha Panu Bogu poleciwszy wypuścił 4 dnia marca R.P. 1484, lat mając 26”.
Został pochowany w katedrze Najświętszej Maryi Panny w Wilnie, która stała się miejscem pielgrzymek. Zygmunt I Stary, brat Kazimierza, wysłał w 1518 roku prośbę do Rzymu w sprawie kanonizacji królewicza. Dwa lata później papież Leon X wysłał do Polski swojego legata, który tak został ujęty kultem Kazimierza, że sam ułożył na jego cześć łaciński hymn i napisał jego żywot. W 1521 roku, na podstawie zeznań legata, Leon X wydał bullę kanonizacyjną. Dokumenty jednak zaginęły, ponieważ biskup płocki Erazm Ciołek, który je otrzymał, zmarł jeszcze we Włoszech. Starania o kanonizację wznowił król Zygmunt III. Nowa bulla została wydana przez Klemensa VIII 7 listopada 1602 roku.
W 1602 roku w związku z kanonizacją otworzono grób Kazimierza. Okazało się, że mimo bardzo dużej wilgotności grobowca jego ciało było nienaruszone. Przy jego głowie zachował się napis: Omni die dic Mariæ („Dnia każdego sław Maryję”). To fragment hymnu na cześć Maryi, ułożonego prawdopodobnie przez św. Bernarda. Jest możliwe, że Kazimierz złożył śluby dozgonnej czystości. Odrzucił na przykład proponowane mu zaszczytne małżeństwo z córką cesarza niemieckiego Fryderyka III.
Św. Kazimierz jest jednym z najbardziej popularnych polskich świętych. Jest także patronem Litwy. Jego relikwie spoczywają w kościele św. Piotra i Pawła w Wilnie. W diecezji wileńskiej istnieje zwyczaj, że w dniu św. Kazimierza sprzedaje się obwarzanki, pierniki i palmy, a kiedyś sprzedawano również zioła. W 1960 roku kawalerowie maltańscy obrali go sobie za głównego patrona i otrzymali część relikwii.
Modlitwa:
Wszechmogący Boże, służyć Tobie to panować. Pozwól, abyśmy dzięki modlitwom św. Kazimierza zawsze Tobie służyli w świętości i sprawiedliwości. Amen (za: H. Hoever, Żywoty Świętych Pańskich na każdy dzień, Olsztyn 1999, s. 58).
oprac. Tomasz Powyszyński
Źródła:
http://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/03-04.php3
H. Hoever, Żywoty Świętych Pańskich na każdy dzień, Olsztyn 1999.