Kocham Cię, Panie…

12 kwietnia 2013 17:33Komentowanie nie jest możliweViews: 285

DSC_0812III niedziela wielkanocna (14 kwietnia 2013)
Perykopa ewangeliczna: J 21,1-19
Rozważa: Ks. Krzysztof Wilczkiewicz ▼

Ewangelia III niedzieli wielkanocnej prowadzi nas w roku C nad brzeg Morza Tyberiadzkiego, byśmy mogli spotkać tam siedmiu Apostołów.

Po wszystkich nadzwyczajnych wydarzeniach, które miały miejsce w życiu wybranych uczniów Chrystusa, oni sami postanawiają powrócić do codziennych zajęć. Stojący na czele Apostołów Piotr postanawia wypłynąć na połów, czyli zrobić coś, na czym z jednej strony doskonale się znał, a jednocześnie, do coś, czym się zajmował przed poznaniem Jezusa z Nazaretu, który obiecał mu, że będzie rybakiem ludzi. W kontekście tego codziennego zajęcia dochodzi do spotkania i rozpoznania zmartwychwstałego Chrystusa. Wskazuje to, że Chrystus objawia się w naszej szarej codzienności. Ona jest przestrzenią do spotkania się z Nim.

Pomimo, że passus niedzielnej ewangelii jest dość długi, to jednak zastanawiające jest, że ani razu nie zostaje użyte na określenie Jezusa, ani Jego imię, ani Jego tytuł Mesjasz (Chrystus). Rozpoznając Zbawiciela i rozmawiając z Nim Apostołowie zawsze nazywają Go Panem. Jan rozpoznając Go, mówi: „to jest Pan”, później ewangelista stwierdza: „(…) wiedzieli bowiem, że to jest Pan”, a Piotr rozmawiając z Chrystusem zwraca się do Niego, nazywając Go „Panem” . Wskazuje to, że nazywanie Zmartwychwstałego „Panem” ma w naszej relacji z Nim jakieś szczególne znaczenie.

Żydzi używali terminu „Pan” wówczas, gdy podczas czytania Prawa i Proroków natrafiali na święte imię Jahwe. Będąc wierni tradycji mówiącej, że imienia Boga nie wolno wymawiać, wówczas w recytacji zastępowali je słowem „Pan”. Tradycja rzymska z kolei termin Pan odnosiła do osoby cesarza. W ten sposób afirmowano, że cesarz był kimś, kto miał władzę i mógł decydować o ludzkim losie. W Ewangelii oba te znaczenia zdają się być połączone ze sobą. Gdy Apostołowie nazywają Zmartwychwstałego „Panem” to z jednej strony wyznają swoją wiarę w to, że Chrystus jest prawdziwym Bogiem, który działa w historii swojego narodu wybranego, stając się Bogiem bliskim, zatroskanym o los swych wybranych, a jednocześnie, że jako Bóg ma władzę nad ludzkim losem, może kierować wszystkim według swego upodobania, jednak w swym miłosierdziu szanuje wolne wybory swoich braci, których odkupił najdroższą Krwią swoją.

Niedzielna Ewangelia uwydatnia jeszcze jedną prawdę. A mianowicie pokazuje, że dla Boga najważniejsza jest postawa ludzkiego serca, czyli miłość. Jezus, nim przekażę swą władzę pasterską Piotrowi i powierzy mu troskę o „swoje owce”, czyli tych wszystkich, którzy uwierzą w imię Chrystusa, trzykrotnie pyta Piotra o miłość. To potrójne wyznanie przypomina i tę chwilę, kiedy Piotr trzy razy zaparł się Jezusa. Dawna wina Piotr zostaje zmazana dzięki Chrystusowemu przebaczeniu oraz dzięki wewnętrznej przemianie Piotra wyrażającej się w tym, że Piotr wobec Chrystusa przyznaje, że nie umie miłować Go głęboką miłością, ale jedynie jest w stanie po ludzku kochać, tak jak potrafi. Chrystusowi to zwykle ludzkie kochanie wystarcza, bo On jest w stanie doprowadzić je do doskonałości, która wyraża się w męczeństwie, tak jak wyraziła się w męczeństwie św. Piotra.

————–

diakon-wilczkiewiczKs. Krzysztof Wilczkiewicz – święcenia kapłańskie przyjął 26 maja 2012 r. Pochodzi z parafii Gorlice-Glinik Mariampolski. Obecnie jest wikariuszem w parafii katedralnej w Rzeszowie. Jego pasją są spotkania i rozmowy z ludźmi, zarówno w rzeczywistości, jak i w prasie lub literaturze.



Tekst Ewangelii (J 21,1-19)

Jezus ukazał się znowu nad Morzem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: Idę łowić ryby. Odpowiedzieli mu: Idziemy i my z tobą. Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie złowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: Dzieci, czy nie macie nic do jedzenia? Odpowiedzieli Mu: Nie. On rzekł do nich: Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie. Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: To jest Pan! Szymon Piotr usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się w morze. Reszta uczniów dobiła łodzią, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli żarzące się na ziemi węgle, a na nich ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: Przynieście jeszcze ryb, któreście teraz ułowili. Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości, sieć się nie rozerwała. Rzekł do nich Jezus: Chodźcie, posilcie się! Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: Kto Ty jesteś? bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz, jak Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci? Odpowiedział Mu: Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł do niego: Paś baranki moje. I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie? Odparł Mu: Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł do niego: Paś owce moje. Powiedział mu po raz trzeci: Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie? Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: Czy kochasz Mnie? I rzekł do Niego: Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham. Rzekł do niego Jezus: Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz. To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to rzekł do niego: Pójdź za Mną!

Poleć innym!

  • Facebook
  • Twitter
  • Delicious
  • LinkedIn
  • StumbleUpon
  • Add to favorites
  • Email
  • RSS

Dyskusja

Tagi:
Email
Print
WP Socializer Aakash Web