II Niedziela Adwentu (A). Niepokalane Poczęcie NMP, 8 XII 2013 – komentarz do Ewangelii

5 grudnia 2013 19:16Komentowanie nie jest możliweViews: 1854

Jaśniejąca Piękność
● Rozważa: ks. Bohdan Dutko MS ●

II Niedziela Adwentu. Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP, 8 XII 2013,
rok A (8 grudnia 2013)
Czytania: Rdz 3,9-15; Rz 15,4-9
Ewangelia: Łk 1, 26-38 ●
Uwaga: Według zaleceń Stolicy Apostolskiej pierwsze czytanie i Ewangelię bierze się z uroczystości Niepokalanego Poczęcia; drugie czytanie z II Niedzieli Adwentu. ●

Prefacja o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny zwięźle i głęboko oddaje sens tej tajemnicy naszej wiary: „Panie, Ojcze święty, wszechmogący, wieczny Boże. Ty zachowałeś Najświętszą Maryję Pannę od zmazy grzechu pierworodnego i obdarzyłeś pełnią łaski, aby Ją przygotować na godną Matkę Twojego Syna. Ona jest wizerunkiem Kościoła, niepokalanej i jaśniejącej pięknością Oblubienicy Chrystusa. Maryja, najczystsza Dziewica, wydała na świat Syna, który jako Baranek bez skazy zgładził nasze grzechy. Wybrana ze wszystkich wyprasza łaskę Twojemu ludowi i jest dla niego wzorem świętości”.

Wiara… Oto jestem!

Wydarzenie zwiastowania w Nazarecie odsłania nam tajemnicę wiary – jest ona przede wszystkim słuchaniem Boga i pełnieniem Jego woli!

Fiat Maryi przypomina podobne odpowiedzi w Starym Testamencie: Abrahamowe „Oto jestem” przed pójściem na górę Moria z synem Izaakiem; Jakubowe „Oto jestem” przed pójściem do Egiptu; Mojżeszowe „Oto jestem” przy krzewie gorejącym; Samuela „Oto jestem” nocą przy powołaniu. Jest to także echo głosu Tobiasza, Izajasza, Jeremiasza, Ezechiela i wielu innych.

Wierzyć dziś, to dziś mówić: „Oto jestem!”

Kilka dni temu rozmawiałem z Małgorzatą z Rzeszowa, lekarką chorą na raka. Po chemii i przed kolejną… Ona w tym cierpieniu całą sobą mówi: „Oto jestem!” Mówi: mnie nic innego nie interesuje, tylko niebo! Chcę iść prosto do nieba!

Wczoraj spotkałem Jacka, męża i ojca pięciorga dzieci, także chorego na raka. Jednak ciągle oddany ewangelizacji… Widać jego „Oto jestem!”

Ola… niespodziewane ani nieoczekiwane po kilkunastu latach nowe życie. Szóste dziecko. Urodził się Franiu! Patrząc na nią i słuchając jej, nie miałem żadnej wątpliwości o jej „Oto jestem” powiedzianym Bogu!

Przed kilku dniami rozmawialiśmy z jednym z braci o pójściu w niespodziewaną misję. Jego „Oto jestem”, bez zabezpieczeń, bez pytań, bez ludzkich kalkulacji… to kontynuacja owego „Oto jestem” wypowiedzianego podczas święceń kapłańskich!

Dwa krótkie słowa: „oto jestem” mówią wszystko! Nic więcej nie trzeba udowadniać.

Pełna łaski – Szekina

Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”.

W tym „Pełna łaski” Maryja otrzymuje jakby nowe imię, a wiadomo, że w Biblii imię określa tożsamość i powołanie. Co to znaczy? „Znalazłaś łaskę u Boga, Duch Święty zstąpi na Ciebie, moc Najwyższego osłoni Cię”. Jej życie, osoba, łono, Ona cała staje się Szekina, miejscem zbawczej obecności Boga!

Szekina w Starym Testamencie to było miejsce zamieszkania Boga pośród swojego ludu. Najpierw był obłok, namiot, Arka Przymierza, świątynia, później Szekina była tam, gdzie się Żydzi znajdowali. Pięknie o tym powiedział rabbi Szymon ben Jochaj: „Chodź i patrz, jak umiłowani są Izraelici przez Boga. Gdziekolwiek znajdują się oni na wygnaniu, Szekina jest z nimi. Byli w Egipcie na wygnaniu, Szekina była z nimi, bo napisano: (1 Sm 2,27). Poszli na wygnanie do Babilonii, Szekina była z nimi, bo napisano: (Iz 43,14). Nawet, jeśli kiedyś zostaną odkupieni, będzie Szekina z nimi, bo napisano: (Pwt 30,3); to nie znaczy, że cię z powrotem przywiedzie, lecz odwróci, a to poucza, że Święty powróci z nimi z wygnania”.

O Szekina w życiu Maryi śpiewamy w jednej z pieśni: „Maryjo, maluczka Maryjo, Dzieweczko jerozolimska. Matko wszystkich narodów, Dziewico z Nazaretu. Tyś jest Obłokiem, który osłania Izraela, Namiotem Spotkania, Arką, która nosi Przymierze, miejscem, gdzie przebywa Pan, Świątynią Jego Szekina”.

Przypowieść o łasce

„Wszystko jest łaską”, mówiła mała św. Teresa. Dzisiaj mamy Święto Łaski, Maryja jest przypowieścią o łasce.

Łaska to wszystkie drobiazgi życia Maryi, które opisał kard. Prymas Stefan Wyszyński: „Maryjo, nasza Siostro, która jesteś szczególnie wybrana… Ty, z naszego padołu płaczu! Ty, spośród nas… Ty, uplątana w nasze sprawy… Ty, obolała jak my i pracująca jak my… Ty, zwykła, szara kobieto z tłumu, z gromady… Ty, żyjąca chlebem takim, jakim my żyjemy… Ty, cerująca podarte szaty i suknie… Ty, piorąca w wodach potoku razem z innymi niewiastami… Ty, brudnymi nogami chodząca w pyle miasteczka… Ty, taka zwykła, kuchenna, gospodarna, zalatana i zabiegana! Ty, mająca tysiące spraw na głowie, odpowiedzialna za drobiazgi, drobiazgi, drobiazgi…”

Łaski, łaski nam trzeba… Wszyscy tej łaski potrzebujemy, by coraz mniej było w nas starego człowieka… Aby ona nas przemieniała, aby w nas objawiła się jaśniejąca Piękność Maryi!

————–

Ks. Bohdan Dutko, misjonarz saletyn. Po przyjęciu święceń kapłańskich (1988) pracował jako katecheta w parafii Matki Bożej Saletyńskiej w Olsztynie, studiował w Rzymie na Papieskim Uniwersytecie Salezjańskim i pełnił posługę duszpasterza akademickiego w Rzeszowie. W 1996 r. po raz pierwszy został redaktorem naczelnym dwumiesięcznika „La Salette – Posłaniec Matki Bożej Saletyńskiej”, którą to funkcję pełnił ponownie w latach 2007-2012. W latach 1997-2000 był asystentem w Radzie Prowincjalnej w Warszawie, następnie przez sześć lat był przełożonym wspólnoty zakonnej i proboszczem w Rzeszowie. Od ub.r. pełni funkcję wikariusza Polskiej Prowincji Zgromadzenia Księży Saletynów.
————–
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”. Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?”. Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”. Na to rzekła Maryja: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” Wtedy odszedł od Niej anioł.

Poleć innym!

  • Facebook
  • Twitter
  • Delicious
  • LinkedIn
  • StumbleUpon
  • Add to favorites
  • Email
  • RSS

Dyskusja

Tagi:
Email
Print
WP Socializer Aakash Web