Betlejemskie Światło Pokoju w mikstackim kościele
Ks. kan. Krzysztof Ordziniak, Małgorzata Strzelec ●
Na wieńcu adwentowym płoną już trzy świece; to znak, że Pan jest blisko. W kościołach odprawiane są msze święte roratnie, w których tak chętnie uczestniczą dzieci z lampionami, które oświetlają im drogę w czasie procesji z Dzieciątkiem Jezus. Także w naszym parafialnym kościele wierni codziennie o godzinie 17.15 gromadzą się, by wraz z Maryją oczekiwać bliskiego już narodzenia Pana.
Jednak we wtorek 17 grudnia, gdy zbliżała się godzina mszy świętej roratniej, w pobliżu kościoła widać było młodych ludzi w harcerskich mundurach. Byli to druhny i druhowie z 3. Drużyny Harcersko-Pożarniczej im. Powstańców Wielkopolskich, wraz ze swoim drużynowym Mariuszem Ciechanowskim. Gdy zbliżała się godz. 17.15, harcerze wraz ze swoim proporcem stanęli w bramie wejściowej kościoła. Obecne w kościele dzieci i ministranci ustawili się w szpaler wzdłuż kościoła. Jeden z lampionów świecił jaśniej od pozostałych. To lampion, w którym płonęło przyniesione przez harcerzy do kościoła Betlejemskie Światło Pokoju.
Skąd znalazło się w Mikstacie? Nasi harcerze, wraz ze swoim drużynowym dh. Mariuszem Ciechanowskim oraz opiekunem duchowym, ks. Jackiem Krzemińskim, uczestniczyli w niedzielę, 15 grudnia, w niezwykle podniosłej uroczystości na Jasnej Górze. To właśnie z tego ważnego dla naszego narodu miejsca Betlejemskie Światło Pokoju, przekazane polskim harcerzom przez słowackich skautów, trafiło do różnych zakątków naszego kraju. Betlejemskie Światło Pokoju zapalane jest od lampki płonącej w Grocie Narodzenia Pana Jezusa. Dzięki naszym harcerzom trafiło także do naszego kościoła. Przekazane zostało przez harcerzy proboszczowi ks. kan. Krzysztofowi Ordziniakowi, który zapalił od niego świecę roratnią, tzw. roratkę, która symbolizuje Maryję, a następnie trzy świece na adwentowym wieńcu. Wiele osób przyniosło do kościoła lampiony. Zostały one zapalone przez ks. kanonika od Betlejemskiego Światła Pokoju.
Będziemy dbać o to, by zaniesione do naszych domów Światło Betlejemskie nie zgasło do Uroczystości Bożego Narodzenia. To także mobilizacja do czuwania i oczekiwania wraz z Maryją na przyjście Pana. Dzięki naszym harcerzom mamy namiastkę Betlejem w naszym kościele, w naszych domach. Chociaż od Betlejem dzielą nas tysiące kilometrów, stało się nam ono bliższe. Poczuliśmy, że Pan naprawdę jest już blisko. Czas prostować dla Niego nasze życiowe drogi, by Jezus mógł narodzić się w naszych sercach.
Harcerze zanieśli ponadto Betlejemskie Światło Pokoju do szkół, urzędów, zakładów pracy.
Proponujemy posłuchać:
http://www.youtube.com/watch?v=zbpvKpIFoMc