Ulubione modlitwy. Nowenna Pompejańska
Jaromir Kwiatkowski ●
Tekstem o Nowennie Pompejańskiej otwieramy cykl „Ulubione modlitwy”. Będziemy w nim prezentować praktyki modlitewne znane i mniej znane, a warte poznania i „zastosowania”. Zapraszamy Was, drodzy Czytelnicy, do nadsyłania do nas Waszych propozycji modlitw, które lubicie i których wspaniałych skutków doświadczyliście. Być może okażą się one cenną podpowiedzią dla tych, którzy pragną „odświeżyć” swoją modlitwę, zakosztować w niej czegoś nowego.
Nowenna Pompejańska. Jest to modlitwa bardzo wymagająca: trzy części Różańca (można odmawiać cztery) codziennie przez 54 dni. Niemożliwe? A jednak możliwe. Ta modlitwa, owszem, wymaga wytrwałości, ale szybko wciąga. I jest bardzo skuteczna, przez co nazywana jest czasami – właśnie dzięki owej skuteczności – „nowenną nie do odparcia”. W opracowaniach dotyczących tej modlitwy podaje się, że do tej pory nie jest znany fakt, aby choć jedna osoba po odmówieniu z wiarą Nowenny Pompejańskiej nie została obdarzona łaskami, o które prosi.
Objawienie
Nowenna pompejańska została dana przez Matkę Bożą, która ukazała się nieuleczalnie chorej, 21-letniej Fortunatinie Agrelli z Neapolu. Powiedziała do niej:
„Każdym razem, gdy chcesz uzyskać ode mnie jakąś łaskę, odpraw na cześć moją trzy nowenny błagalne, odmawiając 15 tajemnic mojego Różańca, a potem odpraw 3 nowenny dziękczynne”.
Fortunatyna Agrelli została cudownie uzdrowiona. Był to początek nabożeństwa, które polegało na odmawianiu całego Różańca przez 54 dni. W 1890 r. papież Leon XIII uroczyście uznał cuda zdziałane za przyczyną Matki Bożej Pompejańskiej. Twórcą bazyliki, dzieł i nowego miasta Pompei jest bł. Bartłomiej Longo (1841-1926), który ukochał Maryję synowską miłością i rozpowszechnił nabożeństwo do Niej przez odmawianie Różańca.
Jak odmawiać?
Nowenna Pompejańska trwa 54 dni, podczas których codziennie odmawia się – w jednej konkretnej intencji! – trzy części Różańca: radosną, bolesną i chwalebną. Można też odmawiać cztery części – włącznie z tajemnicami światła. Przed rozpoczęciem każdej części trzeba powiedzieć: „Ten Różaniec odmawiam na Twoją cześć, Królowo Różańca Świętego” i wypowiedzieć intencję. Każdą z części kończy się trzykrotnym wezwaniem: „Królowo Różańca Świętego – módl się za nami”.
Pierwsze 27 dni to część błagalna nowenny (trzy nowenny po 9 dni). Codziennie na zakończenie każdej części Różańca odmawia się modlitwę:
„Pomnij o miłosierna Panno Różańcowa z Pompei, że nigdy nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach nie gardź prośbą moją o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez Święty Twój Różaniec i przez upodobanie jakie okazujesz dla Twej świątyni w Pompei wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen”.
Kolejne 27 dni to część dziękczynna. Każdą z części Różańca kończymy modlitwą:
„Cóż Ci dać mogę o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie – ile mi sił starczy będę rozszerzać cześć Twoją o Dziewico Różańca Świętego w Pompei, bo gdy Twej pomocy wezwałam/em, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś; o ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca Świętego, wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby niegodni tak jak i ja – grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobrą, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen”.
Uwagi praktyczne
Aby się nie pogubić, warto dzień, w którym rozpoczynamy Nowennę Pompejańską, zaznaczyć w kalendarzu.
Pojedyncza modlitwa jest często niewystarczająca do otrzymania tego o co prosimy. Trzeba ją zwielokrotnić i Nowenna Pompejańska znakomicie ten cel realizuje. Zamierzeniem Nowenny jest głównie wykorzystanie aspektu wytrwałości w modlitwie, aby otrzymać łaskę, jakiej potrzebujemy. Dlatego, aby podejść do tej modlitwy odpowiedzialnie, zanim rozpoczniemy odmawiać Nowennę, powinniśmy się dobrze zastanowić, czy jesteśmy w stanie doprowadzić ją do końca.
Żonie i mnie (bo odmawialiśmy Nowennę Pompejańską razem) to zastanawianie się zajęło kilka miesięcy. Mamy za sobą pięć Nowenn Pompejańskich (od lipca ub.r. do kwietnia br.). Wiosną zrobiliśmy sobie przerwę, ale już myślimy o powrocie do tej modlitwy, bo bardzo za nią tęsknimy. Odmawialiśmy ją zazwyczaj nie w domu, lecz na długim spacerze, łącząc w ten sposób przyjemne z pożytecznym, czyli modlitwę ze spacerem dla zdrowia. Niemal już przestaliśmy krępować się, że naszą modlitwę słyszą przechodzący obok nas ludzie. Odmówienie trzech części Różańca trwało około godziny. Gdy nie mieliśmy czasu, by odmówić trzy części razem, odmawialiśmy je po jednej w różnych porach dnia. Czas i miejsce modlitwy są sprawą indywidualną – każdy powinien wybrać je tak, by były dla niego najdogodniejsze; by nie było stresu, że ktoś przeszkodzi itd.
Nowenna to nie magia
Nowenna Pompejańska obala mit, że Różaniec to nudna, męcząca modlitwa. Wręcz przeciwnie, pozwala ona pójść z wiarą poprzez historię naszego Zbawienia. Na pewno nie można do niej podchodzić jak do magii, w której rzeczywistość zmienia się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Słysząc o skuteczności Nowenny myślałem, że efekty przyjdą natychmiast. Znam przypadki (chodzi o moich znajomych), gdy intencja została wysłuchana jeszcze przed zakończeniem odmawiania Nowenny. U nas jest inaczej. Odmówiliśmy jedną, drugą i… nic się nie działo. Kiedy przestaliśmy, sytuacja, w intencji rozwiązania której odmawialiśmy Nowennę, zaczyna się zmieniać na lepsze, choć do jej rozwiązania jeszcze daleko. Ale zauważyłem także, że zmieniło się nasze podejście do problemu: jest spokojniejsze, bardziej dojrzałe. To pierwszy efekt tej modlitwy: zaczęła zmieniać nas. Wierzę, że przyczyni się kiedyś do uzdrowienia trudnej sytuacji, w intencji której ją odmawialiśmy.
Na zdjęciu: Matka Boża Pompejańska