Znać miłosierdzie
Niedziela Palmowa czyli Męki Pańskiej (22 marca 2013)
Perykopa ewangeliczna: Łk 22,14-23,56
(Męka Pana naszego Jezusa Chrystusa
według świętego Łukasza)
Rozważa: ks. Krzysztof Wilczkiewicz ▼
Dogłębne i szczere uznanie swojej winy oraz wyznanie wiary w to, że Jezus jest Mesjaszem, pozwala na to, by skrywane nieraz głęboko w duszy pragnienie Boga mogło zostać zaspokojone przez przebaczenie i odnowienie godności Dziecka Bożego. A czy Ty znasz smak Bożego miłosierdzia?
Św. Łukasz to ewangelista, który w trzeciej ewangelii głosi niestrudzenie miłosierdzie Boga. To właśnie w jego ewangelii znajdują się najpiękniejsze przypowieści mówiące o tym, że Bóg jest Miłosiernym Ojcem, że Jezus, jest Pasterzem szukającym zaginionej owcy itd. Ewangelia św. Łukasza ma także pewną tendencję dydaktyczną, w której mniejszą wagę przykłada się do przekazu szczegółów, a w zamian za to akcentuje się postawę wobec człowieka. W tej perspektywie przyjrzyjmy się dwom szczególnie wymownym fragmentom z jakże bogatej Męki Pańskiej, której w tym roku w Niedzielę Palmową będziemy słuchać w relacji Łukasza Ewangelisty.
Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. W czasie kazania na górze Chrystus wskazał swoim uczniom probierz chrześcijaństwa. Jest nim coś, co nie jest spotykane w jakiejkolwiek innej religii, a mianowicie miłość nieprzyjaciół i modlitwa w ich intencji. A teraz On sam, w chwili, gdy jego życie stało się po ludzku przegrane, w chwili, gdy izraelscy męczennicy zwykli przeklinać swoich wrogów, w chwili całkowitego opuszczenia i agonii – Chrystus całkowicie wypełnia to, o czym naucza. W swej miłości Jezus Chrystus jest tak szalony, że pragnie, aby jego oprawcy nie ponieśli żadnej kary za swój czyn, bo Boża miłość, która nakazała Chrystusowi otworzyć ramiona pomiędzy niebem i ziemią, pragnie zbawić każdego człowieka, zwłaszcza tego który zagubił się w gąszczu swych zbrodni, tak jak było w przypadku jego oprawców na Golgocie. Jezus nie potępia żadnego grzesznika, ale do samego końca szuka tych, którzy zapomnieli smak Bożej miłości. Nawet na krzyżu Chrystus pozostaje wierny temu, co głosił, nauczając w Galilei i Judei. Mało tego, sam wypełnia to, czego nauczał, i w ten sposób stanowi dla nas przykład tego, co znaczy być miłosiernym, kochać nieprzyjaciół, wierzyć Bożej miłości.
Drugim ważnym fragmentem jest opis sceny przebaczenia skruszonemu nawróconemu łotrowi. Ewangelista pokazuje uniżenie Jezusa, a jednocześnie podkreśla Jego inność. Cierpi i umiera wśród ludzi obciążonych grzechem, zbrodniarzy, zaliczony między grzeszników, choć sam był niewinny, nieskalany, bez grzechu. Pomimo tego, Jezus nigdy nie porzuca swej misji przyprowadzenia do Boga tych, którzy podlegali słabości grzechu. Dogłębne i szczere uznanie swojej winy oraz wyznanie wiary w to, że Jezus jest Mesjaszem, pozwala na to, by skrywane nieraz głęboko w duszy pragnienie Boga mogło zostać zaspokojone przez przebaczenie i odnowienie godności Dziecka Bożego. To wszystko dokonuje się w sercu Dobrego Łotra, który od tej chwili staje się chronologicznie pierwszym świętym w historii Kościoła. Postawa tego Złoczyńcy niezwykle kontrastuje z postawą drugiego skazańca. On nie otwiera swego serca na działanie łaski, zasklepia się w swym bólu, samotności i egoizmie i w ten sposób opowiada się po stronie członków Sanhedrynu i żołnierzy. Mimo to jednak Boża miłość nie przestaje go szukać. Puka do jego serca w postaci słów nawróconego złoczyńcy. Nie przynosi to owocu, bo Zły Łotr tak naprawdę nie chce poznać Bożego miłosierdzia. Nawet w chwili śmierci nie otwiera na nie swego serca. A Ty – znasz smak Bożego miłosierdzia?
————–
Ks. Krzysztof Wilczkiewicz – 26 maja 2012 r. przyjął święcenia kapłańskie. Pochodzi z parafii Gorlice-Glinik Mariampolski. Obecnie jest wikariuszem w parafii katedralnej w Rzeszowie. Jego pasją są spotkania i rozmowy z ludźmi, zarówno w rzeczywistości, jak i w prasie lub literaturze.