Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, 19.05.2024 r. – komentarz do Ewangelii
Choć wiele języków, to chodzi o jedno
● Rozważa: ks. Jakub Dzierżak ●
Uroczystość Zesłania Ducha Świętego
(19.05.2024 r.)
Ewangelia: J 15,26-27; 16,12-15 ●
Każdy z nas jest inny i mówi na swój własny sposób zarówno słowami, jak też ciałem. Wzajemne kontakty są często okazją do poszerzenia swoich horyzontów, ale czasem powodują też wiele zranień. Dlatego bardzo potrzebujemy pomocy Ducha Świętego.
Kończymy Okres Wielkanocny. Po raz kolejny w liturgii będziemy mogli osobiście przyjąć dary Ducha Świętego. W naszych kościołach, w czasie sprawowania Mszy Świętej, Duch Święty będzie zstępował na każdego, kto tylko świadomie zechce Go przyjąć. Co jednak kryje się za Jego darami? Jak one mogą na nas wpłynąć?
Pierwszą wskazówkę otrzymamy, gdy zobaczymy, że wydarzenie Zesłania Ducha Świętego ma pewne podobieństwa z innym wydarzeniem biblijnym ze Starego Testamentu. Chodzi tutaj o opowiadanie na temat Wieży Babel. Z pewnością pamiętamy (jeśli nie, warto sięgnąć do tego opowiadania – Rdz 11,1-9) to, co się stało z budowniczymi tej wieży. Bóg pomieszał im języki, tak że jeden drugiego nie rozumiał. Co to oznacza? Pycha, którą kieruje się człowiek, kiedy siebie samego czyni bogiem, zawsze prowadzi do tragedii. Pojawiają się nieporozumienia, zazdrość, kłótnie i przemoc. Każdy jest skupiony na sobie i swojej własnej korzyści, dlatego można powiedzieć, że przemawia w swoim własnym języku, niezrozumiałym dla innych. W ten sposób nikt nie osiąga upragnionego celu, ale żyje w ciągłym niezadowoleniu i niespełnieniu. Gdy czytamy natomiast opowiadanie z Dziejów Apostolskich (pierwsze czytanie) o Zesłaniu Ducha Świętego, też widzimy, że Apostołowie mówią w różnych językach, nie znając ich wcześniej. Jaka jest jednak różnica? Ludzie o różnym pochodzeniu zaczynają rozumieć przekaz Ewangelii i wielbią Boga. Ostatecznie wielu się nawróci i przyjmie chrzest. Choć Ewangelia brzmi w różnych językach, to jej istota jest jedna – miłość Boga, która przyszła na świat w Jezusie Chrystusie. Duch Święty pomaga nam się nawzajem dogadać językiem miłości. Kiedy się będziemy do Niego modlić, On będzie wyczulał nas na Jego dobre natchnienia, aby więcej było tego, co będzie służyć naszemu wzajemnemu dobru, a mniej tego, co będzie nas niszczyć.
Drugą wskazówkę otrzymujemy z dzisiejszej Ewangelii. Duch Święty doprowadza nas stopniowo do całej prawdy. Choć nic już nie dodamy więcej do Ewangelii, bo została ona przekazana nam w całości, to musimy uczyć się odczytywać ją dzisiaj. Pomoc Ducha Świętego będzie polegać na tym, że będę umiał ocenić to, co się dzieje wokół mnie, przykładając do tego słowo Boże. Będę potrafił oceniać wydarzenia, słowa, zachowania moje i innych ludzi – czy są dobre i mogą służyć mojemu zbawieniu, czy mnie od tego zbawienia odciągają.
Niech każdy z nas w tę niedzielę gorąco prosi Ducha Świętego, aby zstąpił ze swoimi darami do naszych serc!
————–
Ks. Jakub Dzierżak – prezbiter diecezji rzeszowskiej, pochodzący z Sanktuarium pw. Matki Bożej Łaskawej w Chmielniku. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk Ks. Bp. Jana Wątroby w 2020 roku.
Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Gdy przyjdzie Paraklet, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On zaświadczy o Mnie. Ale wy też świadczycie, bo jesteście ze Mną od początku.
Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi».