„Na początku było Słowo”
● Rozważa: ks. Piotr Wąsacz ●

Zdjęcie: Natalia Klocek, © by Dziennik Parafialny

Uroczystość Narodzenia Pańskiego –
Msza w dzień (A), 25 grudnia 2022
Ewangelia: J 1, 1-18 ●

Teksty Liturgii Słowa z Uroczystości Narodzenia Pańskiego są niezwykle bogate. Jednym z fragmentów odczytywanych tego dnia w czasie Mszy Świętej jest początek Ewangelii według świętego Jana Apostoła, tak zwany „Prolog”.

Kiedy słuchamy tego tekstu, możemy odnieść wrażenie, że jest on kompletnie niedostosowany do współczesnych czasów. Język używany przez autora wydaje się kompletnie nielogiczny. Tymczasem ten tekst bardzo mocno dotyka naszej codzienności. Nowo narodzony Zbawiciel chce nam dać pewne wskazówki, jak przeżywać nasze życie w bliskości z Nim.

„Na początku było Słowo”

Już w pierwszym zdaniu dzisiejszej Ewangelii słyszymy, że Słowo, czyli Jezus Chrystus, jest źródłem i początkiem wszystkiego, co istnieje. Można się zastanawiać: co to zdanie ma wnosić do mojego życia? To Janowe stwierdzenie przypomina nam, że Odwieczne Słowo Ojca – Jezus Chrystus – ma być na początku naszej codzienności. To znaczy, że od Niego mamy zaczynać każdy nasz dzień, z Nim mamy przeżywać każdy moment naszego życia, ofiarując Mu nasze radości, sukcesy, ale też trudy i strapienia. Od Jezusa mamy czerpać siłę do dobrego wypełniania naszych codziennych obowiązków. On ma być w naszym życiu najważniejszy. Święty Augustyn powiedział kiedyś: „Jeżeli Bóg w życiu jest na pierwszym miejscu, wszystko znajdzie się na właściwym miejscu”.

„W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła”

Jezus jest życiem! On właśnie po to przyszedł na ziemię, przyjmując ludzką naturę, by swoją śmiercią na krzyżu wysłużyć nam życie wieczne. Obserwując dzisiejszy świat, można odnieść wrażenie, że coraz bardziej zaczyna w nim panować zło i śmierć. Tymczasem rozważany fragment przypomina nam, że grzech i śmierć nie zwyciężą. Ostateczny tryumf odniesie Ten, który jest Życiem, czyli Jezus. W takiej postawie trzeba nam przeżywać czas Bożego Narodzenia.

„Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli”

Jezus narodził się w betlejemskim żłobie dla każdego z nas i z miłości do każdego z nas. Jednym z wielu darów, jaki otrzymaliśmy od Boga, jest dar wolnej woli. Człowiek może przyjąć Boga, ale może Go też odrzucić. Bardzo dobrze widzimy, że dzisiaj wielu ludzi odrzuca Chrystusa, który do nich przychodzi. Przyjęcie Jezusa domaga się pewnego przeorganizowania swojego życia. Kiedy w rodzinie dziecko przychodzi na świat, to funkcjonowanie całego domu dostosowuje się do nowo narodzonego człowieka. Tak samo powinno być z nami. Nasze życie powinno chociaż trochę się zmienić, bo narodził się Jezus.

Prośmy Boga o dobre przeżycie tego świętego czasu. Niech Boże Narodzenie naprawdę dokona się w naszych sercach!

Błogosławionych Świąt!

———————————————

Ks. Piotr Wąsacz – kapłan Diecezji Rzeszowskiej, w czerwcu 2022 roku przyjął święcenia kapłańskie. Obecnie pełni posługę wikariusza w parafii p.w. Św. Michała Archanioła w Nockowej.

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, z tego, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga, Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz został posłany, aby zaświadczyć o światłości. Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego – którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: «Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie». Z Jego pełności wszyscy otrzymaliśmy – łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało dane za pośrednictwem Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział; ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył.

Poleć innym!