Uroczystość Najświętszej Trójcy (A), 7 VI 2020 – komentarz do Ewangelii
Tajemnica Bożej Miłości
● Rozważa: ks. Tomasz Blicharz ●
Uroczystość Najświętszej Trójcy, rok A (7 czerwca 2020)
Czytania: Wj 34,4b-6.8-9; 2 Kor 13,11-13
Ewangelia: J 3,16-18 ●
Teologiczny wywód Jana Ewangelisty dany nam do rozważenia przez Kościół w Niedzielę Trójcy Świętej ma nam pomóc w zrozumieniu jednej z najtrudniejszych prawd wiary.
Bóg Trójjedyny jest samą miłością i chce – jak podpowiada rozmowa Jezusa z Nikodemem – tę miłość ofiarować człowiekowi. Ewangelia dzisiejszego dnia podpowiada nam, że kluczem do zrozumienia tajemnicy Trójcy Świętej jest miłość Boga do człowieka, objawiona w osobie Jezusa Chrystusa i napełniona mocą do jej odkrycia w osobie Ducha Świętego. Bóg objawia się człowiekowi jako kochający Ojciec Stwórca, jako zbawiający Syn Boży, Bóg Człowiek i jako uświęcający Duch Święty Pocieszyciel. I nie jest dla nas najważniejszy wywód dogmatyczny, jakie są wewnętrzne relacje w Trójcy Świętej, ale to, że Bóg nas kocha, że pragnie nas zbawić i uświęcić, że pragnie nam siebie udzielić.
Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Słowo świat pojawiające się w tej perykopie należy odczytać jako ogół ludzi stworzonych i miłowanych przez Boga, dla których jest przeznaczona miłość ujęta w pierwszych słowach tej perykopy. Jednorodzony jest uroczystym tytułem Jezusa. Jest on dla Boga Ojca kimś tak bliskim że łączy Ich wyłączna więź. Ponieważ Jezus jest Jednorodzonym Synem Bożym, Jego misja stanowi najwyższy dowód miłości Boga do świata. Jako Jednorodzony Syn Jezus żyje w najściślejszej więzi z Bogiem i dlatego tylko On może objawić ludzkości najskrytszą tajemnicę Boga i pełny wymiar Jego miłości.
Również głęboko należy pochylić się nad pojawiającym się tutaj słowem dał. Gdy się coś komuś daje, trzeba liczyć się z tym, że się to traci. Nie można komuś czegoś dać i żądać zwrotu. Plan Bożej Opatrzności jest taki, że Bóg, nie oczekując niczego w zamian, oddaje swego Syna Światu.
Kompilacja umieszczonych tutaj słów jasno wskazuje, że Trójca Święta jest Miłością i tą miłością dzieli się z ludźmi.
Najświętsza Trójca, Jedność Osób Bożych – Ojca, Syna i Ducha Świętego – na zawsze pozostanie tajemnicą wiary. Nie jest to jednak tajemnica w znaczeniu wiedzy tajemnej, dostępnej tylko dla wybranych i wtajemniczonych. Bóg sam zechciał nam objawić tę tajemnicę, zechciał objawić siebie samego w Osobach Ojca, Syna i Ducha, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.
————–
Powyższy komentarz został napisany dla Dziennika Parafialnego w roku 2011 (zobacz tutaj z notką o autorze).
Przeczytaj też komentarz ks. Bohdana Dutki MS do tej Ewangelii opublikowany w roku 2017 (tutaj).
————–
Słowa Ewangelii wg św. Jana
Jezus powiedział do Nikodema:
«Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego».