Pod patronatem Dziennika Parafialnego. Uroczystości odpustowe ku czci Świętego Rocha z błogosławieństwem zwierząt w mikstackim sanktuarium
Ks. Krzysztof Ordziniak, Małgorzata Strzelec ●
Odpust, odpust i już… po odpuście. Tak długo mikstacka wspólnota czekała na ten wyjątkowy, niepowtarzalny, czas, a już te piękne dni za nami. Chcemy więc podzielić się kilkoma refleksjami.
W dniach 15-16 sierpnia przeżywaliśmy uroczystości odpustowe ku czci Świętego Rocha połączone z obrzędem błogosławieństwa zwierząt.
Tradycyjnie, bezpośredni czas wielkiego świętowania rozpoczęła procesja z Najświętszym Sakramentem i relikwiami niebieskiego Patrona z kościoła farnego na Wzgórze Mikstackie, gdzie znajduje się Diecezjalne Sanktuarium Świętego Rocha. W tym roku przeżywaliśmy ją przy pięknej pogodzie. Z feretronami, sztandarami, przy dźwiękach orkiestry parafialnej przeszliśmy na miejsce głównych uroczystości.
Po przybyciu do Sanktuarium odśpiewane zostały uroczyste nieszpory i odprawiona Nowenna do Świętego Rocha.
Po Nowennie rozpoczęło się całonocne czuwanie modlitewne. Wiele osób w tej nocnej ciszy nawiedziło Sanktuarium, by przed Jezusem ukrytym w Najświętszym Sakramencie i naszym patronem, św. Rochem, podzielić się swoimi radościami i troskami, podziękować za otrzymane łaski i prosić o dalszą opiekę i wsparcie. O godzinie 21 swój czas spotkania z Jezusem ukrytym w Najświętszym Sakramencie i z naszym niebieskim Patronem przeżywała młodzież.
O godz. 24 odprawiona została pasterka. Tradycyjnie sprawowali ją kapłani pochodzący z naszej wspólnoty parafialnej. Przewodniczył jej ks. Ryszard Zieliński, który w tym roku obchodził 25. rocznicę świeceń kapłańskich. Przed rokiem czas świętowania jubileuszu 50-lecia kapłaństwa podczas pasterki rozpoczął ks. kan. Rasiak. Podczas pasterki ks. kan. Krzysztof Ordziniak przekazał na ręce Jubilata papieskie błogosławieństwo. Homilie podczas tej Mszy św. wygłosił główny celebrans. Po zakończenie Eucharystii trwała nadal Adoracja. O 5.30 w sanktuarium wybrzmiały godzinki o św. Rochu Wyznawcy.
O godz. 8 ks. kan. Zbigniew Mielcarek przewodniczył Mszy Świętej wotywnej. Homilię wygłosił ks. kan. Henryk Sikora, proboszcz parafii pw. Świętego Rocha Radostowie.
Po tej Mszy Świętej odbył się obrzęd błogosławieństwa zwierząt. W tym roku dokonał go Ks. Bp Łukasz Buzun, biskup pomocniczy kaliski. Tradycyjnie już na obrzęd przybyli ze swoimi zwierzątkami nie tylko mikstaccy parafianie, ale pielgrzymi i turyści z najodleglejszych zakątków kraju. W tej przedziwnej procesji, która jak zwykle przechodziła przed bramą prowadzącą do Sanktuarium, zobaczyć można było prawie całą Arkę Noego. Były konie, kucyki, krowy (co prawda tylko trzy), cielątka wiezione na przyczepie, świnki morskie, chomiki, małe i duże króliki, psy i koty różnych ras i wielkości, szynszyle, gołębie, gęś i kura niesione przez swych właścicieli, papugi, a nawet pająk i jaszczurka. Była i koza z przysłowiową bródką i zawiązaną kokardą. Pewnie były i inne zwierzątka. Wszystkich nie sposób wymienić. Obrzęd błogosławieństwa zwierząt zakończyło wypuszczenie prze ks. Biskupa i ks. kustosza gołębi, które symbolizują pokój, ale także Ducha Świętego. Obrzęd błogosławieństwa jest bardzo widowiskowy, chociaż – co trzeba podkreślić – ma głęboką wymowę religijna. Święty Roch jest opiekunem zwierząt domowych, stąd w dniu jego wspomnienia w Mikstacie przyprowadza się zwierzęta, by zostały pobłogosławione. Ma to je chronić przed chorobami i zapewnić im opiekę św. Rocha.
Po błogosławieństwie zwierząt wielu, zwłaszcza młodszych, uczestników uroczystości odpustowych udało się na „budy”.
Trudno wyobrazić sobie odpustowy czas bez uroczystej sumy. Została ona odprawiona o godz. 11.Przewodniczył jej ks. bp Łukasz Buzun, który wygłosił także homilię. Nawiązując do miejsca położenia sanktuarium i słów Ewangelii (z Kazania na Górze), powiedział: „ To miejsce skłania nas do tego, by przyjrzeć się rzeczywistości, w której żyjemy, w świetle Ewangelii, aby spojrzeć na siebie w świetle wiary, nadziei, miłości, bo tym żył święty Roch, patron dzisiejszego dnia i tego miejsca. Człowiek ośmiu błogosławieństw”. Ks. bp podkreślił, że to, co nas otacza, dobra tego świata, są potrzebne, ale nie zaspokoją nigdy pragnienia człowieka. Wskazał, przywołując słowa św. Augustyna, że największym pragnieniem człowieka jest pragnienie bliskości Boga. Podkreślił potrzebę ożywienia tego pragnienia za wstawiennictwem św. Rocha. Kaznodzieja, podkreślając nasza zależność od innych ludzi, powiedział: „ To, co dajemy, to też otrzymujemy. Jeśli jesteśmy producentami jakiegoś zła, to teżz to zło będzie nas dotykało. Jeśli siejemy dobro, to to dobro wydaje owoce nie tylko w życiu innych ludzi, ale także w życiu każdego z nas”. Ks. bp zaakcentował, że św. Roch był człowiekiem zapalonym miłością, odkrył swoje powołanie, którym była służba bliźnim. Jeśli zabraknie tej miłości, człowiek traci sens, „ bo miłość napełnia ludzkie serca sensem”. Hierarcha zwrócił uwagę na potrzebę pobudzania wiary w obecność Chrystusa w sakramentach. Podkreślił też znaczenie sakramentu bierzmowania, który uzdalnia nas do roztropnego korzystania z dóbr tego świata. Kaznodzieja zwrócił uwagę na potrzebę kształtowania swego wnętrza, na właściwe spojrzenie na otaczająca nas rzeczywistość. Wskazał, że „ Święty Roch oddał życie dla Chrystusa i dla drugiego człowieka. Miłość nie zna granic – kontynuował kaznodzieja- cnota ma swoje granice, ale tutaj jeśli chodzi o miłość, to nie ma ona granic”. Ksiądz biskup stwierdził, że człowiek współczesny często zwalnia się z pracy nad sobą. Podkreślił, że potrzebna jest nam wrażliwość, by być ludźmi błogosławionymi. Wskazał także, że święci są osobami nam bliskimi, rozumiejącymi nas, bo sami przeszli przez wiele trudności.
Kończąc homilię, ks. bp powiedział „Niech ten dzisiejszy dzień ubogaca nasze życie, nasze rodziny. Jest to także spotkanie, które ma wymiar społeczny i rodzinny. Potrzebne nam są takie spotkania, potrzebne są nam święta, potrzebna nam jest świętość, żeby rozświetlała nasze życie i napełniała je radością, która jest pragnieniem i pokojem, która jest pragnieniem każdego serca”.
Po Mszy Świętej alejkami cmentarnymi odbyła się procesja z Najświętszym Sakramentem oraz relikwiami św. Rocha. Przed procesją została odmówiona Litania do Świętego Rocha. Po końcowym błogosławieństwie odśpiewano pieśń „ Boże coś Polskę…”
Tradycyjne po uroczystej sumie rozdawane były małe chlebki, które pielgrzymi zabrali do domów, by dzielić się nimi z bliźnimi.
O godz. 18 swoje spotkanie z niebieskim Patronem przeżywali najmłodsi parafianie. Po Eucharystii dzieci otrzymały indywidualne błogosławieństwo oraz pamiątkowy obrazek i słodycze. Procesja z Najświętszym Sakramentem i relikwiami naszego niebieskiego Patrona powróciła do kościoła farnego.
Uroczystości odpustowe ku czci św. Rocha z obrzędem błogosławieństwa zwierząt w grudniu 2015 roku zostały wpisane na Krajowa Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. Trzeba więc troszczyć się, by przekazać piękne tradycje odpustowe kolejnym pokoleniom…
Fot. Małgorzata Strzelec i Renata Kwiatkowska