Dlaczego św. Walenty jest patronem zakochanych
Wiadomości o nim są dość skąpe i niejednoznaczne, dlatego trudno określić, na ile są one autentyczne. Walenty był prawdopodobnie biskupem Interamny (obecnie Terni), znajdującego się ok. 100 km od Rzymu. Inny opis historyczny podaje, że był kapłanem rzymskim oraz lekarzem. Zmarł w Rzymie, prawdopodobnie 14 lutego 269 lub 270 r.
Za pomoc udzielaną męczennikom, którym asystował w czasie procesów i egzekucji, uwięziono go i zakuto w łańcuchy. Aresztowania dokonał Calpurnius, prefekt Rzymu, strażnikiem zaś był Asterius, dowódca jego straży. Walenty jednak głosił Ewangelię swemu strażnikowi i, podobnie jak św. Paweł, zdołał go nawrócić, dzięki cudowi, którego Bóg dokonał za jego pośrednictwem: adoptowana córka Asteriusa odzyskała wzrok. Strażnik i całe jego domostwo – podobnie jak Pawłowy Korneliusz – zostali ochrzczeni. To, niestety, stało się powodem zaostrzenia kary dla Walentego, ponieważ nawrócenie Asteriusa rozwścieczyło cesarza Klaudiusza II Gota. Nakazał bić Walentego kijami, a następnie ściąć mu głowę. Według przekazu, umęczeni zostali także Asterius i jego cała rodzina.
A dlaczego św. Walenty jest czczony jako patron zakochanych? Według jednej z legend, cesarz Klaudiusz II Got znany był również z niedorzecznego zakazu zawierania małżeństw przez mężczyzn w wieku od 18 do 37 lat. Sądził on, że dzięki temu młodzi ludzie chętniej będą służyć w jego armii, uważał również, że najlepszymi żołnierzami są legioniści nie mający rodzin. Zakaz ten miał złamać biskup Walenty, błogosławiąc potajemnie śluby młodych kandydatów do armii - wbrew rozkazowi cesarskiemu.
Inna legenda mówi, że Walenty został za to wtrącony do więzienia, a tam zakochał się w niewidomej córce swojego strażnika, która pod wpływem miłości odzyskała wzrok. Na wieść o tym cesarz rozkazał stracić Walentego. W przeddzień egzekucji Walenty miał napisać list do swojej ukochanej, podpisując go: „Od Twojego Walentego”. Tradycja wysyłania takich listów (oraz obchodów pamiątki święta św. Walentego) zbiegła się z rzymskim świętem Lupercaliów, w trakcie którego urządzano także loterię miłosną (młodzieńcy losowali imiona dziewcząt umieszczone w skrzyni).
Ile w tej legendzie prawdy? Trudno orzec. Faktem jest, że dzisiaj włoska Umbria (region we Włoszech, w którym położona jest miejscowość Terni), to jedyne miejsce na świecie, gdzie 14 lutego ludzie są zwolnieni z pracy, a do miasteczka przyjeżdżają młode pary, które w miejscowej katedrze, przy grobie św. Walentego, ślubują, iż do końca roku wezmą ślub.
Brak bliższych wiadomości o św. Walentym nie przeszkodził w szybkim rozwoju jego kultu. Jego grób już w IV w. otoczony był szczególną czcią. Nad grobem papież Juliusz I wystawił bazylikę pod wezwaniem św. Walentego. Odnowił ją później papież Teodor I. Bazylika wraz z grobem św. Walentego stała się prawdziwym sanktuarium i jednym z pierwszych miejsc pielgrzymkowych. W ciągu średniowiecza kult Walentego objął całą niemal Europę. W średniowieczu na terenie niemieckim Święty był wzywany jako orędownik podczas ciężkich chorób, zwłaszcza nerwowych i epilepsji. Na Zachodzie, zwłaszcza w Anglii i Stanach Zjednoczonych, czczono św. Walentego jako patrona zakochanych. W związku z tym dzień 14 lutego stał się okazją do obdarowywania się drobnymi upominkami.
W wyobrażeniach artystycznych Walenty przedstawiany jest jako kapłan z mieczem lub słońcem, a także w scenie przywrócenia wzroku niewidomej dziewczynie.
Opr. Jaromir Kwiatkowski
Źródło: http://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/02-14b.php3
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TS/swieci/s_walenty_rz.html
http://www.stacja7.pl/article/230/%C5%9Awi%C4%99ty+Walenty%3A+Mityczny+patron+zakochanych
Tekst ukazał się w Dzienniku Parafialnym dwa lata temu. Zdecydowaliśmy się go przypomnieć, ponieważ dostaliśmy ostatnio kilka pytań uwidocznionych w tytule. A przypominania nigdy dość.