Paweł Pomianek ●

W kontekście tematu wróżb andrzejkowych w szkole chciałbym odnieść się krótko do wywiadu z psychologiem ks. Andrzejem Serdą pt. Wróżby andrzejkowe – to nie zabawa, który ukazał się na stronach Niedzieli.

Artykuł jest dość rzeczowy, mam jednak wrażenie, że rzeczywiście autor założył sobie klapki na oczy i nie chce dopuścić do siebie myśli, że wróżby andrzejkowe zazwyczaj mają jednak charakter zabawy. I na tym poziomie pozostają. Tak jak zazwyczaj zabawa w Halloween. W tym sensie niemożliwe jest, by zachodziła tu jakaś możliwość widzialnego działania złych duchów. Nie miałbym w tym kontekście obaw.

Nie znaczy to jednak, że zjawisko jest dla mnie akceptowalne. Nie jest, bo to zabawa uderzająca w tożsamość katolika. W takiej zabawie odnosimy się do rzeczywistości, która kiedyś występowała i realnie mogła ludziom szkodzić. Jezus Chrystus wyzwolił nas spod wiary we wróżby. Nie widzę powodów, by dziś bawić się w to, niejako żartując sobie z tych biednych ludzi, którzy nie wierząc Bogu, w taki sposób próbowali szukać swojej tożsamości. “Pobawny się w niewiarę w Bożą Opatrzność” – to jest trochę tak.

Patrząc z drugiej strony, można by zapytać, czy dziecko powinno być w zabawie złą czarownicą. Na dłuższą metę pewnie nie. A jeśli to jest inscenizacja i otrzymało taką rolę? W tym już trudno dopatrywać się czegoś złego. A na przykład Diabeł jako postać występująca tradycyjnie w grupach kolędujących? Diabeł kolędujący – na logikę pewnie, że to idiotyczne. Ale czy może zaszkodzić? Nie przesadzajmy.

Koniec końców: mnie się wróżenie andrzejkowe nie podoba, ale jednak rozumiem je przede wszystkim jako pielęgnowanie tradycji uważanej jako polska. Czy szkodliwej? Dziś? Nie sądzę. Czy durnej? Wyjątkowo durnej i dlatego niepotrzebnej. “Wróżbiarstwo w szkole jest zatem szerzeniem zachowań irracjonalnych, niedających się pogodzić z misją nauczyciela i niewątpliwie obniżających jego autorytet” – mówi ks. Serda i z tym się zgadzam.
————–
Paweł Pomianek – świecki teolog, publicysta, filolog polski, autor blogu z poradami dotyczącymi poprawnego używania języka polskiego JezykoweDylematy.pl. Stale publikuje w Dzienniku Parafialnym. Mąż Anny, tato Juleczki Piotrusia i Dominiczka.

Poleć innym!