Modliliśmy się o pomyślność dla naszej Ojczyzny
11 listopada obchodziliśmy 107. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę po latach niewoli. Z tej okazji odbyły się uroczystości o charakterze religijno-patriotycznym. Jest już tradycją, że w tym dniu w mikstackiej farze sprawowana jest Msza św. o pomyślność dla naszej Ojczyzny. Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył ks. kan. Krzysztof Ordziniak, współcelebransami byli: ks. kan. Andrzej Grabański i ks. Paweł Brylak, rezydent w naszej parafii.
Po wprowadzeniu pocztów sztandarowych uczestnicy rocznicowej Mszy św. obejrzeli przygotowany przez uczniów Szkoły Podstawowej im. Ewarysta Estkowskiego program słowno-muzyczny o drodze Polski do odzyskania niepodległości.
Homilię podczas tej Mszy św. wygłosił ks. rezydent. Zaznaczył, że motywem naszej obecności w świątyni jest dziękczynienie za odzyskanie niepodległości przez naszą ojczyznę przed 107 laty. Wskazał, że odzyskanie niepodległości trudno jest zrozumieć wyłącznie w wymiarze ludzkim. Kaznodzieja przywołał słowa abpa Aleksandra Kakowskiego, który dziękował Opatrzności Bożej za dar wolności: „Spojrzał Bóg na ucisk swojego ludu w niewoli, wysłuchał jego jęczenia, zlitował się i stanął po naszej stronie, aby skruszyć nieznośne nam więzy, i oddał nam wolną, niezależną i zjednoczoną ziemię Ojców naszych”. Dalej ks. Paweł wskazał, że dziękujemy za żołnierzy, którzy w każdym pokoleniu stawali do walki, za dyplomatów, których zabiegi doprowadziły do tego, że zaborcy uznali prawo Polski do wolności. Dziękujemy w tym dniu za wszystkich, którzy troszczyli się o to, by w sercach Polaków była Polska, chociaż nie było jej na mapie.
Kontynuując, kaznodzieja podkreślił, że modlimy się dziś także o mądrość dla tych, którzy obecnie zostali postawieni na czele naszego państwa, o pokorę dla nich i umiejętność dostrzegania dobra wspólnego. Następnie przypomniał słowa św. Jana Pawła II z 2001 mówiące o tym, że ważne jest, by Polska w zjednoczonej Europie zaistniała jak państwo mające własne oblicze duchowe i kulturowe oraz swoją tradycję historyczną, związaną z chrześcijaństwem. Kaznodzieja podkreślił, że data 11 listopada to data symboliczna, bo wtedy Rada Regencyjna przekazała Józefowi Piłsudskiemu zwierzchnią władzę wojskową oraz naczelne dowództwo nad wojskiem polskim, a trzy dni później władzę cywilną. Podkreślił, że dziękujemy za wolność odzyskaną w 1918 roku i za to, że wolność mamy dzisiaj. Zaakcentował, że wolność zewnętrzna jest wielkim darem.
Kaznodzieja wskazał, że trzeba się modlić dla tych, którzy rządzą obecnie i będą rządzili w przyszłości, o dwie cnoty: miłości i pokory. Dzięki cnocie miłości będą potrafili, tak jak patron dnia – św. Marcin, służyć ludziom. Zachęcał też do modlitwy o prawdziwą miłość do Ojczyzny. Ksiądz Paweł zakończył homilię utworem Wisławy Szymborskiej „Gawęda o miłości ziemi ojczystej”.
We Mszy Świętej w intencji Ojczyzny uczestniczyli przedstawiciele władz miasta, powiatu, poczty sztandarowe: szkoły podstawowej, harcerzy, strażaków i różnych organizacji oraz liczna rzesza parafian.
Po końcowym błogosławieństwie poczty sztandarowe i delegacje ustawiły się w nawie głównej kościoła. Następnie wszyscy zebrani odśpiewali pieśń „Boże coś Polskę”.
Przy dźwiękach orkiestry parafialnej wszyscy udali się na rynek, gdzie znajduje się figura NSPJ. Tu została wciągnięta na maszt przez harcerzy flaga narodowa. Po odśpiewaniu hymnu narodowego okolicznościowe przemówienie wygłosił Burmistrz Miasta i Gminy Mikstat pan Henryk Zieliński. Podkreślił, że stajemy na tym rynku, by przywołać pamięć o naszych przodkach, którzy walczyli o niepodległą Polskę. Zwrócił w nim uwagę na kapłanów posługujących na ziemi mikstackiej, którzy prowadzili naszych przodków do Boga, ale i do niepodległej Polski.
Po przemówieniu Pana Burmistrza delegacje władz poszczególnych miejscowości i organizacji złożyli kwiaty pod pomnikiem Najświętszego Serca Jezusowego. Wyprowadzenie pocztów sztandarowych z mikstackiego rynku zakończyło oficjalną część uroczystości. Potem nadszedł czas na radosne świętowanie przy rogalikach, kawie i herbacie.
Tekst: Małgorzata Strzelec i ks. Krzysztof Ordziniak
Zdjęcia: Małgorzata Strzelec





































