Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego 31.03.2024 – komentarz do Ewangelii
Radośni świadkowie zmartwychwstania
● Rozważa: ks. Piotr Wąsacz ●
Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego, rok B (31.03.2024)
●Ewangelia: J 20, 1–9●
Chrystus zmartwychwstał, Alleluja! Dzisiejsza uroczystość przypomina nam, co jest istotą chrześcijaństwa. Każdy z nas jest powołany do życia wiecznego w niebie. Jezus za każdego człowieka wycierpiał mękę na krzyżu i dla każdego powstał z martwych. Ten wyjątkowy dzień zachęca nas do szczególnej refleksji nad Bożym Słowem, które może stać się inspiracją do dobrego przeżycia Okresu Wielkanocnego.
Być świadkiem Zmartwychwstałego
W pierwszym czytaniu słyszymy dzisiaj słowa świętego Piotra, który przebywając w domu setnika Korneliusza, daje świadectwo o Zmartwychwstałym. Apostoł zwraca uwagę na fakt, że jako uczniowie Pana zostali WYBRANI NA ŚWIADKÓW tego, co Mesjasz zdziałał. To wyznanie przypomina nam, że jako ludzie ochrzczeni również zostaliśmy wybrani przez Chrystusa do tego, by opowiadać innym o tej wielkiej miłości, jaką Zbawiciel ma ku nam. Dawanie świadectwa nie musi się realizować w wielkich rzeczach. Sztuką bowiem jest wierność w codzienności. To właśnie ona jest najlepszą formą świadectwa. Może warto radość zmartwychwstania zanieść chorym rodzicom lub dziadkom, odwiedzając ich w czasie świąt, gdy każdy w naturalny sposób potrzebuje bliskości i czułości drugiego człowieka. Dla kogoś z nas formą świadectwa i głoszenia zmartwychwstania może być zdobycie się na rozmowę z sąsiadem, z którym nie rozmawiał od lat. Jeszcze inni mogą zdobyć się na słowo przeprosin wobec kogoś, komu wyrządzili przykrość. To jest właśnie konkretna i najbardziej skuteczna forma świadczenia o miłości Jezusa – miłość wobec drugiego człowieka
Zatrzymać się w pustym grobie
Ewangelia mówi nam o pustym grobie Chrystusa, który odkrywa Maria Magdalena. Usłyszawszy o tym, Piotr i drugi uczeń, którym najpewniej był święty Jan, spieszą do grobu i odkrywają tam płótna i chustę, w którą było zawinięte ciało Jezusa. Istotnym elementem tego opisu jest fakt, ze uczniowie weszli do pustego grobu. Możemy domniemywać, że spędzili tam jakiś czas. Ten szczegół zamieszczony w ewangelicznym opisie zwraca uwagę na potrzebę takiego „zatrzymania się” w pustym grobie zmartwychwstałego Jezusa, podobnie jak zrobili to apostołowie. Istnieje pewne niebezpieczeństwo, że nasze przeżywanie świąt zakończy się na śniadaniu wielkanocnym lub spotkaniu z rodziną. Grozi nam pokusa skupienia się tylko na tym, co zewnętrzne, pokusa zapomnienia o pustym grobie, ominięcia go. Nie pozwólmy sobie wyrwać radości zmartwychwstania! Bądźmy świadkami żyjącego Mesjasza, dzielmy się radością zmartwychwstania z innymi ludźmi. Znajdźmy czas, by dłużej „posiedzieć” w pustym grobie, czyli z serca podziękować Jezusowi za dzieło odkupienia, którego dokonał na krzyżu, i tak po ludzku ucieszmy się Jego miłością.
Radosnego świętowania!
Ks. Piotr Wąsacz – kapłan Diecezji Rzeszowskiej, w czerwcu 2022 roku przyjął święcenia kapłańskie. Obecnie pełni posługę wikariusza w parafii p.w. Św. Michała Archanioła w Nockowej.
Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono. Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.