Chorzy, starsi, niepełnosprawni u mikstackiego św. Rocha
Sierpniowe dni to dla mikstackiej parafii czas szczególny, czas przygotowań do uroczystości odpustowych ku czci św. Rocha. 7 sierpnia, tak jak nasi przodkowie, rozpoczęliśmy nowennę do naszego Patrona połączoną z naukami rekolekcyjnymi. W tym samym dniu rozpoczęła się XIII edycja spotkań w Szkole Świętego Rocha.
Stało się już też tradycją w naszej parafii, że w niedzielę poprzedzającą uroczystości odpustowe ku czci św. Rocha do sanktuarium przybywają osoby chore, starsze, niepełnosprawne wraz ze swoimi opiekunami. W tym roku Mszę św. w ich intencji sprawował ks. Mateusz Kasprzak, dyrektor Domu Księży Emerytów im. Jana Pawła II w Ostrowie Wielkopolskim.
Rozpoczynając homilię, kaznodzieja wskazał, że każda Eucharystia jest spotkaniem z Chrystusem, który zstąpił dla nas z nieba, stał się dla nas pokarmem. Zaznaczył, że podczas Eucharystii nie tylko słuchamy słowa Bożego i karmimy się Ciałem Chrystusa, ale składamy na ołtarzu także nasze radości i troski, nasze krzyże, które wpisane są w naszą codzienność. Ksiądz Mateusz zaakcentował, że ważne jest nasze nastawienie do krzyża choroby, cierpienia. Podzielił się z zebranymi świadectwem posługi w szpitalu, gdzie spotkał osoby, które przeżywały to doświadczenie w duchu wiary, przyjmowały sakramenty, oczekiwały na rozmowę z kapłanem, ale były i takie, które buntowały się przeciwko Bogu, nie chciały skorzystać z sakramentu pokuty czy sakramentu chorych.
Kontynuując, kaznodzieja nawiązał do postaci proroka Eliasza, które stwierdził, że nie chce już żyć. Zaznaczył, że taka postawa może pojawić się i w naszym życie. Stawiamy pytanie, po co cierpieć, może mamy poczucie, że jesteśmy dla kogoś ciężarem. Ksiądz Mateusz zaakcentował, że nie wiemy nigdy do końca, jaki jest plan Boży dla nas w doświadczaniu cierpienia. Przypomniał, że Bóg posyła do proroka Eliasza anioła, aby mu pomógł, by miał siły podjąć zadanie, które miał jeszcze do wypełnienia.
Ks. Mateusz podzielił się również świadectwem osobistego zmagania się z chorobą nowotworową. Podkreślił, że w doświadczeniu choroby bardzo ważna jest otwartość serc, ufność Bogu, modlitwa. Przeżywanie cierpienia z Bogiem sprawia, że zawsze Ktoś będzie nad nami czuwał i nas umacniał. Takim umocnieniem są też sakramenty. Kaznodzieja wskazał w sposób szczególny na sakramenty uzdrowienia: sakrament pokuty i pojednania oraz sakrament namaszczenia chorych, i zachęcał do troski o chorych, o to, by przyjęli sakrament namaszczenia. Ksiądz Mateusz zaakcentował, że sakrament chorych nie jest ostatnim namaszczeniem, ale ma on umocnić ciało i duszę człowieka.
Dziękujemy księdzu Mateuszowi za skierowane do zebranych na Mikstackim Wzgórzu słowa, za wskazówki dotyczące przeżywania cierpienia i niesienia krzyża oraz za podzielenie się świadectwem swojego krzyża choroby.
Następnie odczytana została specjalna modlitwa odmawiana przy udzieleniu sakramentu chorych. Wiele osób skorzystało z okazji i przyjęło sakrament chorych.
Po Mszy św. został wystawiony Najświętszy Sakrament, a ks. Mateusz udzielał zebranym w sanktuarium i wokół niego błogosławieństwa lourdzkiego. W tym czasie odczytywałem wezwania Litanii do Imienia Jezusa. Obchodzony 11 sierpnia Dzień Chorych właściwie rozpoczyna uroczystości odpustowe. Dla wielu osób, które dziś przybyły do sanktuarium, to jedyne w roku spotkanie z niebieskim Patronem. Przybycie na to Mikstackie Wzgórze wiązało się z wielkim wysiłkiem, cierpieniem, ale przezwyciężyli siebie, by w tym wyjątkowym dla nich dniu znaleźć się w tym miejscu. Ich obecność była dla nas pięknym świadectwem wiary i zaufania Bogu.
Zdjęcia i tekst: Małgorzata Strzelec
Ks. Krzysztof Ordziniak