Chorzy i starsi u św. Rocha w Mikstacie
13 sierpnia, w niedzielę poprzedzającą uroczystości odpustowe, do sanktuarium w Mikstacie przybyli chorzy, starsi oraz osoby niepełnosprawne wraz ze swoimi opiekunami. To taki parafialny dzień chorych. Święty Roch jest patronem chorych, więc przybywają tu, by u stóp Jego ołtarza złożyć swoje troski, niepokoje, prosić o ulgę w cierpieniu bądź – jeśli taka jest wola Boża – o łaskę uzdrowienia. Ich obecność w sanktuarium to dla nas świadectwo wiary oraz umiłowania Jezusa i naszego Patrona. Chcą przeżyć w bliskości uroczystości odpustowych swoje spotkanie z Jezusem i Świętym Rochem.
O godz. 15.00 w ich intencji sprawował Mszę Świętą ks. Przemysław Kaczkowski, notariusz Kurii Diecezjalnej i rzecznik prasowy diecezji kaliskiej. Ks. kan. Krzysztof Ordziniak i ks. Łukasz Ograbek posługiwali wiernym w sakramencie pokuty i pojednania. Rozpoczynając homilię, ks. Przemysław przywołał słowa Jezusa „Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11, 28). Zaznaczył, że te słowa zostały wypowiedziane przez Jezusa dwa tysiące lat temu i od tego czas przychodzą do Niego wszyscy: dzieci, młodzi, starsi, dźwigający krzyż cierpienia, choroby, ci którzy są przy Jezusie zawsze i ci, którzy są tylko od święta. Podkreślił, że dziś przyszli tu ci, którzy dźwigają krzyż choroby, starości, by Jezus ich pokrzepił. Kaznodzieja zaznaczył, że Jezus zaprosił nas by, nas ratować, pokrzepiać, karmić swoim Ciałem, które jest pokarmem na życie wieczne. Wskazał, że zrozumienie choroby, starości czy niepełnosprawności nie jest możliwe bez Eucharystii.
Następnie celebrans podzielił się doświadczeniem z posługi wikariuszowskiej i kapelańskiej w szpitalu. W tej pierwszej spotkał się z sytuacją, gdy wśród stojących do Komunii św. była mama z dzieckiem, które wyciągało raczki i prosiło, by i jemu kapłan podał Jezusa, w szpitalu zaś spotkał starszą osobę, z którą rozmawiał i która w pewnym momencie położyła rękę na puszce z Najświętszym Sakramentem i powiedziała: „Tego nie potrzebuję”. Kaznodzieja zaakcentował, że było to najsmutniejsze zdanie, jakie usłyszał jako kapłan. Zaznaczył, że tu nie chodzi o wiek, ale o to, że człowiek żyjący blisko Boga i blisko Eucharystii jest zawsze młody i silny niezależnie od wieku. Ksiądz Przemysław powiedział: „Gwarantem naszej młodości jest Bóg obecny w Najświętszym Sakramencie. On zapewnia nam młodość, która nigdy się nie kończy”.
Kontynuując kaznodzieja podkreślił, że wszystko, czego dotknie się Chrystus, jest młode. Zaakcentował, że jeśli nie rozumiemy naszego krzyża, cierpienia, to w Jezusie jest nasza nadzieja, bo On jest obecny w całym naszym życiu. Mamy nadzieję, że będzie z nami w momencie naszej śmierci i wtedy także nas dotknie, dając nam młodość, której nic nie zniszczy. Kończąc, ks. Przemysław powiedział: „Zobaczmy naszego patrona Rocha, który błaga, żeby Pan dał nam tę łaskę zdrowia, a dzisiaj tą naszą łaską jest nasza młodość niezależnie od wieku, a dzisiaj żebyśmy przez sakrament namaszczenia, później przez Komunię św., a wcześniej przez spowiedź szczerą ze swego życia byli dotknięci przez Pana. On jest naszym życiem, On jest naszym zdrowiem, naszym zmartwychwstaniem. Amen”. Wiele ważnych słów zostało wypowiedzianych w tej homilii, słów, które wymagają naszej refleksji, bo niosą wiele nadziei.
W czasie Eucharystii ks. Przemysław i ks. proboszcz Krzysztof udzielali sakramentu chorych. Wiele osób skorzystało z tej okazji i go przyjęło. Podczas tego modlitewnego spotkania był czas na adorację Najświętszego Sakramentu. Po niej ks. Przemysław udzielał zebranym w sanktuarium i wokół niego błogosławieństwa lourdzkiego, a w tym czasie pod przewodnictwem ks. kan. Krzysztofa odmawialiśmy Litanię do Imienia Jezus.
Obchodzony 13 sierpnia Dzień Chorych właściwie rozpoczyna uroczystości odpustowe. Dla wielu osób, które w tym dniu przybyły do sanktuarium, to jedyne w roku spotkanie z niebieskim patronem.
Dobrze, że w scenariuszu uroczystości odpustowych pojawił się ten wyjątkowy dzień – Dzień Chorych. Mamy w ten sposób możliwość podziękowania chorym i starszym za ofiarowane w naszych intencjach modlitwy i cierpienia. Mamy okazję, by spotkać się z tymi, dzięki którym piękne i mające głęboki wymiar religijny zwyczaje zostały przekazane kolejnym pokoleniom. Chorzy, cierpiący i starsi są przecież skarbem Kościoła, są skarbem naszej parafii, naszych rodzin.
Link do homilii: kliknij
Tekst: ks. Krzysztof Ordziniak, Małgorzata Strzelec
Zdjecia: Małgorzata Strzelec