„Zdobądź” wroga dla Jezusa!
● Rozważa: ks. Jakub Dzierżak ●

VII Niedziela Zwykła, rok C (20.02.2022 r.)
Ewangelia: Łk 6,27-38 ●

Czy jesteś w stanie uwierzyć, że człowiek, który wyrządza ci krzywdę, zmieni się, jeżeli odpłacisz mu dobrem? Przecież to jest całkowicie nielogiczny sposób postępowania i narażanie się na jeszcze większe cierpienie. Co jednak, gdy tak mówi Jezus? Co jednak, gdy to potwierdza się w życiu innych?

Spotykamy się z jedną z najtrudniejszych Ewangelii – o miłości nieprzyjaciół. Tak o niej myślę, ponieważ sam mam problem z miłością do ludzi, którzy mi dokuczają lub nie chcą myśleć tak, jak ja. Okazuje się jednak, że Jezus – jako najlepszy Nauczyciel – daje nam kapitalną wskazówkę, choć na pierwszy rzut oka – niemożliwą do zrealizowania.

Zwykłym odruchem na wyrządzaną krzywdę jest obrona własna. Mamy prawo bronić swojego bezpieczeństwa, godności i dobrego imienia. Sam Jezus bronił się podczas sfałszowanego procesu sądowego, gdy został niesłusznie spoliczkowany. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy w człowieku pojawia się chęć zemsty. Zemsta to nic innego, jak odpowiedź krzywdą (nieraz jeszcze większą) na krzywdę. Jaki jest efekt zemsty? Pomnożenie zła i jeszcze więcej cierpienia. Chwila satysfakcji z dokonanej odpłaty, a potem wyrzuty sumienia. Ewangelia daje nam sposób na redukcję zła – odpowiedź na krzywdę miłością, czyli po prostu dobrem (oczywiście tam, gdzie jest to możliwe).

Zobaczmy, co stało się w pierwszym czytaniu: Dawid, prześladowany z powodu zazdrości przez króla Saula, ma okazję do pozbycia się kłopotu raz na zawsze. Dostaje się w pobliże śpiącego króla i ma możliwość go zabić. Dawid jednak wie, że to nie jest rozwiązanie problemu. Za zabójstwo człowieka namaszczonego przez Boga zapłaciłby bardzo wysoką cenę – zarówno ze strony ludzi, jak też przede wszystkim ze strony Boga i własnego sumienia. Postanawia „zdobyć” Saula inną metodą – zabiera włócznię i bukłak na wodę jako dowody i odchodzi bez dokonania zemsty. W ten sposób Dawid pokazał Saulowi, że wcale nie zależy mu na dokonaniu zamachu stanu i przejęciu władzy siłą – znał swoje miejsce jako pomocnika i wojownika króla Saula. Jedynym, który mógł dać władzę Dawidowi – i w przyszłości tak się stało – był Bóg. Saul ostatecznie zrezygnował z chęci zabicia Dawida.

Kiedyś w biografii bł. Jerzego Popiełuszki znalazłem opis pewnego zdarzenia. Był bardzo mroźny, zimowy dzień. Ks. Jerzy, widząc funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa pilnujących jego samego i ludzi gromadzących się przy nim, zauważył, że okropnie marzną. Poszedł na plebanię, przygotował ciepły napój i dał im, żeby się trochę zagrzali. Ktoś powie: jak można pomagać swojemu wrogowi? Ks. Popiełuszko po prostu wypełnił Chrystusową Ewangelię, a przy okazji chciał w ten sposób „zdobyć” serca swoich wrogów. Kto wie, czy tak się nie stało?

Miłość może zdziałać o wiele więcej niż nienawiść i zemsta. Przede wszystkim dlatego, że buduje i daje, nigdy nie niszczy. Może jest jakiś sposób, abyśmy mogli okazać miłość ludziom, którzy nam wyrządzają krzywdę i „zdobyć” ich dla Jezusa?
————–
Ks. Jakub Dzierżak – prezbiter diecezji rzeszowskiej. Obecnie posługuje w Parafii pw. Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny w Górnie. Posługuje również w Duszpasterstwie Osób Niesłyszących Diecezji Rzeszowskiej.

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli zabiera ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Dawaj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie.

Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to należy się wam wdzięczność? Przecież i grzesznicy okazują miłość tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy pożyczają grzesznikom, żeby tyleż samo otrzymać.

Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, ubitą, utrzęsioną i wypełnioną ponad brzegi wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie».

Poleć innym!