Trójca Święta uczczona w Mikstacie. Uroczystość 10-lecia kapłaństwa ks. Mateusza
Tekst i zdjęcia: Małgorzata Strzelec ▪
30 maja przeżywaliśmy w Kościele katolickim uroczystość Trójcy Przenajświętszej. To dla mikstackiej wspólnoty dzień odpustu w kościele farnym. Uroczysta suma odpustowa pod przewodnictwem ks. Mateusza Puchały, dyrektora Diecezjalnego Radia Rodzina i Telewizji Internetowej Dom Józefa, syna naszej parafii, została odprawiona o godz. 11:00. Ks. Mateusz 26 maja obchodził 10. rocznicę święceń kapłańskich.
Wraz z ks. Mateuszem, który modlił się w intencji parafian, stanęli przy ołtarzu ks. kan. Andrzej Grabański i ks. kan. Grzegorz Ignor. Odpustowa niedziela była dniem zakończenia Białego Tygodnia dla dzieci, które w uroczystość Zesłania Ducha Świętego pierwszy raz w sposób pełny uczestniczyły w Eucharystii.
Podczas dopołudniowych mszy św. homilie głosił ks. Mateusz. Rozpoczynając, zaznaczył, że łatwo nam jest mówić o rzeczach, które są nam znane, które dotyczą naszej codzienności, natomiast znacznie trudniej o Panu Bogu, o Jego niepojętym życiu, przymiotach. Ksiądz Mateusz zaznaczył, że staje przed trudnym zadaniem, gdyż Trójca Święta jest jedną z największych tajemnic naszej wiary. Przytoczył legendę o św. Augustynie próbującym pojąć tajemnicę Trójcy Świętej. Nawiązując do doświadczenia życiowego św. Augustyna, kaznodzieja zauważył, że z nami jest podobnie. Chcielibyśmy zrozumieć tajemnicę Boga, który jest w Trzech Osobach. Zachęcał, byśmy stanęli w pokorze wobec prawdy wiary, której nie da się zamknąć w granicach ludzkiej logiki. Podkreślił, że Trójca Święta towarzyszy nam w codziennym życiu, chociaż nie zawsze sobie to uświadamiamy. Ksiądz Mateusz przywołał tutaj przykład sportowców czy artystów, którzy przed występem czynią znak krzyża. Podkreślił, że w ten sposób pokazują, że chcą wypełnić swoje zadanie w imię Trójcy Świętej.
Kolejnym przykładem towarzyszenia nam Trójcy Świętej w naszym życiu jest moment Chrztu Świętego. Każdy dzień, podróż, posiłek, pracę czy inne ważne czynności rozpoczynamy znakiem krzyża – wskazał dalej celebrans. Zachęcał do zajrzenia do Katechizmu Kościoła Katolickiego, w którym ponad trzydzieści punktów poświęconych jest właśnie Trójcy Świętej, ale do ożywienia w sercu i umyśle prawdy, że nasz Bóg jest Bogiem Trójjedynym, gdyż jest to podstawowa prawda naszej wiary. Podkreślił, że nigdy do końca nie zgłębimy tajemnicy Trójcy Świętej, ale możemy uwielbiać dobroć Boga, który stworzył świat, uwielbiać miłość Jezusa Chrystusa, który stał się człowiekiem i umarł na krzyżu, byśmy mieli życie, oraz uwielbiać Ducha Świętego dającego nam swoje dary, prowadzącego nas, umacniającego nas w codzienności.
W dalszej części homilii kaznodzieja zwrócił uwagę, że pewnie stawiamy sobie pytanie: Po co Bóg jest w Trzech Osobach? Jak podkreślił, odpowiedzi jest wiele, ale ksiądz Mateusz skoncentrował swoją uwagę na jednym, najważniejszym przymiocie Boga – miłości. Zaakcentował, że obrazem miłości w naszym świecie jest rodzina. Zaakcentował, że małżonkowie stanowiący jedność, obdarzając się miłością, potrzebują kogoś trzeciego, by mieć tę miłość na kogo przelać. Tworzy się w ten sposób relacja. Wyjaśniając relacje występujące w Trójcy Świętej, ks. Mateusz powiedział: „Bóg Ojciec wchodzi relacje ze swoim Synem, Jezusem Chrystusem. On zaś wchodzą w relację z Duchem Świętym, który jest sprawcą miłości”. Dzięki temu Bóg pokazuje nam, że kocha wspólnotę. Celebrans zaakcentował, że człowiek potrzebuje wspólnoty, potrzebuje relacji z innymi. W końcowej części kaznodzieja powiedział:
Chciejmy uczyć się miłości, rozważając tajemnice Boga Ojca, ale chciejmy się także uczyć służby na wzór Jezusa Chrystusa Największego Sługi. Chciejmy wreszcie kochać i służyć jak Ojciec i Syn, będąc prowadzonymi przez Ducha Świętego, bo Duch Święty nieustannie nas poucza, inspiruje i wspiera swoimi darami. Starajmy się naśladować miłość Pana, starajmy się o te miłość i jedność pośród nas.
W homilii padło wiele ważnych słów, do których warto powrócić i poddać je pogłębionej refleksji.
Link do kazania odpustowego wygłoszonego przez ks. Mateusza Puchałę
https://drive.google.com/file/d/191Y8muD5fRy5s_MfI1EcLBIKSOV5BXff/view?usp=sharing
Jak wspomniano, ksiądz Mateusz 26 maja obchodził 10. rocznicę święceń kapłańskich. Nie mogło więc zabraknąć życzeń błogosławieństwa Bożego na dalsze lata posługiwania.
Po zakończeniu Mszy Świętej został wystawiony Najświętszy Sakrament i odmówiona Litania do Trójcy Przenajświętszej, a następnie wyruszyliśmy z procesją wokół kościoła. Po powrocie wybrzmiało radosne „Te Deum”, bo jak nie dziękować Bogu w Trójcy Jedynemu za ten piękny duchowo czas. Po błogosławieństwie udzielonym Najświętszym Sakramentem zebranym w mikstackim wieczerniku wiernym wybrzmiała pieśń „Boże coś Polskę…”.