Dziękczynienie za 100 lat posługi Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi w Mikstacie
3 maja 1921 roku do Mikstatu ze Lwowa przybyły cztery duchowe córki św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego – siostry Franciszkanki Rodziny Maryi. 2 października w kościele farnym pw. Świętej Trójcy o godz. 12.00 sprawowana była Msza Święta dziękczynna za posługę sióstr w naszej parafii.
Słowa powitania do przybyłych gości skierowała s. Beata Czop, przełożona Domu Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny w Mikstacie. Był wśród nich delegat ks. bpa Damiana Bryla – ks. kan. Michał Kieling, Matka Prowincjalna Regina Pobiedzińska, delegatka Matki Generalnej – s. Wikaria Wanda Mikicka, siostry, które kiedyś posługiwały w Mikstacie, siostry z różnych placówek, wychowankowie przedwojennej ochronki, powojennego przedszkola, dzieci uczęszczające do Świetlicy Środowiskowej prowadzonej przez siostry z rodzicami, parlamentarzyści, władze samorządowe, przyjaciele i wolontariusze, a także mikstaccy parafianie.
Rys historyczny posługi Sióstr FRM w Mikstacie przedstawiła s. Magdalena Abramow-Newerly, Dyrektor Muzeum Zygmunta Szczęsnego Felińskiego w Warszawie. Zaakcentowała, że to dzięki staraniom ks. Franciszka Ruszczyńskiego w 1921 roku siostry przybyły do Mikstatu. S. Magdalena przywołała nazwiska sióstr, które pełniły tu posługę przełożonych oraz omówiła dzieła podejmowane przez siostry w mikstackiej społeczności. Przypomniała, że siostry opiekowały się chorymi, prowadziły ochronkę, przedszkole, katechizowały, organizowały kursy gotowania, dbały i dbają o wystrój kościołów. Następnie odbył się pokaz multimedialny, prezentujący zdjęcia z kroniki.
O godz. 12.00 rozpoczęła się Eucharystia dziękczynna za 100 lat posługi Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi w Mikstacie. Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił delegat ks. bpa Damiana Bryla – ks. kan. Michał Kieling. Na początku skierowałem słowa powitania do delegata ks. biskupa i przedstawiłem kapłanów przybyłych na uroczystość. Podkreśliłem, że nie ma wśród nas, ale jest obecny duchem i modlitwą zawsze życzliwy i spieszący siostrom z posługą bp senior Stanisław Napierała. To dzięki Jego zaangażowaniu przetrwał jedyny Dom Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi w diecezji kaliskiej. Następnie ks. kan. Michał Kieling odczytał słowa skierowane do sióstr przez ks. bpa Damiana Bryla.
Rozpoczynając homilię celebrans wyjaśnił czym jest jubileusz. Podkreślił, że trwa on nie tylko przez jeden dzień, ale cały rok i jest czasem dziękczynienia za otrzymane łaski, czasem prośby o miłosierdzie, ale i czasem spojrzenia z nadzieją w przyszłość. Przedmiotem refleksji były słowa kolekty z formularza Mszy św. o świętym Zygmuncie Szczęsnym Felińskim: „Wszechmogący i miłosierny Boże, Ty w swojej świętej opatrzności prowadziłeś św. Zygmunta Szczęsnego biskupa, drogą cierpienia, prawdy i miłości”.
Kaznodzieja wskazał, że cierpienie i krzyż wpisane są w charyzmat Zgromadzenia Sióstr FRM. Przypomniał, że zgromadzenie powstało w czasach, kiedy Polski nie było na mapie Europy oraz, że krótko po odzyskaniu wolności, siostry przybyły do Mikstatu. Cierpieniem sióstr – jak zaznaczył – były braki materialne, doświadczenia okresu międzywojennego, czas wojny i ateizacji. Trzeba było silnej wiary i przylgnięcia do krzyża, by wytrwać w tych trudnych czasach na drodze powołania. Ks. Kieling zaznaczył również, że cierpienie wpisane jest w życie chrześcijanina, bo żyjemy dla Boga i dla drugiego człowieka. „Nie ma łatwego chrześcijaństwa” – dodał. Zwrócił uwagę na potrzebę nawrócenia, którego potrzebuje każdy człowiek.
Następnie celebrans skupił uwagę na zagadnieniu prawdy. Podkreślił, że nie jest dziś łatwo głosić prawdę o Bogu. Przywołał osobę pierwszego biskupa kaliskiego ks. bpa Stanisława Napierały, który jak podkreślił, zawsze otaczał i otacza wielką troską osoby konsekrowane. Przypomniał zasługi ks. bpa Stanisława w tworzeniu diecezji kaliskiej, jej struktur, ale także w rozwój kultu św. Józefa. Ks. kanonik zaakcentował, że w centrum jego posługi były osoby konsekrowane. Kontynuując celebrans pytał: „ Czy istnieje prawda absolutna? Czy istnieje taka prawda nadrzędna? Istnieje, tą prawdą jest Bóg, jedynie on jest prawdziwy”. Dalej kaznodzieja zaznaczył, że posługa sióstr to także posługa prawdzie, bo wybierają życie według prawd ewangelicznych, służąc Bogu i ludziom. Zachęcał do modlitwy o powołania, by nigdy nie zabrakło osób konsekrowanych głoszących prawdę o Bogu. Zwrócił uwagę na potrzebę szacunku wobec osób konsekrowanych, bo świadectwem swego życia pokazują, że są dla Chrystusa, ale i dla drugiego człowieka.
Kolejnym wymiarem charyzmatu sióstr, na który zwrócił uwagę ks. kanonik, była miłość. Podkreślił, że wszyscy zostaliśmy obdarowani charyzmatami, byśmy się nimi wzajemnie ubogacali. Kaznodzieja zaakcentował potrzebę dostrzegania darów otrzymanych od Boga i dziękczynienia za nie, W dalszej części homilii celebrans zaznaczył, że każdy z nas powołany jest do miłości, ale miłość do Boga, Kościoła i drugiego człowieka siostry stawiają w centrum swej posługi. Kończąc zachęcał, byśmy mimo upływu czas potrafili stawać przed Panem Bogiem jak dziecko, by ufać Mu, kochać Go i dziękować za otrzymane łaski.
W procesji z darami zostały przyniesione kwiaty, świece, prośby i podziękowania kierowane przez dzieci za wstawiennictwem św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, ornat, owoce i hostie.
Po Eucharystii nadszedł czas na życzenia i podziękowania. Słowa podziękowania, za życzliwość i wszelką pomoc okazywaną siostrom przez wszystkie lata, skierowała do parafian Matka Prowincjalna s. Regina Pobiedzińska i Wikaria Generalna s. Wanda Mikicka.
Wszyscy z wielkim zainteresowaniem obejrzeli przedstawienie pt. „Siostry Franciszkanki Rodziny Maryi w Mikstacie” przygotowane przez dzieci ze Świetlicy Środowiskowej prowadzonej przez siostry. Pojawiły się w nim postacie: Maryi, św. Józefa, św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, św. Franciszka, św. Rocha, które przyglądały się przybyciu i posłudze sióstr w Mikstacie. Scenariusz przedstawienia opracowała i dzieci przygotowała s. Joanna Szewczyk. Zebrani nagrodzili małych aktorów gromkimi brawami.
Jak nie dziękować Panu Bogu, za wszelkie dobro, które stało się naszym udziałem przez posługę sióstr. Niech św. Zygmunt Szczęsny oręduje za swoimi duchowymi córkami i wyprasza im to czego im potrzeba, a co jest zgodne z wolą Bożą.
Tekst: ks. Krzysztof Ordziniak
Zdjęcia: Małgorzata Strzelec