Wiara katolicka elementem polskości i siłą Polaków
W piątek, 15 stycznia, rozpoczynają się w naszym kraju Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej mężczyzn. Z tej okazji Vive Kielce przygotowało głośny już spot pt. „Duma, Ojczyzna, Piłka ręczna”, który zaskoczył opinię publiczną. Na początek zapraszam do obejrzenia.
Generalnie mieszanie sportu (sfery profanum) ze znakami religijnymi budzi we mnie ambiwalentne uczucia, ale ten spot wbił mnie w fotel. Medalik i różaniec jako wyznaczniki polskiej tożsamości. Otóż to! I ten przepiękny zamaszysty znak krzyża naszego legendarnego już bramkarza Sławomira Szmala – dla mnie najpiękniejszy moment filmiku.
To piękne, że właśnie te elementy związane z tradycyjną polską wiarą połączono z naszymi barwami narodowymi. Polacy, Bogiem silni, wierzący w siłę modlitwy różańcowej i moc wstawiennictwa Maryi. Tacy jesteśmy, tacy byli nasi ojcowie, to nas konstytuuje i tak zwyczajnie po prostu jest częścią naszej tożsamości.
Oczywiście, pod artykułami prezentującymi filmik, który obiegł już cały polski internet, pojawiają się co rusz głosy kibiców-niekatolików, którzy pytają, czy jak są niewierzący, to są wykluczeni z kibicowania. Rzecz w tym, że spot nie ma charakteru wykluczającego. Sięga do historii, polskiego bohaterstwa, tradycji rycerskiej. Sięga do znaków religijnych, będących symbolem miłości i jedności, a nie niezgody. Robi to w sposób profesjonalny i – w mojej opinii – niepretensjonalny. Jeśli piłkarze prezentowani w spocie z medalikiem czy różańcem naprawdę są ludźmi wierzącymi, a modlitwa daje im siłę, to mają jak najbardziej prawo to tak czy inaczej okazywać. Wystarczy pooglądać trochę sportu ze Stanów Zjednoczonych, by zobaczyć, że tam jest to całkiem normalne. A kibice-niekatolicy, o ile nie odcinają się od całej polskiej historii, do której nowy spot inteligentnie nawiązuje, mogą być z drużyną jednością.
A mnie ten spot przywodzi na myśli inny znakomicie ukazujący naszą katolicką tożsamość: „Kościół katolicki”.