Piąta Niedziela Wielkanocna, 24 IV 2016 – komentarz do Ewangelii
Kochać jak Jezus
● Rozważa: Lucyna Montusiewicz ●
Piąta Niedziela Wielkanocna (24 kwietnia 2016)
Czytania: Dz 14, 21-27; Ap 21, 1-5a
Ewangelia: J 13, 31-33a. 34-35 ●
Dzisiejszą Ewangelię poprzedza, niczym herold głoszący ważną wiadomość, fragment Apokalipsy św. Jana: „Ja, Jan, ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły” (Ap 21,1) Słusznie zauważa Apostoł prawdę o nowym czasie historii zbawienia. Ewangelia otwiera przed nami tajemnicę, istotę Boga – Miłość. Oto Syn uwielbia Ojca za to, że może być przekaźnikiem Woli Bożej, Ojciec otacza chwałą Syna i z tej jedności Duch Święty zasiewa w naszych sercach pragnienie zgody na to, co i dla nas Bóg przewidział. Realizację – teraz, dziś – obietnicy o nowej ziemi i nowym niebie. Bóg zna nasze udręki, wojny, zabójstwa, kłamstwa i całą ohydę grzechów, których konsekwencje spadają na nasze życie, a przecież sami nie potrafimy się z nich wyzwolić. Poprzez swojego Syna Bóg Jedyny sugeruje nam, że kochanie na sposób boży jest możliwe.
Jezus mówi: „Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem”. A my dzisiaj: czy widzimy, jak On nas umiłował? Urodził się w ostatnim, najbardziej uniżonym miejscu, był już w dzieciństwie uciekinierem i uchodźcą. Tułał się po różnych miejscach i krainach, wiódł ubogie i pokorne życie w Nazarecie, będąc posłusznym rodzicom, przestrzegał Prawa Tory. A kiedy zaczął głosić Ewangelię wszelkiemu stworzeniu, leczył, uzdrawiał, wskrzeszał, pocieszał, wypędzał demony zła, uczył dróg Boga Jedynego, był wzgardzony i wyśmiany. Opluty, bity i zdradzony, lecz swojego Oblicza od nas nie odwrócił, nie przeklął, ale błogosławił, wreszcie wziął na siebie nasze grzechy i zgodził się dobrowolnie, aby skandaliczna, najbardziej haniebna i obrzydliwa śmierć na krzyżu wypełniła Jego misję miłości. Jak Baranek ofiarny zaufał Ojcu, a Bóg wyprowadził Go ze śmierci. Złożony wpierw do grobu, nawiedził piekło naszych przodków, a po trzech dniach zmartwychwstał. Pokonał śmierć, aby ona dzisiaj nie panowała nad tobą, abyś się nie lękał. Jezus mówi nam, że wraz z Nim będziemy wskrzeszeni. Jego miłość jest jedyną gwarancją dla ludzkości, jedynym sposobem spełnienia człowieczeństwa.
Przynależeć do Niego można tylko poprzez chrzest, ale być Jego uczniem można jedynie poprzez miłość. Jest to nieco podobne do twojej ulubionej drużyny piłkarskiej. Oto wybierasz się na mecz, idziesz kibicować, zakładasz szalik w kolorach klubu i wszyscy poznają, czyim jesteś kibicem. Tak właśnie dzisiaj, w piątą niedzielę wielkanocną, zmartwychwstały Pan zadaje ci pytanie: „czy chcesz być moim uczniem?” Czy chcesz posiąść nową ziemię i nowe niebo? Czy wystarczy założyć na szyję krzyżyk i pójść do kościoła? „Po tym poznają, żeście moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali”. Tylko ta cecha odróżnia uczniów Chrystusa od pozostałych ludzi świata. Tylko miłość w „stylu” Jezusa jest tym „szalikiem” przynależności do uczniów, do nowej jakości człowieczeństwa. Przykazanie, które dał nam Ojciec w Starym Testamencie (Kpł. 19,18) mówiło: „Kochaj swego bliźniego jak samego siebie”. Odniesieniem miłości było „kochać siebie samego”, Jezus mówi „ kochaj jak Ja umiłowałem”.
Wystarczy zatem, że każdą czynność, każde spotkanie , każdą pracę wykonasz dokładnie i z miłością, o której mówi Jezus, a zmienisz świat. Tylko nie mów: „to nie na moje siły”. Bóg zna ciebie i wie, że jesteś wpatrzony w Jezusa, a Ojciec patrzy w twoje oczy i daje ci moc, aby KOCHAĆ jak Jego Syn. Odwagi.
—————————————————————————————————-
Lucyna Montusiewicz – żona Ryszarda, matka siedmiu synów i dwóch córek, psycholog i nauczyciel akademicki, przewodnik po Ziemi Świętej (www.egeria.lublin.pl) i Beskidach. Pracuje z małżeństwami starającymi się o potomstwo (www.macierzynstwoizycie.pl) oraz dziećmi specjalnej troski.
Słowa Ewangelii według świętego Jana
Po wyjściu Judasza z wieczernika Jezus powiedział: «Syn Człowieczy został teraz uwielbiony, a w Nim został Bóg uwielbiony. Jeżeli Bóg został w Nim uwielbiony, to Bóg uwielbi Go także w sobie samym, i zaraz Go uwielbi. Dzieci, jeszcze krótko jestem z wami. Będziecie Mnie szukać, ale jak to Żydom powiedziałem, tak i teraz wam mówię, dokąd Ja idę, wy pójść nie możecie. Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali».
Ilustracja: www.sw.anna.gliwice.pl