Cytat dnia. Papież Franciszek: Katolicki rozwód nie istnieje

28 września 2015 13:21Komentowanie nie jest możliweViews: 682

Franciszek-2014-05-16Papież Franciszek podczas konferencji prasowej na pokładzie samolotu, którym wracał z USA do Rzymu, wyjaśnił, że w niedawno ogłoszonej reformie procesów o stwierdzenie nieważności małżeństwa nie chodzi o wprowadzenie „katolickich rozwodów”. – Kto myśli o katolickim rozwodzie, jest w błędzie, bo ten dokument zamyka drzwi przed rozwodem, który mógłby wejść drogą administracyjną. Przeciwnie, zawsze będzie droga sądowa – wskazał papież.

Dodał, że o uproszczenie procedur prosiła większość uczestników Synodu Biskupów w ubiegłym roku. Zdarzały się bowiem procesy trwające dziesięć lat z kolejnymi orzeczeniami. Zasadę zgodnego podwójnego wyroku wprowadził papież Benedykt XIV, bo w Europie środkowej [a konkretnie w Polsce] zdarzały się nadużycia i papież chciał im przeciwdziałać. Ale nie ona jest istotą procesu. Reforma ułatwia przeprowadzanie procesu, ale „nie wprowadza rozwodu, bo małżeństwo jako sakrament jest nierozerwalne, i tego Kościół nie może zmienić”. Proces „służy udowodnieniu, że to, co zdawało się być sakramentem, nie było sakramentem” z powodu braku dojrzałości, choroby psychicznej, tego, że osoba nie była wolna w swej decyzji, np. w przypadku ciąży, aby „zachować pozory” itp.

W sprawie ponownych związków osób rozwiedzionych Franciszek odesłał dziennikarzy do „Instrumentum laboris” – dokumentu, który będzie podstawą do dyskusji na rozpoczynającym się 4 października zgromadzeniu Synodu Biskupów. Stwierdził, że udzielanie im komunii św. nie jest „jedynym rozwiązaniem”, a „Instrumentum” proponuje „tyle innych rzeczy”. Ponadto problemem są nie tylko rozwiedzeni w nowych związkach, ale także nowe formy związków, „młodzi ludzie, którzy nie chcą się pobierać”, a także „dojrzałość uczuciowa”. – Aby zostać księdzem, trzeba się przygotowywać przez osiem lat, a aby pobrać się na całe życie, robi się cztery spotkania kursu przedmałżeńskiego… – zauważył Ojciec Święty.

- Ale rozwód katolicki nie istnieje. Nieważność stwierdza się, gdy małżeństwo nie zaistniało. Ale gdy było, jest nierozerwalne – podkreślił z mocą papież.

Źródło:

gosc.pl

*   *   *

Wiele razy zmuszony byłem prostować, nawet osoby zaangażowane religijnie, że w Kościele nie ma unieważnienia, lecz stwierdzenie nieważności małżeństwa. Ta różnica nie jest drobna, lecz zasadnicza. Unieważnić można to, co było – w tym przypadku małżeństwo. Typowym przykładem unieważnienia małżeństwa jest właśnie rozwód, ale odnosi się on wyłącznie do małżeństwa cywilnego. W Kościele stwierdza się, że małżeństwo od początku – z jakichś powodów, które określa Kodeks Prawa Kanonicznego – od początku było zawarte nieważnie. Rozwodów w Kościele nie ma i nie będzie, bo taka była wola samego Chrystusa:  „A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączyłniech człowiek nie rozdziela” (Mt 19, 6). Kościół, który – dla wygody wiernych – dopuściłby rozerwalność małżeństwa, przestałby być Kościołem Chrystusowym.

Jaromir Kwiatkowski

 

Poleć innym!

  • Facebook
  • Twitter
  • Delicious
  • LinkedIn
  • StumbleUpon
  • Add to favorites
  • Email
  • RSS

Dyskusja

Tagi:
Email
Print
WP Socializer Aakash Web