Jan Chrzciciel de la Salle – twórca szkół dla ubogich sierot
Pochodził ze starej, choć nieco podupadłej książęcej rodziny. Był najstarszy z jedenaściorga rodzeństwa. Jego ojciec Ludwik był radcą Reims, a matka Nicoletta jedną z najznakomitszych dam miasta. Piął się w górę. Wielu zazdrościło mu takiej kariery, a rodzina widziała w nim przyszłego kardynała. On jednak wybrał inaczej… Jego wspomnienie obchodzimy 7 kwietnia.
Urodził się 30 kwietnia 1651 r. Jako młodzieniec wyjechał do Paryża. Zaczął studiować teologię, chciał zostać księdzem. Straciwszy rodziców, przerwał naukę, aby zająć się najbliższą rodziną. Po pewnym czasie wrócił do przerwanych studiów. W 1678 r., w wieku 27 lat, otrzymał święcenia kapłańskie. Trzy lata później na uniwersytecie w Reims obronił doktorat z teologii. Zaraz po święceniach otrzymał probostwo. Powierzono mu także kierownictwo duchowe nad szkołą i sierocińcem, prowadzonym przez Siostry od Dzieciątka Jezus (terezjanki). Jan postarał się w Rzymie o zatwierdzenie zgromadzenia zakonnego tych sióstr. Lada chwila, a będzie kardynałem – zacierali ręce krewni.
I wtedy Jan zrobił coś, czego rodzina zupełnie nie zrozumiała. Wykształcony, świetnie zapowiadający się kapłan – bolejąc na widok setek sierot, pozbawionych zupełnie pomocy materialnej i duchowej – zaczął otaczać się ludźmi, których bogate społeczeństwo zepchnęło na margines. Gromadził ich na swej plebanii, której część zamienił na internat. Plebania pękała w szwach. Zmieniła się w szkolę dla bezdomnych i ubogich dzieci. Gdy budynek okazał się zbyt mały, Jan oddał na ten cel swój dom rodzinny. Nauczycieli, którzy zdecydowali się uczyć sieroty, gościł i żywił w swoim domu. Zrezygnował z godności kanonika. Oznaczało to też rezygnację z całkiem sporych dochodów. W czasie klęski głodu zimą 1684/85 r. rozdał cały swój majątek ubogim. Krewni byli przerażeni: Jan oszalał! – mówili.
Musiał szukać ochotników, by mu pomogli w jego pracy. Oni to, pod kierunkiem Jana, zajmowali się wychowaniem i kształceniem ubogich sierot. Pobożne panie zajmowały się ich żywieniem. Kiedy ani plebania, ani dom rodzinny nie mogły pomieścić przygarniętych, ks. Jan za pieniądze parafialne i otrzymane od pewnej zamożnej kobiety kupił osobny, obszerny dom. Napisał też regulamin, by praca mogła iść sprawnie. Z tych ofiarnych pomocników wyłoniło się z czasem zgromadzenie zakonne pod nazwą Braci Szkół Chrześcijańskich (braci szkolnych). Za jego początek przyjmuje się dzień 24 czerwca 1684 r. Jan miał wówczas zaledwie 31 lat.
Stworzył wiele typów szkół – podstawowe, wieczorowe, niedzielne, zawodowe, średnie, seminaria nauczycielskie (kształcili się w nich przyszli nauczyciele). Prawdziwą nowością (na skalę światową!) było to, że nauka była bezpłatna. W swoich szkołach wprowadził na pierwszym miejscu język ojczysty, podczas gdy dotychczas powszechnie uczono w języku łacińskim. Zniósł kary fizyczne, tak często stosowane w szkołach w tamtych czasach, a kary moralne ograniczył do minimum. Pierwszeństwo dał wychowaniu religijnemu, które oparł na chrześcijańskiej miłości i poszanowaniu godności człowieka, także dziecka.
Swoje dzieło okupił wielkim cierpieniem. Pomysł darmowych szkół dla najuboższych nie podobał się bowiem tym, którzy czerpali z edukacji dzieci spore zyski. Jednak już w sto lat później cała Francja była pokryta szkołami lasaleńskimi. Do rewolucji francuskiej (1789) w samej Francji zgromadzenie posiadało 126 szkół i ponad 1000 członków. Dzisiaj Bracia Szkolni mają swe szkoły w prawie 90 krajach.
Jan de la Salle zostawił po sobie bezcenne pisma. Najwybitniejsze z nich to Zasady dobrego wychowania, które doczekało się ponad 200 wydań; nadto Rozmyślania, Wskazania, jak prowadzić szkoły i Obowiązki chrześcijanina. Bezcenne dla poznania ducha lasaleńskiego są także jego listy.
Zmarł po krótkiej chorobie 7 kwietnia 1719 r. Beatyfikował go Leon XIII w 1888 r. On też wyniósł go uroczyście do chwały świętych w roku 1900. Pius XII ogłosił św. Jana de La Salle patronem nauczycieli katolickich (1950). Ciało św. Jana, zbezczeszczone w czasie rewolucji francuskiej w roku 1793, dla bezpieczeństwa przeniesiono do Belgii, a w roku 1937 złożono przy domu generalnym zakonu w Rzymie. Można tu również zobaczyć katedrę, z której wykładał Święty, jego strój, paramenty liturgiczne, przedmioty pokutnicze i rzeczy codziennego użytku.
Modlitwa
Boże, Ty powołałeś świętego Jana Chrzciciela de la Salle, aby wskazywał młodzieży drogę zbawienia, wzbudź w swoim Kościele wychowawców, którzy z całym oddaniem będą wychowywać młodzież na dobrych ludzi i prawdziwych chrześcijan. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Oprac. Jaromir Kwiatkowski
Źródła:
http://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/04-07.php3
http://kosciol.wiara.pl/doc/490571.Ucz-sie-Jasiu-sw-Jan-Chrzciciel-de-la-Salle
http://www.kerygma.pl/liturgiczne/niedziele-swieta/659-07-04-wspomnienie-sw-jana-chrzciciela-de-la-salle