Franciszek uzasadnia nauczanie Kościoła o aborcji, eutanazji, in vitro: to problem naukowy
Spotykając się z członkami Włoskiego Stowarzyszenia Lekarzy Katolickich w związku z obchodami 70. rocznicy tej instytucji, papież Franciszek przypomniał i uzasadnił nauczanie Kościoła o aborcji, eutanazji, in vitro.
Dominujący sposób myślenia podsuwa czasem rodzaj fałszywego współczucia, które uważa za pomoc umożliwienie kobiecie aborcji, za akt godności dokonanie eutanazji, za osiągnięcie «wyprodukowanie» dziecka, które zamiast jako dar, traktuje się jako prawo. Używa się też jednych ludzkich istnień jako królików doświadczalnych, by ewentualnie uratować inne. Natomiast ewangeliczne współczucie każe towarzyszyć w potrzebie; to współczucie miłosiernego Samarytanina, który «widzi», «odczuwa wzruszenie», zbliża się i udziela konkretnej pomocy. Wasza lekarska misja styka was na co dzień z tak wielu formami cierpienia. Zachęcam was do brania ich na siebie jak «miłosierni Samarytanie», troszcząc się w sposób szczególny o osoby w podeszłym wieku, chore i niepełnosprawne.
(…)
Żyjemy w czasach eksperymentowania z życiem, i to złego eksperymentowania. W czasach «robienia» dzieci zamiast przyjmowania ich jako dar, jak już powiedziałem. To czasy bawienia się życiem, więc trzeba uważać, bo to jest grzech przeciwko Stwórcy: przeciwko Bogu Stwórcy, który tak stworzył rzeczy. Ileż razy w życiu jako kapłan słyszałem zastrzeżenia: «No powiedz mi, dlaczego Kościół sprzeciwia się na przykład aborcji? Czy to problem religijny?». Nie, to nie problem religijny. «Może zatem problem filozoficzny?». Nie, to nie jest problem filozoficzny. To problem naukowy, bo tam jest życie ludzkie i nie wolno eliminować życia ludzkiego dla załatwienia jakiegoś problemu. [Słyszę:] «No nie, przecież współczesna myśl…». Posłuchaj – odpowiadam – w myśli starożytnej czy współczesnej słowo zabijać znaczy to samo! To samo dotyczy eutanazji: wszyscy wiemy, że w tej kulturze odrzucania wobec tak wielu ludzi w podeszłym wieku stosuje się po kryjomu eutanazję. A jest jeszcze inna, [oficjalna]. To jakby powiedzieć Bogu: «Nie, koniec życia przygotuję sobie sam tak jak chcę». To grzech przeciwko Stwórcy – dobrze się nad tym zastanówcie.
Cyt. za: Papież do włoskich lekarzy katolickich: zabawa z ludzkim życiem to grzech przeciwko Stwórcy, http://pl.radiovaticana.va/news/2014/11/15/papie%C5%BC_w%C5%82oskich_lekarzy_katolickich:_zabawa_z_ludzkim_%C5%BCyciem_to_grzech/pol-836494.