Augustyn Zhao Rong i 119 chińskich męczenników
Św. Jan Paweł II wyniósł w 2000 r. na ołtarze 120 chińskich męczenników. Na czele tej grupy stał Augustyn Zhao Rong – pierwszy zamęczony ksiądz chińskiego pochodzenia. Pozostali to w części europejscy zakonnicy – członkowie zgromadzeń, którym Stolica Apostolska powierzyła prowadzenie misji w różnych regionach Chin (jezuici, franciszkanie, dominikanie, salezjanie i członkowie Paryskich Misji Zagranicznych), a w części rodowici Chińczycy – biskupi, kapłani i świeccy, mężczyźni i kobiety. Najmłodszy z nich miał zaledwie 9 lat. Ich wspomnienie liturgiczne obchodzimy 9 lipca.
Augustyn Zhao Rong urodził się w 1746 r. w prowincji Syczuan. W wieku 20 lat zaciągnął się do wojska i wchodził w skład oddziału, który eskortował do Pekinu grupę chrześcijańskich więźniów. Uderzyła go ich cierpliwość i odwaga. Ponownie zetknął się z chrześcijanami w prowincji Wuczuan, gdzie poznał uwięzionego o. Marcina Moye. Przykład wiary i miłości tego kapłana oraz jego katecheza skłoniły Augustyna do przyjęcia chrześcijaństwa. Otrzymał chrzest z rąk o. Moye w wieku 30 lat. Przez następnych pięć lat przygotowywał się do kapłaństwa i przyjął święcenia w 1781 r. Przez wiele lat pełnił posługę kapłańską. W okresie prześladowań wszczętych za panowania cesarza Jiaqinga został aresztowany, gdy udzielał sakramentów choremu. Uwięziony w Chengdu, został skazany na dotkliwą karę cielesną, choć miał już 69 lat. Otrzymał 60 uderzeń bambusowym kijem w kostki i 80 policzków zadanych skórzaną podeszwą. Zmarł w więzieniu kilka dni później, 27 stycznia 1815 r. Jest pierwszym kapłanem-męczennikiem pochodzącym z Chin. Został beatyfikowany w 1900 r. przez papieża Leona XIII, a kanonizowany – wraz ze 119 męczennikami chińskimi – przez Jana Pawła II w 2000 r.
Część wyniesionych na ołtarze męczenników pochodzi z okresu tzw. powstania bokserów w końcu XIX w. Wtedy prześladowania katolików w Chinach nasiliły się. Nieporadna cesarzowa-wdowa Cixi szukała oparcia w stronnictwie staromandżurskim, które dla swych celów zmobilizowało wojowników fanatycznej sekty, nazywanych bokserami. Swoją nienawiść do obcych skoncentrowali oni na chrześcijanach. Zaczęli więc napadać na kościoły, palić je, potem masowo mordować wiernych. W okręgu Xiangchenggen pierwszym znakiem nadciągających pogromów była śmierć dwóch jezuitów francuskich. Ojcowie Remigiusz Isoré i Modest Andlauer zginęli przy ołtarzu skromnej kaplicy w On-Y. Było to wyraźne ostrzeżenie dla licznych chrześcijan z tych okolic. Pod kierownictwem ojca Mangin schronili się oni w Czu-Kia-cho, bo istniała tam szansa obrony i ocalenia. W obwarowanym miasteczku odparli kilka ataków, kiedy jednak bokserów wsparły oddziały regularnej armii, obrona nie miała już żadnych szans. Ostatniego ratunku szukali w kościele. Zginęli wszyscy. Ojcowie Mangin i Den ponieśli śmierć przy ołtarzu, inni znaleźli ją w płomieniach podpalonej świątyni lub w jej pobliżu, jeszcze inni wtedy, gdy próbowali ratować się ucieczką. Śmierć poniosło wówczas około 1800 chrześcijan, ponadto około 1200 zginęło w okolicach miasteczka. Nikt nie zdołał spisać ich imion i nazwisk. Ustalono je znacznie później, i to jedynie w pięćdziesięciu sześciu wypadkach. Tych też pięćdziesięciu sześciu Pius XII beatyfikował w roku 1955, a kanonizował – wraz z innymi męczennikami chińskimi – papież św. Jan Paweł II w 2000 r. Duchowymi przywódcami męczenników z okresu powstania bokserów byli jezuiccy kapłani: Leon Ignacy Mangin, Paweł Denn, Remigiusz Isoré i Modest Andlauer.
Oprac. Jaromir Kwiatkowski
Źródła:
http://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/07-09a.php3
http://kosciol.wiara.pl/doc/490864.Swiety-Augustyn-z-Chin-sw-Augustyn-Zhao-Rong-i-Towarzysze